Propozycja konwentu w Warszawie
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Propozycja konwentu w Warszawie
Odzew jest jak pokazuje ten wątek. W tym miejscu dzięki wielkie za zainteresowanie dla wszystkich, którzy się tutaj wpisali. Jeszcze ze dwie osoby mi wspominały, że byłyby zainteresowane.
Pora chyba zacząć się zastanawiać nad terminem.
Pora chyba zacząć się zastanawiać nad terminem.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Propozycja konwentu w Warszawie
Co do terminu - myślę, że dobry byłby koniec kwietnia albo początek maja.
Domyślam się, że z dopasowaniem się mogą być różne problemy (jak to zwykle bywa), ale czekam na Wasze opinie (tutaj albo na PW).
Domyślam się, że z dopasowaniem się mogą być różne problemy (jak to zwykle bywa), ale czekam na Wasze opinie (tutaj albo na PW).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Propozycja konwentu w Warszawie
Majówka jest teoretycznie dobrym terminem, ale wielu właśnie wtedy wybywa gdzieś na krótki urlopik i chce ten okres wykorzystać inaczej.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Propozycja konwentu w Warszawie
Jak dla mnie każdy termin może być dobry ale musiałbym wiedzieć przynajmniej na miesiąc naprzód bo ja często nie mam czasu w weekendy i święta.
Im wcześniej będzie wiadomo co do terminu to z większym prawdopodobieństwem zarezerwuję czas.
Im wcześniej będzie wiadomo co do terminu to z większym prawdopodobieństwem zarezerwuję czas.
- Darth Simba
- Sous-lieutenant
- Posty: 373
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:46
- Lokalizacja: Przasnysz
- Been thanked: 3 times
Re: Propozycja konwentu w Warszawie
To i ja bym dołączył, byle był wcześniej konkretny termin ustalony, i było w coś zagrać
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: Propozycja konwentu w Warszawie
Trzeba zrewidować zamiary bo miejsce spotkań - klub Agresor - może być wkrótce skasowane.
A to z powodu małej frekwencji nawet eurograczy.
Właśnie dyskutują oni o tym na G-P.
Także prezes Tomek ma takie zdanie.
Jakby konwent miał się odbyć to chyba nie w tym miejscu.
A to z powodu małej frekwencji nawet eurograczy.
Właśnie dyskutują oni o tym na G-P.
Także prezes Tomek ma takie zdanie.
Jakby konwent miał się odbyć to chyba nie w tym miejscu.
Re: Propozycja konwentu w Warszawie
Postaram się przyjechać .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Propozycja konwentu w Warszawie
Zupełnie chyba nie zlikwidują, nie przerażaj mnie Silverze... ja myślę, że to raczej pewna forma nacisku Tomka na towarzystwo (i wcale mu się nie dziwię).
Natomiast poruszę ważną sprawę terminu.
1) W ostatni weekend kwietnia (24-26 kwietnia) jest konwent w Krakowie.
2) W przedostatni weekend maja (23-24 maja) jest konwent Grenadier.
Na oba się wybieram. Na pierwszym ostatnio nie byłem i obiecałem Samuelowi, że się pojawię, żeby go wspomóc w tej edycji.
Z kolei Grenadiera jest 10 edycja w tym roku, więc jubileusz - trudno, żeby mnie zabrakło, a sam konwent też zanosi się na to, że będzie zapewniał bardzo znośne warunki do grania.
Plany były na drugi weekend maja, ale wtedy mamy z jednej i z drugiej strony odstęp 2 tygodni od każdego z ww. konwentów. W przypadku imprezy w długi weekend majowy mamy odstęp 1 tygodnia od konwentu krakowskiego, z kolei w trzeci weekend maja (tydzień przed Grenadierem) jest noc muzeów. Tak, że wydaje mi się, że te imprezy odbywające się po sąsiedzku sprawią, że chętnych byłoby mniej, co dla nowej, startującej imprezy nie wróży najlepiej (wiem oczywiście, że nie wszyscy na te dwie imprezy jeżdżą i grono bywalców nie pokrywa się z gronem potencjalnie zainteresowanym imprezą warszawską, ale jednak...). Wcześniej w kwietniu mamy święta wielkanocne, tak że kwiecień ogólnie także odpada, podobnie jak maj.
W czerwcu może być ciężko z zebraniem większego grona, bo zaczyna się letnia pora (pomijam już kwestię sesji egzaminacyjnych na uczelniach), a potem są wyjazdy na urlopy.
Tak naprawdę obecnie najsłabiej zagospodarowane w ciągu roku i najbardziej sprzyjające okresy to późniejsza jesień i od stycznia do marca.
