Illusions of Glory (GMT)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące I wojny światowej i okresu międzywojennego.
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Illusions of Glory (GMT)

Post autor: Bambrough »

Samuel pisze:Bambrough, to nie są "drobne uchybienia", tylko przepisy całkowicie zmieniające sposób grania. :roll: Zgadzam się co do tego, że carscy i tak dostaliby bęcki. Jak piszesz, za każdym razem dostają. Powodem do satysfakcji byłoby, gdyby przeciwnik Bambough'a zawsze dostawał bęcki, nawet jeśli to Bambrough gra carskimi. A tak, można się serio niepokoić o balans, niezależnie od wszystkich "ambiguities" w regułach. W "Ścieżkach" łączne RP trzech głównych alianckich potęg przerastają te państw centralnych i to równoważy przewagę jakościową niemieckich armii. Tu różnica jakości jest wybitniejsza, bo alianci mają śladowe ilości korpusów o odporności 3, a mimo to Niemcy mają tę samą ilość RP co Rosjanie. Zgoda, byłoby ahistoryczne, gdyby Rosjanie po prostu mogli samodzielnie wziąć Niemców na wyczerpanie, to nie II wojna, a niezależnie od rewolucji rosyjski przemysł nie nastarczał z uzbrojeniem. Ale czy w jakikolwiek sposób jest uwzględnione (reguły, karty), że Niemcy jedynie podsyłali na Wschód siły chwilowo zwolnione z okopów flandryjskich? W naszej grze nic takiego nie zauważyłem (przeciwnie, to Niemcy mają wydarzenia odbierające aliantom RP). Muszę zapoznać się z grą, choć zapewne sobie trochę poczekam. Ale moja największa obawa nie jest związana ze zmiennymi jak marcowa pogoda regułami, lecz z trwale i nieuleczalnie naruszonym balansem. Jak ktoś coś znajdzie na temat na bgg czy w innych dyskusjach, będę wdzięczny za podlinkowanie.
Ruscy mają chyba 1 takie wydarzenie aby zabrać RP centralnym. Z kolei centralni mają chyba 2 i dodatkowo 3, które pozwala im uzupełnić w trakcie gry siły korzystając z odłożonych RP rosyjskich.
Kluczem mogą okazać się Bałkany i front włoski. Jak tam AP dociśnie to Niemcy będą musieli przerzucić tam swoje siły bo Austro-Węgry same nie dadzą rady. Póki co mało ruchu było na tych dwóch odcinkach.
Awatar użytkownika
Raubritter
Padpałkownik
Posty: 1467
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Illusions of Glory (GMT)

Post autor: Raubritter »

Zobaczymy, jak będzie z tym "half-baked", sam jestem bardzo ciekaw tej gry, ale jednak niepokoi mnie liczba niedopatrzeń i koniecznych poprawek, które co i rusz wychodzą na jaw. Wygląda na to, że sporo mechanizmów jest zwyczajnie niedotestowanych, od rewolucji, który w zasadzie nie wybucha (teraz powiększył stratę National Will za oddanie przeciwnikowi home space z VP, więc może będzie inaczej) oraz Troop Quality, które na razie ma znaczenie tylko dla Rosjan.

Oczywiście to nie wyklucza dobrej zabawy, szczególnie po koniecznych zmianach przepisów. Ścieżki też potrzebowały czasu, by dojrzeć. Już nie wspomnę, że dla mnie zjadliwy jest tam tylko scenariusz historyczny. Gorzej będzie, jeśli zachwiany jest balans, ale zaczekajmy jeszcze ze zdecydowanymi sądami. Być może jest to tak pomyślane, żeby wymusić na graczu alianckim aktywność brytyjsko-francuską na Bałkanach.

W każdym razie, chętnie zagram, pewnie nie raz :-)
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Samuel
Colonel en second
Posty: 1443
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 45 times

Re: Illusions of Glory (GMT)

Post autor: Samuel »

Bambrough pisze:Ruscy mają chyba 1 takie wydarzenie aby zabrać RP centralnym. Z kolei centralni mają chyba 2 i dodatkowo 3, które pozwala im uzupełnić w trakcie gry siły korzystając z odłożonych RP rosyjskich.
Czyli 5:1 na korzyść państw centralnych. Obawiam się, że twórca gry po prostu za bardzo lubił chłopców z dużymi wąsami i w pikelhaubach. :evil: A do zrównoważenia gry potrzebne będzie nie wymyślenie scenariusza historycznego, lecz dodrukowanie paru nowych kart.
Samuel
Colonel en second
Posty: 1443
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 45 times

Re: Illusions of Glory (GMT)

Post autor: Samuel »

Och, po prostu już drukując planszę przewidzieli living rules. :twisted:
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Illusions of Glory (GMT)

Post autor: Bambrough »

Samuel pisze:
Bambrough pisze:Ruscy mają chyba 1 takie wydarzenie aby zabrać RP centralnym. Z kolei centralni mają chyba 2 i dodatkowo 3, które pozwala im uzupełnić w trakcie gry siły korzystając z odłożonych RP rosyjskich.
Czyli 5:1 na korzyść państw centralnych. Obawiam się, że twórca gry po prostu za bardzo lubił chłopców z dużymi wąsami i w pikelhaubach. :evil: A do zrównoważenia gry potrzebne będzie nie wymyślenie scenariusza historycznego, lecz dodrukowanie paru nowych kart.
Niejasno napisałem. 3 w sensie trzecią, a nie trzy.

