Ktoś się też przyda na miejscu

Znaczy się w Krk żeby razem dojechać busikiem?

Jako katolik muszę wyjaśnić: Nie ma w naszym kalendarzu święta zmarłych - myślę, że chodzi Wam o dzień Wszystkich Świętych bądź dzień zaduszny. I nie ma w nim nic bezsensownego; kto chce pamięta o bliskich zmarłych cały rok - co nie przeszkadza temu żeby w ten właśnie dzień pamięć wyrazić publicznie...

Dziwię Ci się Grenadyerze. Ja uważam, że żadna gra nie symuluje charakteru działań ówczesnych armii , co nie zmienia faktu, że wiele z nich wspaniale nadaje się do gry. Nie da się zrobić symulacji rzeczywistości. Nie da się i już. A tym bardziej rzeczywistości, która bezpowrotnie minęła i nawet nie ...

Ja na pewno będę (o ile można być pewnym czegokolwiek na świecie), oczywiście Waterloo

O! To wypas! Szanse mojego przyjazdu wyraźnie wzrosły!

No tak, może to ma związek z tym standardowym patchem, bo instalowałem grę de novo + patch i też nie czyta starych save'ów.

Nie, nie potrzebuję tego patcha Natomiast moi znajomi z lepszym sprzętem nie mogą w to grywać bo nawet patch nic nie pomaga, no i właśnie dlatego nigdy nie grałem z "żywym" przeciwnikiem

Ja grałem mnóstwo i pierwszy raz przytrafiła mi się podobna bujda.

Gra stara, ale bardzo jara. Chyba każdy grał. Założyłem nowy temat zszokowany tym co mi się przytrafiło. Otóż grałem w scenariusz Pickett Charge! konfederatami i zdobyłem wszystkie VP. Gra się kończy i okazuje się że to Unia odniosła decydujące zwycięstwo. Dlaczego? Ponieważ za zdobycie 2 baterii ja...

Och! Znowu to samo! :wink: W 5 dni pracy spokojnie da się zakończyć do ostatniego etapu. Prawie nigdy nie ma takiej potrzeby bo gra de facto rozstrzyga się o wiele wcześniej. Ostatnio grałem z kolegą po zaledwie parę godzin dziennie przez 4 dni i skończyliśmy. I to nie dlatego, że sprawnie posługuje...

Każda następna rozgrywka odkrywa nowe horyzonty i powoduje, że już nie można doczekać się następnej!

Hmmm...

Nie ukrywam, że dla mnie zachętą do wycieczki do Lublina byliby miłośnicy Waterloo

Ta odpowiedź, może zresztą i prawidłowa ;), wskazuje, że pytanie nie jest dość precyzyjne, bo pewnie o to o czym Antoni pisze Wujawowi nie chodzi, a właściwie powinien taką odpowiedź uznać. Też tak myślałem ;) Może chodzi o to, że po śmierci papieża Grzegorza XII gdyby kardynałowie posłuchali prośb...

Może dlatego, że ani Grzegorz XII ani Jan XXIII (antypapież) nie ustąpiliby (skoro schizma miałaby się nie kończyć) i rządzili dalej.

Bravo! Odnośny cytat: "W XVI w. włoski był regulaminowym językiem floty osmańskiej, która przeganiała Włochów z wód lewantyńskich; nadto zaś, w XIX w., ten sam język włoski był służbowym językiem floty habsburskiej, której cesarscy kapitanowie udaremniali skutecznie od 1814 do 1859 r. włoskie d...

Nie!

Czy już muszę podpowiadać?