Obie nazwy są "historyczne" niemniej wolę Huzara - taki bardziej polski jest niż Gladius no i Huzara więcej osób skojarzy niż nazwę rzymskiego miecza. Swoją drogą gladius to też nazwa japońskiego motocykla ;) Ups, sprawidziełem - Huzar to też nazwa sieci stacji paliw - o może by zasponsoro...

Przyglądałem się temu forum od 2 lat zanim stałem się jego uczestnikiem (znaczy się miałem dużą motywację :-) - co z osobami, które jej nie mają?). Przez ten okres, za każdym razem od naciśnięcia enter, powstrzymywała mnie właśnie "ostrzejsza wymiana poglądów", przy okazji wydania Ostrołęk...

Wodzostwo to jedno, drugie to płacenie składek. Bierze się to imo z tego, że mamy silne przyzwyczajenie otrzymywania czegoś za darmo, najlepiej bez własnego wkładu w organizację. Logiczne jest, że jeżeli nie mam czasu lub ochoty udzielać się na rzecz klubu to opłacanie składki (w większej kwocie niż...

Dlatego uważam, że nawet najlepsza gra spotka się z odmową u kogoś u kogo nie była pobudzana wyobraźnia od najmłodszych lat - bo jak dzieciak ma patrzeć na planszę i żetony, kiedy nie widział obrazu, nie zmusi własnej wyobraźni do stworzenia obrazu a gra będzie tylko skrawkiem papieru i żetonami Te...

Poszukaj kontaktu na FB, nie wiem czy w tym roku nie organizowali jakiejś większej imprezy (mistrzostwa Europy czy coś w tym rodzaju)

Animatorzy wspierający dany system oprócz obowiązków mają także bonusy od wydawnictwa (IA od FFG jako "quasi planszówka" jest tutaj wyjątkiem), którego system/systemy propagują - tak to działa przy "figurkach". Czy da się to zrobić w przypadku gier wojennych - wątpię. Nie siedzę ...

KS ma ten atut, że działa trochę jak platforma reklamowa. Preorder złoży ten kto siedzi w grach wojennych, gracz casualowy lub początkujący w temacie już niekoniecznie na to wpadnie (nie każdy musi znać wszystkich wydawców, sklepy czy odwiedzć fora). To ... że komuś się nie chce bo za dużo zachodu t...

Faktycznie chodziło mi o te jednostki.
Tak czy inaczej świetny AAR

Najbardziej martwi mnie ta wysunięta lekko jednostka D2, jak zacznie uciekać to może pociągnąć resztę.

Świetna relacja.

Krajarek - nie zastanawiaj się, to bardzo dobra gra.

Jeszcze nie wiem jaki termin ferii będzie w przyszłym roku (trzeba gdzieś z córką pojechać). Jak nie będzie kolidował to też się pojawię.

Z racji grania z córką:
- Agricola (2 os)
- Takenoko
- Potwory w Tokio z doładowaniem

Póki co zamyślam zrobić Ostrołękę 1807 w pudełku. Ostatnio pudełko ładnie wyszło, więc warto kontynuować ten trend.

Skoro tak to nie mam czym się martwić

Raleen - po upchnięciu żetonów w woreczki i wrzuceniu instrukcji pudełko ledwo się zamyka. Rozumiem, że mapa mounted to wyjątek, niemniej jeżeli uwzględnimy dodatek do gry (w zasadzie bitwę z 1807, którą masz w planach wydawniczych) to upchnięcie kolejnej porcji żetonów i dodatkowych przepisów/scena...

Wkleisz jakąś wstawkę kartonową by podwyższyć brzegi?