Blue Cross, White Ensign (GMT)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XIX wieku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

Bitwa pod Rewlem 1790 (cz. 2) - relacja z rozgrywki na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Silver »

Dobrze, że na początku bitwy wyszedłem szybko naprzeciw linii wroga by wziąć na celownik najbliższe okręty przeciwnika nie czekające na swe pozostałe.
Za bardzo kombinowałem bo próbowałem stworzyć jedną linię z najcięższych okrętów a pozostałe okręty trzymać za nią, osłoniętą nimi przed przeciwnikiem.
Źle rozegrałem bitwę rozpraszając swe okręty w kłębowisko nad którym potem już trudno było zapanować.
Niekorzystne było też zaangażowanie wartościowych okrętów rosyjskich w przejmowanie okrętów wroga bo wiele więcej za nie punktów nie było a zamiast tego lepiej byłoby użyć artylerii tych próbujących abordażu okrętów.
W bitwach tej gry rzadko występują najcięższe okręty a tu były aż 2 takie rosyjskie potwory a niewykorzystana została w pełni ich moc.
Ta bitwa jest z tych najciekawszych – sporo innych to po prostu starcia okrętów idących w liniach równoległych do siebie.
Awatar użytkownika
cadrach
Capitaine
Posty: 875
Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
Lokalizacja: Puszcza Piska
Has thanked: 82 times
Been thanked: 139 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: cadrach »

Na zdjęciach widać, że rozłożone jest kilka plansz, które zostały ze sobą zestawione. Ile one zajmują miejsca, porównując np. ze standardową planszą GMT lub Ostrołęką (która jest trochę większa)?

Fajnie to wygląda, ale czy trzeba do pudełka dokupić jakiś dodatkowy mebel? ;-)
no school, no work, no problem
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

Jak się złoży dwie plansze to chyba wychodzi trochę więcej niż "Ostrołęka", zwłaszcza na szerokość. Natomiast są scenariusze, gdzie składa się trzy mapy i wtedy na pewno wychodzi więcej.

Wkrótce (mam nadzieję, że jeszcze dziś) kolejna relacja.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
ghostdog
Sous-lieutenant
Posty: 488
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2006, 18:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: ghostdog »

Zrób raczej "How to play". :D
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

Bitwa pod Fidonisi 1788 - relacja z rozgrywki na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Silver »

I kolejna porażka Rosjan.
Taki był główny plan Rosjan by jak najszybciej odciąć okręt admiralski przeciwnika od licznych pozostałych okrętów. Takie odcięcie „głowy zespołu” spowodowałoby także kłopoty z dowodzeniem pozostałymi jego okrętami.
Oczywiście likwidacja samego admirała zakończyłaby zwycięsko całą bitwę.
Pierwsza zmiana kierunku wiatru niby korzystna dla Rosjan to zaburzyła plan i okręt admiralski przeciwnika uszedł szybko, korzystając z korzystnej i dającej dużą prędkość pozycji w stosunku do kierunku wiatru; za nim bardzo szybko przemieściły się kolejne okręty.
Rosjanie widząc bardzo liczne, nadchodzące z dala kolejne wrogie okręty nie mieli wyjścia jak kontynuować przyjętą na początku strategię i próbując doścignąć i zatopić okręt admiralski i najbliższe towarzyszące jednostki.
Niestety wyjątkowo często na okrętach rosyjskich pojawiał się pożar przy braku takich trafień na przeciwniku. Także rany i śmierć swych dowódców mocno zdezorganizowały własne możliwości elastycznego dowodzenia w tej krytycznej chwili.
Turcy wykorzystując pozycje w stosunku do wiatru często i skutecznie strzelali w ożaglowanie rosyjskich okrętów i dzięki temu dodatkowo pozbawiali możliwości wykorzystania dział przez okręty rosyjskie.
Właściwie to bitwa zakończyłaby się pogromem i może tylko cześć najlżejszych okrętów uszłaby do własnych portów na niezbędne remonty.
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Neoberger »

Raleen - w którym miejscu jest ten przepis o mnożeniu przez 3 wyniku w VP ze względu na audacity? Nie mogę znaleźć.
Co do Victory znalazłem tylko tyle:
3.9 Victory Determination
A game ends when the scenario’s listed number of turns is completed (at which stage victory points are tallied for ships captured, sunk, and damaged), or as soon as one of the opposing fleets breaks (3.8.3).
3.9.1 Victory Points: The values of ships at the end of a game are tallied thus:
• Captured enemy ships: 2x Victory Point Value
• Sunk enemy ships: Victory Point Value
• Damaged or Dismasted enemy ships: 1/2 x Victory Point Value (retain fractions)
• Killed commander: Victory Point Value
Undamaged ships sailing off a map edge are considered damaged and score victory points only for the side with the lower audacity. (DESIGN NOTE: The side with the higher Audacity is the aggressor, who will lose victory points if his ships sail off the map). Damaged ships sailing off the map edge are scored normally. A ship is only worth its maximum value (so a damaged, captured ship is only worth the value of a sunk ship). Surviving undamaged ships that were not captured are not worth any points, nor are ships that were recaptured during play (although the latter denies points to an opponent).
3.9.2 Victory Levels: A battle that lasts through the last turn without one side breaking is a normal victory for the side with the higher victory point total. If the totals are tied, the side with the lower Audacity rating gains a marginal victory.
Berger
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

O tym mnożeniu jest w Play Booku w zasadach specjalnych na stronie 3. Play Book do "Blue Cross, White Ensign" oczywiście.

