w "wyzwoleniu" akurat miałem ochotę oglądać ruskie maszynySarmor pisze:O tak, IS-2 i T-44 przerobione na Pantery i Tygrysy to prawdziwe czołgi, nie to co przerabiane T-34...Philip79 pisze:no i tam jeżdżą prawdziwe czołgi, a nie jak w polskich filmach, np pewnego wajdy, gdzie kawaleria atakuje szablami T-34 w filmie "Lotna"
W „Lotnej” wystąpiły takie czołgi, jakie były pod ręką. Zakładam, że nie dało się ich lepiej przerobić (w przeciwieństwie do „Wyzwolenia”), bo były wypożyczone z normalnej jednostki wojskowej i musiały do niej wrócić (podobnie było jeszcze w „Czterech pancernych i psie”, choć serial zaczęto kręcić 7 lat później).
Powtórzono niemiecką propagandę o szarżach na niemieckie czołgi, prawdopodobnie zainspirowaną bitwą pod Krojantami.Philip79 pisze:pewnie dzielnemu reżyserowi chodziło o szarżę pod wsią Husynne, na ruskie czołgi
wszędzie były mniej lub bardziej przerabiane niemieckie maszyny bo takowych na chodzie w większych ilościach po prostu nie było. Poza tym nie ma co tu porównywać.
A wajdy akurat nie lubię, dlatego sobie z niego żartuję