Niemcy tak dwie wojny światowe przegraliJasz pisze:żeby zwyciężać trzeba być przekonanym, że jesteś zwycięzcą
Niedocenianie przeciwnika może się srogo zemścić...
Niemcy tak dwie wojny światowe przegraliJasz pisze:żeby zwyciężać trzeba być przekonanym, że jesteś zwycięzcą
Rewanzu jestem gotowy udzielic (prawie) w kazdej chwili. Zreszta ten balon peknie wkrotce. Kiedy ktos wymienia siebie jako pierwszego, to juz lewituje 2cm nad podlogaJasz pisze: ja, Wengieł, Jans i Peyo reprezntujemy ta sama "stanie" i mam wewnętrzne przekonanie o naszej wyższości
Wiadomo, jak zachod stanie, to punkty mozna robic tylko na wschodzie i ew. we Wloszech.Peyo pisze:Dzięki Miałem to samo przeczucie
Mam pytanie do mojego szacownego przeciwnika, jeśli można:
nie cisnąłeś na Zachodzie, potem sytuacja zmusiła Cię do zajęcia się Wschodem żeby uspokoić ruskich. Ale czy mogę spytać jaką miałeś koncepcję, tzn. na którym teatrze wojny zamierzałeś zdobyć gros punktów?
Tak po prostu jestem ciekaw...
Bo mialem dylemat czy go fortyfikowac na 2, czy nie.Peyo pisze:No tak. Jeśli można dodać co do błędów, to jednak oddanie Sedanu było chyba zbyt pośpieszne i nie do końca przygotowane