To klops, bo właśnie zobaczyłem ten temat...

To mnie cieszy

Szachy chińskie, japońskie (shogi) i jeszcze kilka odmian to coś innego niż gry z rodziny hnefatafl, których tez jest kilka rodzajów. istnieją informacje, jakoby wikingowie długie zimowe wieczory na Grenlandii spędzali grając w szachy - moim zdaniem chodzi właśnie o hnefatafl. Gra ogólnie godna pole...

Cytując klasyka ("Brygada Kryzys"):

Czekamy, czekamy
Czekamy, czekamy
Czekamy, czekamy
Czekamy, czekamy
Czekamy, czekamy...

Jakieś postępy?

Fajnie, że już jest ten zestaw (III tom) Fajnie że już są te żetony i miarki. (znaczniki ran do OiM mogą pasować :) ) Fajnie, że nic się do okładki nie przykleiło, jak ostatnio. Może uda mi się jeszcze w styczniu wstępnie zagrać. Już sprawdzam, co mam z Polaków, czekam na podstawki, no i... resztę z...

Czekam z niecierpliwością. I nadzieją, że w ferie zimowe sam będę mógł spróbować.

Tych niejednoznaczności jest więcej, np. na s 24 obrazek nr 5.4.1.3. ( sic! - ciekawa numeracja), a właściwie 5.4.1.3.(b). Głupi nie zauważy, a mądry się domyśli, że zakaz wchodzenia do ciężarówki dotyczy jednego oddziału, a nie obu, jak sugeruje obrazek - tak mi się przynajmniej wydaje :). Instrukc...

Tak dla ciekawości - właśnie widziałem kontynuację: "Chrześcijańscy królowie Lechii" (sic!!!) Nawet mi się nie chciało przeglądać...

Dokładnie tak! Na turnieju musi być prosto i nieskomplikowanie (jak płaskie górki właśnie). Ale towarzysko dobrze gra się na dużym stole, na którym są ustawione normalne elementy terenu, tylko bez ograniczeń np. za stykanie się. Może być ciąg wzgórz, albo las stykający się z rzeką itp. Jeśli się nie...

Też po 40., więc powiem dwa słowa. Rozumiem dobrze wywołany temat. Gra grą, dla główkowania niby lepsze są planszówki. Ale dopiero figurki robią klimat. A jak figurki, to i musi być odpowiedni teren. Nie znam TANKS, nie widziałem. Ale zauroczyłem się OiMem - to też epoka, która mnie interesuje chyba...

Plan mi się podoba, zwłaszcza że na prawym skrzydle sam bym Moskali atakował. Tam widzę jakąś szansę. Gorzej, bardziej krwawo, będzie pewnie z lewej strony.

Nie gram w Battlegroupa, więc się wypowiem (ale patrzę na chłopaków jak się świetnie bawią). Takie samo doświadczenia mam z OiM-em. Najwięcej radości z gry dają nasze ustawki, jak bitwa pod Lubarem czy fikcyjną Koniecwolą. Duża gra, dużo zabawy - i chyba o to w tym wszystkim chodzi.

I ja słyszałem, i to nawet z deklaracją daty wydania dość optymistyczną, bo jeszcze październikową.

A przy okazji, Sowabud, jakoś tak nie zaskoczyłem że grasz w turnieju na PCh. Byłem w niedzielę wśród nielicznych chyba gapiów, aż szkoda, że nie poznaliśmy się wreszcie osobiście.

Zaczynajcie Panowie relację, będzie co czytać w deszczowe wieczory.

Też dostałem wszystkie materiały "revised 2016" - duży szacunek dla Wydawcy (i FortGier przy okazji). Chętnie bym przetestował, ale czy znajdzie się chętny?