Też się przymierzam do zakupu, ale tradycyjnie nie miałbym z kim grać w takei kobyły.

Nie cierpię gier solitaire, ale mnie nakręciliście, gdzie mogę UPFront kupić?

Popieprzyły im się godła jednostek hinduskich.

Wkurza mnie błąd z kartami w dodatku i to, że inne kolory mają kafelki terenu. Nieprofesjonalne.

W ogóle nie leży w sferze moich zainteresowań, żadna gra DVG mi się nie podoba. Nie grałem jeszcze w nic z serii Leader, ale wnosząc po filmikach to też nic ciekawego dla mnie.

Też grałem z tą modyfikacją o aktywacji koalicji, bez niej gra wydaje się słabo zbalansowana. Aktywowanie Danii w pierwszym roku kampanii może zdrowo namieszać.

Punkt O.4 Winning the game.

"The following sudden death victory conditions are applicable
during every scenario:
• If at any time all Coalition major nations (1.1) are under
truce, the game ends immediately with a Swedish Triumphant
Victory (the best kind!)"

farmer pisze: Nie da się pokonać Koalicji przed czasem!

farm

Da się pokonać koalicję przed czasem, jak wszyscy koalicjanci są nieaktywni.

Nie ma to znaczenia, ważna jest cyferka przecież.

Grałem już w Red Dragona i w EE. Pytam,bo nie wiem czy po tym jak grałem w nowszą cześć jest sens wracać do starego Red Dragona?

Powiedzcie Panowie czy da radę grać w tę część po tym ,jak się pogralo w Steel Division?

Grałem Szwedami przeciwko mniej doświadczonemu graczowi, więc ciężko o obiektywną ocenę szans obu stron. Z racji większego doświadczenia w grach planszowych, częściej wygrywałem. Co do szans obu stron, to Szwecja ma naprawdę pod górkę ,jak musi naraz walczyć z Danią, Saksonią , Polską i Rosją. Stąd ...

Z mojego doświadczenia, a grałem parokrotnie w kampanię, to czas może być naprawdę różny od 3-6 godzin, zawsze się wyrabialiśmy. Ogromny wpływ na czas rozgrywki ma aktywowanie się państw.

Jakoś mi się wydaje ,że Stalingrad jest odklejony od tematu, równie dobrze mogłaby to być gra o zbieraniu grzybów. Na siłę wcisnęli ten temat tam. Miałem też Rommla Deluxe i też miałem podobne wrażenie, brakuje głębi tej grze, wszystko co się dzieje jest jakieś takie abstrakcyjne. Zero realiów histo...

Nie podeszla mi ta gra, jak też żadna inna gra z DVG. Chyba przestanę się interesować ich grami, tylko muszę sprawdzić coś z serii Leader.