Jeszcze co do lokalizacji: w razie czego jest co najmniej jedna, a nawet dwie dodatkowe propozycje.
Natomiast poruszę ważną sprawę terminu.
1) W ostatni weekend kwietnia (24-26 kwietnia) jest konwent w Krakowie.
2) W przedostatni weekend maja (23-24 maja) jest konwent Grenadier.
Na oba się wybieram. Na pierwszym ostatnio nie byłem i obiecałem Samuelowi, że się pojawię, żeby go wspomóc w tej edycji.
Z kolei Grenadiera jest 10 edycja w tym roku, więc jubileusz - trudno, żeby mnie zabrakło, a sam konwent też zanosi się na to, że będzie zapewniał bardzo znośne warunki do grania.
Plany były na drugi weekend maja, ale wtedy mamy z jednej i z drugiej strony odstęp 2 tygodni od każdego z ww. konwentów. W przypadku imprezy w długi weekend majowy mamy odstęp 1 tygodnia od konwentu krakowskiego, z kolei w trzeci weekend maja (tydzień przed Grenadierem) jest noc muzeów. Tak, że wydaje mi się, że te imprezy odbywające się po sąsiedzku sprawią, że chętnych byłoby mniej, co dla nowej, startującej imprezy nie wróży najlepiej (wiem oczywiście, że nie wszyscy na te dwie imprezy jeżdżą i grono bywalców nie pokrywa się z gronem potencjalnie zainteresowanym imprezą warszawską, ale jednak...). Wcześniej w kwietniu mamy święta wielkanocne, tak że kwiecień ogólnie także odpada, podobnie jak maj.
W czerwcu może być ciężko z zebraniem większego grona, bo zaczyna się letnia pora (pomijam już kwestię sesji egzaminacyjnych na uczelniach), a potem są wyjazdy na urlopy.
Tak naprawdę obecnie najsłabiej zagospodarowane w ciągu roku i najbardziej sprzyjające okresy to późniejsza jesień i od stycznia do marca.
Jeszcze co do lokalizacji: w razie czego jest co najmniej jedna, a nawet dwie dodatkowe propozycje.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Propozycja konwentu w Warszawie
Strategosie, wiem, że Ciebie niełatwo wyciągnąć na imprezę poza Łodzią, więc czuję się tą deklaracją i bardzo zaszczycony i zobowiązany .Strategos pisze:Postaram się przyjechać .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Re: Propozycja konwentu w Warszawie
Cała przyjemność po mojej stronie .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- Leyas
- Kasztelan
- Posty: 826
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lutego 2010, 15:48
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 23 times
- Been thanked: 13 times
Re: Propozycja konwentu w Warszawie
Wydaje mi się, że okresy kalendarzowe podane przez Ciebie Ryśku rzeczywiście najbardziej się nadają. Jakby patrzeć jeszcze na perspektywę tegoroczną to sądzę, że połowa października lub 2. połowa listopada (weekend 14-15 lub 21-22) byłaby dobrym terminem.Raleen pisze: Tak naprawdę obecnie najsłabiej zagospodarowane w ciągu roku i najbardziej sprzyjające okresy to późniejsza jesień i od stycznia do marca.
Ave Caesar... Fame & Glory
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Propozycja konwentu w Warszawie
Ostatnio ponownie miałem okazję rozmawiać z Trutu na temat możliwości zorganizowania konwentu w "Agresorze" i mogę powiedzieć, że widać światełko w tunelu - piszę to wobec niedawnych zawirowań wokół klubu. Obaj doszliśmy natomiast do wniosku, że jesteśmy w stanie się tym zająć dopiero na jesieni (ja z uwagi na inne imprezy i przedsięwzięcia, Trutu z uwagi na poważną chorobę), tak że wrócimy do tematu, ale zapewne po najbliższych Polach Chwały.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Propozycja konwentu w Warszawie
Cieszę się z Twojego pozytywnego odzewu Robercie
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Propozycja konwentu w Warszawie
Wracam do dyskutowanego tutaj jakiś czas temu projektu konwentu w Warszawie.
Jak już pisałem kiedyś, pomysł zrodził się stąd, że brakuje nam w stolicy imprezy, która zapewniałaby przede wszystkim dobre warunki do grania i spotkania się graczy.