Niemniej w sobotę doszło do przełamania. Alianci pogonili centralnych. Kluczem okazało się złamanie Monarchii A-W. Włosi poszaleli u siebie, a na froncie bałkańskim wykazali się Brytyjczycy. Jak Niemcy muszą ratować swoich sojuszników, to już niestety nie mają tylu sił i czasu na pastwienie się nad Ruskimi. Bardzo dobra gra. Czekam z niecierpliwością na kolejną partię.
Awatar użytkownika
Raubritter
Padpałkownik
Posty: 1467
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Illusions of Glory (GMT)

Post autor: Raubritter »

Intuicyjnie wyczuwam takie właśnie założenie autora, zresztą historycznie realistyczne - Rosjanie sami nie poradzą sobie z naciskiem Państw Centralnych, potrzebne jest silne wsparcie Włochów, Brytyjczyków i Francuzów.

Też już się nie mogę doczekać piątkowej rozgrywki. Igor, ja mogę zasiąść za sterami Ententy.
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Illusions of Glory (GMT)

Post autor: Bambrough »

No i będziecie mieli przy okazji "totalną" naparzankę. Za każdym razem na planszy w moim przypadku toczyła się bardzo twarda walka i to chyba mi się najbardziej podobało. Mało przestojów tylko nieustanne ataki, kontrataki i szukanie sposobu aby dobrać się do skóry przeciwnika. Czuć klimat konfliktu. Ciężko jest doprowadzić do automatycznego zwycięstwa. Bardzo ciekaw jestem Waszych wrażeń. Gra mnie natchnęła aby znowu się zagłębić w wir Wielkiej Wojny.
Miku
Sergent-Major
Posty: 194
Rejestracja: poniedziałek, 30 grudnia 2013, 17:16
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 13 times

Re: Illusions of Glory (GMT)

Post autor: Miku »

Jak czasowo wygląda gra? Tak jak PoG czy krócej?
Awatar użytkownika
Raubritter
Padpałkownik
Posty: 1467
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Illusions of Glory (GMT)

Post autor: Raubritter »

Jednak przełamanie na froncie bałkańskim w 1918 roku było znaczące. I zdecydowanie daje się obronić teza, że przy skali tej gry i przy jej zasięgu terytorialnym (a więc bez frontu zachodniego), fronty włoskie i bałkańskie miały znaczenie w tym sensie, że gdyby nie odciągały Austriaków, Bułgarów czy Niemców, to Rosjanie mieliby dużo trudniej.

Jeszcze wyraźniej to widać przy spojrzeniu z drugiej strony - gdyby sami Rosjanie w Illusions of Glory byli w stanie skutecznie bić wszystkich Niemców i Austriaków, dopiero byśmy marudzili, że niehistoryczne :-)
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Samuel
Colonel en second
Posty: 1443
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 45 times

Re: Illusions of Glory (GMT)

Post autor: Samuel »

Raubritterze, ja "marudzę" jak na razie tylko w kwestii braku mechanizmu oddającego wpływ frontu zachodniego na działania Niemców. W "Pursuit of Glory" jest tego jednak znacznie więcej. Ale może czegoś w grze nie dopatrzyłem, grałem w nią tylko raz. Doświadczenia Kolegów wskazują, że nie wpływa to jednak przytłaczająco na balans, miejmy nadzieję, że są miarodajne. Bo od strony emocji dostarczanych przez grę potwierdzam, wydaje się ona godną młodszą siostrą "Ścieżek" i "Pursuitu". :)
hamilkar1978
Caporal-Fourrier
Posty: 81
Rejestracja: wtorek, 14 marca 2017, 19:41
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 1 time

Re: Illusions of Glory (GMT)

Post autor: hamilkar1978 »

Mam takie konkretne pytanie,bo chciałbym zagrać w jakąś grę z okresu I wojny:która gra jest poprostu lepsza-Pursuit of Glory czy Illusion?
...Więc kimże w końcu jesteś?
– Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro

J.W. Goethe "Faust"
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Illusions of Glory (GMT)

Post autor: Bambrough »

Raubritter pisze:Jednak przełamanie na froncie bałkańskim w 1918 roku było znaczące. I zdecydowanie daje się obronić teza, że przy skali tej gry i przy jej zasięgu terytorialnym (a więc bez frontu zachodniego), fronty włoskie i bałkańskie miały znaczenie w tym sensie, że gdyby nie odciągały Austriaków, Bułgarów czy Niemców, to Rosjanie mieliby dużo trudniej.

