http://www.polska-zbrojna.pl/home/artic ... wojsk-USA-
To jest fragment, który powinien stanowić tło dla tego budzącego kontrowersje stwierdzenia. Moim zdaniem, zwłaszcza dwa pierwsze pytania i odpowiedzi na nie stanowią całość:
Jak widać, najpierw mowa jest o spotkaniu ministra Błaszczaka z amerykańskim generałem McMasterem i pierwsze pytanie dotyczy tego spotkania - o czym na nim rozmawiano. Drugie pytanie, gdzie w odpowiedzi ministra pada zdanie Zależy nam na tym, by wojsko miało najnowocześniejszy sprzęt, który byłby zintegrowany ze sprzętem amerykańskim jest kontynuacją odpowiedzi na pierwsze, czyli minister mówi to w kontekście rozmowy z gen. McMasterem. Wystarczy przeczytać uważnie całą odpowiedź na drugie pytanie, żeby zobaczyć, że to nie jest ogólne stwierdzenie dotyczące polityki modernizacyjnej polskiej armii jako takiej, ale wypowiedź w kontekście tego spotkania - o czym rozmawiano. Dalej mamy trzecie pytanie, gdzie jest mowa o Patriotach, które stanowi dalszy kontekst.Spotkał się Pan również w Waszyngtonie z gen. broni Herbertem R. McMasterem, doradcą do spraw bezpieczeństwa narodowego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Czy nasze wizje, polska i amerykańska, obecności żołnierzy USA w Polsce i na wschodniej flance są zbieżne?
To było bardzo dobre spotkanie, które pozwoliło obu stronom zaprezentować poglądy na kwestie bezpieczeństwa i obecności wojsk amerykańskich na wschodniej flance. Warto podkreślić, że stosunki dwustronne między naszymi krajami są bliższe niż kiedykolwiek, a współpraca polsko-amerykańska w kwestiach obronności ma kluczowe znaczenie. Przedstawiłem mojemu rozmówcy wypracowane przez nasz rząd stanowisko, które wyraża się tym, że oczekujemy stałej i liczniejszej obecności wojsk Stanów Zjednoczonych w Polsce. Podkreśliłem jednocześnie, że będzie to korzystne dla obu stron i dla bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO. Gen. McMaster potwierdził, że nasza współpraca układa się bardzo dobrze. Zgodziliśmy się także co do tego, że dołożymy starań, by nabierała jeszcze ściślejszego charakteru, co potwierdzi naszą wspólną troskę o kwestie bezpieczeństwa – zarówno w wymiarze regionalnym, jak i globalnym. Ustaliłem z generałem, że dalsze działania będzie prowadzić polsko-amerykański zespół roboczy, który wypracuje rozwiązania dotyczące stałej obecności wojsk USA w naszym kraju. Zaprosiłem także gen. McMastera do Polski.
Czy rozmowa dotyczyła też modernizacji polskiej armii?
Był to jeden z tematów naszego spotkania. Modernizacja Sił Zbrojnych RP jest priorytetem. W ostatnich dwóch latach wykonano ciężką pracę, która zbliżyła nas do rozstrzygnięć w kluczowych postępowaniach. Dlatego w Waszyngtonie rozmawialiśmy także o tym aspekcie naszej współpracy. Nie ulega wątpliwości, że Stany Zjednoczone są dla nas ważnym partnerem w przeprowadzaniu technicznej modernizacji armii. Zależy nam na tym, by wojsko miało najnowocześniejszy sprzęt, który byłby zintegrowany ze sprzętem amerykańskim. To jeszcze wzmocni nasze współdziałanie.
Delegacja polska, która w najbliższym czasie uda się do USA, aby negocjować umowy na zakup baterii Patriot, będzie miała trudne zadanie?
Wojsko Polskie potrzebuje zestawów obrony powietrznej i przeciwrakietowej, dlatego program „Wisła” jest jednym z priorytetów Ministerstwa Obrony Narodowej. To na pewno się nie zmieni! Ale wiem dobrze, że jest to trudne zadanie. Chodzi przecież o to, by wynegocjować jak najlepsze warunki i kupić ten sprzęt po korzystnej dla nas cenie. Negocjacje są na dobrej drodze.
To jest klasyczne wyrwanie jakiegoś pojedynczego zdania czy stwierdzenia z szerszego kontekstu. Wskutek tego dochodzi do nadawania mu innego znaczenia niż to, jakie miało pierwotnie, gdy było osadzone w tym szerszym kontekście. Okazuje się, że nie znając wcześniej całego tekstu w zasadzie dobrze odgadłem sens wypowiedzi.