Jestem po rozmowach z Trutu. Zastanawiałem się nad tym co było pisane i uważam, że powinniśmy zmierzać do celu najprostszymi środkami. Najprostszym rozwiązaniem wydaje mi się zorganizowanie konwentu w formie takiego "rozszerzonego spotkania" w Agresorze. Klub Agresor działa w następujących godzinach:
piątek - 16.00-21.30
sobota - 10.00-21.30
niedziela - 10.00-21.30
Wydłużenie tego czasu wieczorem do godz. 23.00 i wyznaczenie początku rozgrywek w sobotę i w niedzielę na godz. 9.00 da nam tyle godzin na granie ile jest na konwencie w Krakowie u Samuela, z przesunięciem o jedną godzinę wcześniej. Sytuacja wygląda w ten sposób, że jak wiadomo po godz. 23.00 rozpoczyna się pora nocna i rozszerzanie grania na porę nocną wymaga dodatkowych starań. Jako organizatorzy musielibyśmy podjąć szereg działań w celu przekształcenia imprezy w bardziej medialną, zapewnienia bezpieczeństwa itd. Bez tego ciężko będzie nam przekonać władze uczelniane. Moim zdaniem nie do końca jest to warte zachodu. Jestem zwolennikiem grania w dzień, zamiast siedzenia po nocy, gdzie nie oszukujmy się, wszyscy później są trochę zmęczeni i znaczna część graczy i tak wychodzi wcześniej i czasem czeka się na te nieliczne osoby, które trwają przy stołach i siedzą do końca. Potem następnego dnia zdarza się, że ci co siedzieli długo po północy albo ich nie ma przez część dnia, albo snują się po sali niewyspani.
Czasu na granie i tak byłoby dużo:
piątek 16.00-23.00
sobota 9.00-23.00
niedziela 9.00-21.30
I tak w niedzielę jak ktoś przyjdzie albo zostanie późnym popołudniem, to będzie mógł siedzieć dłużej niż w Krakowie. W piątek też prawdopodobnie istniałaby możliwość, żeby początek zrobić wcześniej niż o 16-tej, bo tak już bywało w pewnych okresach działalności klubu, że można było zaczynać o 15.30 czy nawet 15.00, ale że założenie było takie, iż wszyscy kończą pracę o 16.00, więc wcześniej nie ma sensu robić otwarcia, to stanęło na tej godzinie.
Odnośnie terminu. Musi to być oczywiście weekend. Jako optymalna data jawi mi się w najbliższym roku:
19-21 lutego 2016
Wiąże się to z terminem sesji na uczelniach i rozkładem weekendów zjazdowych na Wydziale Inżynierii Środowiska, gdzie zlokalizowany jest klub Agresor. Jest to jedyny weekend w lutym, który na tym wydziale nie jest zjazdowy. Dwa pierwsze weekendy w początkach lutego to zjazdy sesyjne. Sesja na Politechnice Warszawskiej trwa w tym roku do 15 lutego, a na Uniwersytecie Warszawskim do 10 lutego. Dla licealistów i nauczycieli to też jest okres po wystawieniu ocen na koniec semestru, więc pora dobra o tyle, że są mniej zajęci i prędzej mogą znaleźć czas. Do 14 lutego trwają ferie w województwie mazowieckim, a także w województwach zachodniopomorskim, opolskim i dolnośląskim (to istotna informacja biorąc pod uwagę to, że niektórzy z nas wyjeżdżają ze swoimi pociechami na zimowisko).
Istnieje też możliwość starań o granie całonocne, ale wtedy wymagać będzie to jednak więcej wysiłku niż pierwotnie przypuszczałem i po prostu trzeba by robić większą imprezę, prawdopodobnie zaangażować bardziej eurogry, zrobić stoiska wydawnictw (nie tylko z grami historycznymi i wojennymi), jakieś dalsze atrakcje. Na pewno dużo większy wysiłek dla organizatora i musiałbym się zajmować sprawami, które nasze środowisko bezpośrednio nie interesują albo mało interesują. Tymczasem nam, jak rozumiem, zależy na tym, żeby konwent skupiał się na grach wojennych i historycznych, bo imprezę bardziej masową gdzie gry wojenne są pośród innych atrakcji i gdzie jest masowa publiczność już mamy - jest nią Grenadier, jest też kilka innych, w ramach których można się pojawić. Tak, że sens widzę w imprezie skupiającej się mocno na grach wojennych, bardziej kameralnej i bardziej dla graczy - zgodnie z tym co było pisane w dyskusjach o nowym konwencie. Punktem odniesienia jest dla mnie w pierwszej kolejności konwent krakowski organizowany przez Samuela.
Będę wdzięczny za Wasze komentarze i opinie. Zwłaszcza co do tego czy taki termin i organizacja imprezy by Wam pasowała.
Jak już pisałem kiedyś, pomysł zrodził się stąd, że brakuje nam w stolicy imprezy, która zapewniałaby przede wszystkim dobre warunki do grania i spotkania się graczy.