Jeszcze wyraźniej to widać przy spojrzeniu z drugiej strony - gdyby sami Rosjanie w Illusions of Glory byli w stanie skutecznie bić wszystkich Niemców i Austriaków, dopiero byśmy marudzili, że niehistoryczne :-)
Ofensywa w Macedonii w 1918 r. doprowadziła do upadku Bułgarii, a później to był już efekt domina. Droga do Stambułu i Budapesztu/Wiednia stała otworem. Front bałkański miał niebagatelne znaczenie dla losów wojny. Szarpanie centralnych z każdej strony jest dla nich męczące. Postępy aliantów na tym odcinku w IoG to automatycznie mniej ich silnych korpusów na kluczowych odcinkach.
Samuel pisze:Raubritterze, ja "marudzę" jak na razie tylko w kwestii braku mechanizmu oddającego wpływ frontu zachodniego na działania Niemców. W "Pursuit of Glory" jest tego jednak znacznie więcej. Ale może czegoś w grze nie dopatrzyłem, grałem w nią tylko raz. Doświadczenia Kolegów wskazują, że nie wpływa to jednak przytłaczająco na balans, miejmy nadzieję, że są miarodajne. Bo od strony emocji dostarczanych przez grę potwierdzam, wydaje się ona godną młodszą siostrą "Ścieżek" i "Pursuitu". :)
Jedynie Somma zmusiła Niemców do przerzucenia większych sił ze wschodu na zachód co oddaje 1 karta w grze. Verdun w mniejszym stopniu wpłynął na postawę Niemiec więc nie wiem czy musi być specjalny mechanizm oddający wpływ frontu zachodniego, skoro zawsze był i tak priorytetowym odcinkiem w oczach Niemców.
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Illusions of Glory (GMT)

Post autor: clown »

Zaraz będziemy mieć ciekawą dyskusję o tym, który front był "ważniejszy". Przypomnę, że w Fields of Despair można było przegrać, jak się nie podsyłało co jakiś czas kosteczek na front wschodni :idea:
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Illusions of Glory (GMT)

Post autor: Bambrough »

clown pisze:Zaraz będziemy mieć ciekawą dyskusję o tym, który front był "ważniejszy". Przypomnę, że w Fields of Despair można było przegrać, jak się nie podsyłało co jakiś czas kosteczek na front wschodni :idea:
Podejdzie to zaraz pod światopoglądowe rozmówki. Ty z zapadu 17 ja bardziej z wostoku... Niemniej więcej radości dostarczył front wschodni:

https://lh3.googleusercontent.com/rJ_-F ... 00-h999-no

https://lh3.googleusercontent.com/z7E4W ... 01-h945-no
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Illusions of Glory (GMT)

Post autor: Leliwa »

Raubritter pisze:Jednak przełamanie na froncie bałkańskim w 1918 roku było znaczące. I zdecydowanie daje się obronić teza, że przy skali tej gry i przy jej zasięgu terytorialnym (a więc bez frontu zachodniego), fronty włoskie i bałkańskie miały znaczenie w tym sensie, że gdyby nie odciągały Austriaków, Bułgarów czy Niemców, to Rosjanie mieliby dużo trudniej.

Jeszcze wyraźniej to widać przy spojrzeniu z drugiej strony - gdyby sami Rosjanie w Illusions of Glory byli w stanie skutecznie bić wszystkich Niemców i Austriaków, dopiero byśmy marudzili, że niehistoryczne :-)
Wszystko zależy kiedy i gdzie to było. Początkowo to właśnie Rosjanie zabierali z głównego frontu Niemcom wojska, co uniemożliwiło im szybkie zwycięstwo. Równoczesne wystąpienie Serbii z kolei siłą konieczności zabrało znaczne siły A-W, których zabrakło pod Lwowem. Po ofensywie Brusiłowa w zasadzie Rosjan nie było stać na większą dywersję na korzyść swych sojuszników i to oni ratowali armię rosyjską póki się zupełnie nie rozpadła.
Bambrough pisze:
clown pisze:Zaraz będziemy mieć ciekawą dyskusję o tym, który front był "ważniejszy". Przypomnę, że w Fields of Despair można było przegrać, jak się nie podsyłało co jakiś czas kosteczek na front wschodni :idea:
Podejdzie to zaraz pod światopoglądowe rozmówki. Ty z zapadu 17 ja bardziej z wostoku... Niemniej więcej radości dostarczył front wschodni:

Obrazek

Obrazek
Niestety zginęło też tam wielu rekrutów z Królestwa Polskiego i Ziem Zabranych.
hamilkar1978 pisze:Mam takie konkretne pytanie,bo chciałbym zagrać w jakąś grę z okresu I wojny:która gra jest poprostu lepsza-Pursuit of Glory czy Illusion?
To zależy od tego, czy bardziej lubisz (lub lubisz bić) Turków czy Niemców i A-W.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „I wojna światowa i dwudziestolecie międzywojenne”