Każda ze stron liczy punkty zwycięstwa normalnie po czym na końcu mnoży je przez Audacity swojego przeciwnika powiększone o 1, niezależnie od tego czy któraś flota uciekła (Break Off) czy nie. Ponieważ Turcy mają najczęściej Audacity 0 a Rosjanie 2, to Turcy mnożą swoje punkty zwycięstwa przez 1 + 2 (Audacity Rosjan) czyli przez 3. Z kolei Rosjanie mnożą swoje punkty zwycięstwa przez 1 + 0 (Audacity Turków) czyli przez 1. Jeśli natomiast któraś z flot ucieknie to jej punkty zwycięstwa dzieli się na koniec przez 2 (czyli kumulatywnie w przypadku Turków to jest tak jakby mnożyli swoje punkty zwycięstwa przez 1,5, a Rosjanie po prostu dzielą to co uzyskali przez 2).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

Bitwa w Cieśninie Kerczeńskiej 1790 - relacja z rozgrywki na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Silver »

Wdając się w bitwę planowałem by manewrami (między innymi zrobienie zwrotu o 180 stopni na morzu) spowolnić pochód własnych okrętów i wobec wysforowania okrętów wroga do przodu, rzucić się do ataku na dalszą część szyku wroga – na słabsze jego okręty. Chciałem jakoś zamaskować swe zamiary i własne pierwsze w szyku okręty (pod Golenkinem) wraz z fregatami popłynęły dalej, klasycznie i równolegle do szyku wroga. Jednak po pewnym czasie i tak szybsze przecież okręty tureckie zaczęły zachodzić je z przodu a co gorsza wobec miażdżącej przewagi rozwinęły pełne żagle. Rosjanie uczynili to samo lecz mimo to nieubłaganie zmniejszał się dystans między wrogimi okrętami. Ostrzelane rosyjskie fregaty straciły żagle lecz walczyły dalej bijąc w żagle przechodzącej opodal eskadry wroga ścigającej cenniejsze rosyjskie okręty.
Gdyby bitwa potoczyłaby się dalej to w zależności od losowania aktywacji być może rosyjskie okręty zmuszone byłyby skręcić w końcu przed dziobami ścigających i odpalić działa w ich żagle licząc na dalsze ich spowolnienie.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

Ja z kolei, zasiadając do tej bitwy miałem zupełnie inny pomysł na jej rozegranie. Najchętniej także zawróciłbym w przeciwnym kierunku i spróbował obejść flotę rosyjską od tyłu. Wtedy, płynąc od tej strony ja nadal płynąłbym, Rosjanie mieliby problem, ze względu na kierunek wiatru. Dlatego ten okręt turecki z tyłu na samym początku przybliżyłem do linii Rosjan. Natomiast w trakcie gry szybko zdałem sobie sprawę, że mój plan jest niewykonalny, ponieważ mam tylko jednego admirała i łatwo siądzie mi dowodzenie jak tak się ustawię. Ogólnie bardzo ciężko było mi manewrować. Musiałem więc wymyślić inny plan. W międzyczasie obserwowałem dziwne manewry, jakie wykonywała flota rosyjska. Jak zaczęła płynąć pod wiatr i potem obróciła się w przeciwnym kierunku, zrozumiałem, że chodzi o to by nie zejść z korzystnej pozycji. Być może gdybym etap wcześniej zareagował i zaczął oddalać te płynące z tyłu okręty od szyku Rosjan, w ogóle wyszłyby one z tego bez większych strat, ale zabrałem się za to 1-2 etapy za późno. Jednak główny mój błąd to był z tymi okrętami z tyłu. Cała flota turecka, jak sam zauważyłeś potem, też uszykowana jest w tym scenariuszu ten sposób, że najsłabsze okręty płyną z tyłu, więc ogólnie tył linii jest najsłabszy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

Bitwa pod Tendrą 1790 - relacja z rozgrywki na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Silver »

Rosjanie znaleźli się w wymarzonej pozycji z której mogli z wiatrem zdążać w kierunku szyku wroga robiąc zwroty tak, że strzały szły z obu burt okrętów a więc prawie dwukrotnie częstsze strzały na Turków.
Turcy z kolei ze swojej pozycji mogli czynić większe spustoszenie w ożaglowaniu Rosjan.
Po stracie Uszakowa i ciężkim uszkodzeniu drugiego okrętu admiralskiego już straciłem wiarę w możliwość uzyskania zwycięstwa.
Drugi okręt admiralski znalazł się dodatkowo w skoncentrowanym ogniu wielu tureckich okrętów.
Jednak wybuch okrętu na końcu tureckiej linii oraz zranienie ich admirała skutecznie podziałało na decyzję zakończenia bitwy.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

Tak bywa, że niektóre gry wraz z kolejnymi rozgrywkami zyskują, inne z kolei tracą.
No nic, ja jakby co kiedyś służę uprzejmie, bo scenariuszy do ogrania jest sporo.
A niedługo kolejna relacja.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „XIX wiek”