Niestety z przyczyn ode mnie niezależnych nie udało mi się dotrzeć do Niepołomic w piątek. Z przykrością muszę stwierdzić, że w sobotę też działo się niewiele, za to niedziela to już zupełne nieporozumienie. Nie zagrałem właściwie w nic, na czym by mi bardzo zależało(może poza Wilderness War, które ...

o błędzie w zapisach powodującym anulowanie wszystkich rozkazów Właśnie o ten kruczek chodzi - tonący brzytwy się chwyta :P a skoro w Waszej rozgrywce również Filip ten trick zastosował, to ja już nie mam wątpliwości, że doszło do malwersacji :P To nie moja wina, że zasad nie znacie;P Poza tym, nie...

Wieki średnie faktycznie mnie nie interesują zupełnie. Rewolucja w Ameryce w zasadzie też jest poza moim obszarem zainteresowań, ale w tym przypadku, jeśli mechanika jest faktycznie sprawna, mógłbym zrobić wyjątek. Chociażby po to, żeby nieco potrenować przed M&P;)

Po jednej partii też jestem w stanie potwierdzić, że gra daje duże poczucie toczenia bitwy. Mimo wszystko ilość żetonów pomocniczych jest zniechęcająca i odbiera nieco przyjemność z gry. Gdyby nie to, byłbym już fanem tej serii

Trzy rozgrywki w Dos de Mayo - trzy wygrane Francuzów - tutaj w sumie się zdziwiłem, że moi Hiszpanie nie ograli Francuzów Filipa, ale znalazł on jakieś kruczki prawne w instrukcji i mnie przechytrzył.

Nie potrafi przegrywać ten Clown, eh... ;P

Ile trwała Wasza partia?

Ja będę koło 21 w na miejscu i mogę grać od razu:) Nawet fajnie by było zacząć coś dłuższego na dzień dobry:D

Ja będę w piątek w Krakowie koło 18 lub 20. Zdaje się, że bus ma końcowy na ul.Bosackiej. Daleko to od miejsca skąd odjeżdżają busy do Niepołomic?

Jeśli Nothing Gained but Glory ma jakiś fajny krótszy scenariusz dobry do nauki to z przyjemnością bym spróbował. zaznaczam - jestem zielony;)

Arteusz coś wspominał, że czekasz na coś z serii BAR, myślałem, że to może już to.

Czarku, będziesz miał Pragę?:)

Ja z pewnością zasilę drużynę podłogową.

Revolution prawdopodobnie i tak będę tłumaczył bo zazwyczaj większość graczy nie miało z tą grą do czynienia więc spokojnie. Mam dwóch chętnych, zostaje jeszcze dwa miejsca. Od razu zaznaczam, że w tą grę jestem skłonny zagrać nie raz(podobnie jak w Marię;)

Jeśli jest jeszcze miejsce to ja też chętnie dołączę do NW. Spróbuję powtórzyć sobie zasady przed wyjazdem.

A właśnie żeby nie offtopować zanadto mam sprawę do Filipa Apostoła, otóż byłbym chętny na Niderlandzkie Rewolty, z tym że musiałby mi ktoś wytłumaczyć zasady, dało by się to załatwić? Na tą grę jestem zawsze chętny. Będę miał ją na pewno. Nie będzie problemu z tłumaczeniem, ale przygotuj się, że t...