Dobrze nadają się tez chyba skutki trafień torpedami/bombami, nie sądzisz Andy? Skutki tych trafień jak najbardziej zależały od wielu przypadkowych czynników. Ale dobry jest też oklepany przykład Midway: awaria radia akurat w tym japońskim samolocie rozpoznawczym, który wykrył flotę amerykańską, od...

Andy, możesz rozwinąć trochę kwestię tych zapalników? Bardzo proszę: Bomba uranowa przeznaczona do zrzucenia na Hiroszimę miała dość skomplikowany układ zapalnika. Na początku działał system zegarowy, tzn. dopiero po 15 sekundach uruchamiał się "prawdziwy" system zapalnika - te 15 sekund ...

Z pojedynczych: awaria zasilania zapalników w Little Boy'u.

Neoberger pisze:Niestety Andy zabiera się za przepisy, tabele i playbook'a dopiero teraz.

Na moment wpadłem w panikę, że skleroza już tak daleko posunięta!

Nie sądzę, żeby we Francji były ulice im. rządu Vichy, w Belgii Leona Degrelle czy SS Walonien. W Rosji też nie ma ulic im generała Własowa. Przypomnę tylko, że demokratyczna Hiszpania nadała w 1996 roku honorowe obywatelstwo wszystkim żołnierzom Brygad Międzynarodowych. Powinno się systematycznie ...

Okazuje się, że Wing Leader będzie rozsyłany już od najbliższego wtorku 7 lipca. Autor i tytuł mocno pociągają, ale jakaś taka powściągliwość mnie opanowała po przejrzeniu instrukcji. To jednak mocno skomplikowany system, a i cena będzie nielicha. Poczekam na opinie użytkowników.

AWu pisze:I jakie czadowe transkrypcje nazwy.

Zwłaszcza rzeka Bzuar!

Już podesłał

DaRealOdi pisze:Jakkolwiek luźno Duel oparty jest na realiach

Oj, luźno, luźniutko!

DaRealOdi pisze:takie akcje nie powinny być jednak dozwolone

Dlaczegóż zatem nie wprowadzić homerulka?

Ale ilustracja na pudełku piękna, czyż nie?

Autor już odpowiedział nexusowi:

Michael Rinella na BGG pisze:Playbook and map are correct I believe.

leliwa pisze:Spoko, amerykańskie stocznie w try miga nadrobią straty.

Nie w 1942 roku. W Fires of Midway kampania kończy się po bitwie koło Santa Cruz.

A jak tam w Waszej kampanii z remontami okrętów? Bo one bardzo wpływają na ogólną punktację.

Spotkanie upłynęło na emocjonującej rozgrywce w The Fires of Midway. Jak to w tej gierce bywa, zdarzyły się i heroiczne ataki, i niesamowicie skuteczne działa p-lot, nie mówiąc już o trudnych decyzjach. Połowa kampanii za nami, druga połowa przy najbliższej okazji. O, i tak należy grać w FoM, a nie...

Oficjalne reguły gry solo są w pudełku. O wrażeniach z takiej rozgrywki pisałem w ostatnim poście na tej stronie: http://www.strategie.net.pl/viewtopic.p ... 3&start=15

clown pisze:Wiem, że w Szczecinie są chętni

A nawet gdyby nie było, to przypomnę, że w Churchilla będzie mogło grać od 0 (zera!) do trzech osób!

Jak cię kusi, to tak graj, ważne żebyś miał frajdę z grania!