Jestem po rozmowach z Trutu. Zastanawiałem się nad tym co było pisane i uważam, że powinniśmy zmierzać do celu najprostszymi środkami. Najprostszym rozwiązaniem wydaje mi się zorganizowanie konwentu w formie takiego "rozszerzonego spotkania" w Agresorze. Klub Agresor działa w następujących godzinach:
piątek - 16.00-21.30
sobota - 10.00-21.30
niedziela - 10.00-21.30
Wydłużenie tego czasu wieczorem do godz. 23.00 i wyznaczenie początku rozgrywek w sobotę i w niedzielę na godz. 9.00 da nam tyle godzin na granie ile jest na konwencie w Krakowie u Samuela, z przesunięciem o jedną godzinę wcześniej. Sytuacja wygląda w ten sposób, że jak wiadomo po godz. 23.00 rozpoczyna się pora nocna i rozszerzanie grania na porę nocną wymaga dodatkowych starań. Jako organizatorzy musielibyśmy podjąć szereg działań w celu przekształcenia imprezy w bardziej medialną, zapewnienia bezpieczeństwa itd. Bez tego ciężko będzie nam przekonać władze uczelniane. Moim zdaniem nie do końca jest to warte zachodu. Jestem zwolennikiem grania w dzień, zamiast siedzenia po nocy, gdzie nie oszukujmy się, wszyscy później są trochę zmęczeni i znaczna część graczy i tak wychodzi wcześniej i czasem czeka się na te nieliczne osoby, które trwają przy stołach i siedzą do końca. Potem następnego dnia zdarza się, że ci co siedzieli długo po północy albo ich nie ma przez część dnia, albo snują się po sali niewyspani.
Czasu na granie i tak byłoby dużo:
piątek 16.00-23.00
sobota 9.00-23.00
niedziela 9.00-21.30
I tak w niedzielę jak ktoś przyjdzie albo zostanie późnym popołudniem, to będzie mógł siedzieć dłużej niż w Krakowie. W piątek też prawdopodobnie istniałaby możliwość, żeby początek zrobić wcześniej niż o 16-tej, bo tak już bywało w pewnych okresach działalności klubu, że można było zaczynać o 15.30 czy nawet 15.00, ale że założenie było takie, iż wszyscy kończą pracę o 16.00, więc wcześniej nie ma sensu robić otwarcia, to stanęło na tej godzinie.
Odnośnie terminu. Musi to być oczywiście weekend. Jako optymalna data jawi mi się w najbliższym roku:
19-21 lutego 2016
Wiąże się to z terminem sesji na uczelniach i rozkładem weekendów zjazdowych na Wydziale Inżynierii Środowiska, gdzie zlokalizowany jest klub Agresor. Jest to jedyny weekend w lutym, który na tym wydziale nie jest zjazdowy. Dwa pierwsze weekendy w początkach lutego to zjazdy sesyjne. Sesja na Politechnice Warszawskiej trwa w tym roku do 15 lutego, a na Uniwersytecie Warszawskim do 10 lutego. Dla licealistów i nauczycieli to też jest okres po wystawieniu ocen na koniec semestru, więc pora dobra o tyle, że są mniej zajęci i prędzej mogą znaleźć czas. Do 14 lutego trwają ferie w województwie mazowieckim, a także w województwach zachodniopomorskim, opolskim i dolnośląskim (to istotna informacja biorąc pod uwagę to, że niektórzy z nas wyjeżdżają ze swoimi pociechami na zimowisko).
Istnieje też możliwość starań o granie całonocne, ale wtedy wymagać będzie to jednak więcej wysiłku niż pierwotnie przypuszczałem i po prostu trzeba by robić większą imprezę, prawdopodobnie zaangażować bardziej eurogry, zrobić stoiska wydawnictw (nie tylko z grami historycznymi i wojennymi), jakieś dalsze atrakcje. Na pewno dużo większy wysiłek dla organizatora i musiałbym się zajmować sprawami, które nasze środowisko bezpośrednio nie interesują albo mało interesują. Tymczasem nam, jak rozumiem, zależy na tym, żeby konwent skupiał się na grach wojennych i historycznych, bo imprezę bardziej masową gdzie gry wojenne są pośród innych atrakcji i gdzie jest masowa publiczność już mamy - jest nią Grenadier, jest też kilka innych, w ramach których można się pojawić. Tak, że sens widzę w imprezie skupiającej się mocno na grach wojennych, bardziej kameralnej i bardziej dla graczy - zgodnie z tym co było pisane w dyskusjach o nowym konwencie. Punktem odniesienia jest dla mnie w pierwszej kolejności konwent krakowski organizowany przez Samuela.
Będę wdzięczny za Wasze komentarze i opinie. Zwłaszcza co do tego czy taki termin i organizacja imprezy by Wam pasowała.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)