Zawodny sprzęt II wojny św.

Sprzęt i uzbrojenie wojsk w XX wieku.
Umpapa
Général en Chef
Posty: 4159
Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 534 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Zawodny sprzęt II wojny św.

Post autor: Umpapa »

http://militaryhistorynow.com/2013/12/0 ... chine-gun/
In addition to being hard on the eyes, stens were notoriously unreliable. Prone to jams, misfires and stoppages, the guns had an unfortunate tendency to blaze through an entire clip when dropped, jostled or even just set down carelessly. Surprisingly, British troops eventually used this shortcoming to their advantage in combat. A squad of infantrymen could clear a room by simply tossing one or two loaded and cocked stens through a door or window. The guns would discharge on impact and rattle ammo off in all directions until empty.
Obrazek

Jaki znany Wam sprzęt był zawodny, a jaki był niezawodny?

Bardzo zawodny był jeszcze "Glue Gun"...
http://umpapas.blogspot.com/

Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: Zawodny sprzęt II wojny św.

Post autor: Sarmor »

Umpapa pisze:Bardzo zawodny był jeszcze "Glue Gun"...
Nie mylisz z Grease Gun? :P

Magazynki bębnowe od Pepesz były podobno dość kiepskie - podczas zeszłorocznej wizyty w Muzeum Polska w Warszawie usłyszałem, że przyczyną była konieczność dopasowania magazynka (konkretniej elementów wchodzących w broń - wyleciała mi z głowy nazwa) do konkretnego egzemplarza broni za pomocą młotka.
TheNode.pl – zapraszam!
Awatar użytkownika
Marcin2501
Major
Posty: 1197
Rejestracja: środa, 10 października 2007, 11:33
Lokalizacja: z miasta Łodzi

Re: Zawodny sprzęt II wojny św.

Post autor: Marcin2501 »

Umpapa pisze: Jaki znany Wam sprzęt był zawodny, a jaki był niezawodny?
Zawodne? KW-2, Konigstiger, Panther D... ;)
orkan
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 16:46
Lokalizacja: Westerplatte

Re: Zawodny sprzęt II wojny św.

Post autor: orkan »

Magazynki bębnowe od Pepesz były podobno dość kiepskie - podczas zeszłorocznej wizyty w Muzeum Polska w Warszawie usłyszałem, że przyczyną była konieczność dopasowania magazynka (konkretniej elementów wchodzących w broń - wyleciała mi z głowy nazwa) do konkretnego egzemplarza broni za pomocą młotka.
Najlepiej jakby ten przewodnik walną sobie młotkiem w czoło to by nie wygadywał takich bzdur.
Czego nam zabrakło w 1939? Min!!!
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Hauptmann
Posty: 766
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 10 times
Been thanked: 31 times

Re: Zawodny sprzęt II wojny św.

Post autor: SPIDIvonMARDER »

O przepraszam, ale z Pepeszami to chyba prawda :). Pisali o tym w "Strzale", że magazynki były dopasowane do konkretnej broni. Potwierdzają to też moi znajomi, co posiadają egzemplarze kolekcjonerskie. Oczywiście wspomnienie o młotku to już może przesada... ale fakt, że broń była mało tolerancyjna na różne magazynki.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zawodny sprzęt II wojny św.

Post autor: AWu »

Czemu przesada?

A niby czym innym na froncie można było to dopasować na szybko.. stielgranatem :>

Ale co tu kryć praktycznie cały sprzęt był bardzo zawodny, przeciażony, dopancerzony i wyżyłowany. Dlatego wygrywała ilość i szybkie przywracanie do linii.
Z tym Stenem to ciekawostka do wargamingu, ale nie zetknąłem się z tym nigdy (ale fakt monografii sprzętowych unikam jak ognia bo mnie strasznie nudzą a wspomnień brytyjskich po Afryce nie czytałem).
Awatar użytkownika
Fromhold
Général de Division
Posty: 3383
Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
Lokalizacja: obóz warowny
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Zawodny sprzęt II wojny św.

Post autor: Fromhold »

Co do pepesz to trudno w warunkach wojennych kiedy calosc produkcji wojskowej byla mozliwa dzieki niewolniczej pracy dziesiatek a moze setek tysiecy ludzi ludzi w wiekszosci nisko wykwalifikowanych spodziewac sie wysokiej jakosci i powtarzalnosci. Co do Stena - tu akurat sporo jest relacji weteranow z AK ktorzy nie mieli najlepszego zdania o tej broni. Zdarzaly sie nader czeste wypadki przypadkowego strzalu.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Fromhold
Général de Division
Posty: 3383
Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
Lokalizacja: obóz warowny
Has thanked: 20 times
Been thanked: 5 times
Kontakt:

Re: Zawodny sprzęt II wojny św.

Post autor: Fromhold »

Z tym, że była również opinia, że Sten produkowany w Suchedniowie był jakościowo lepszy niż angielski, zrzutowy.
Broń jednocześnie załadowana amunicją 9 mm Parabellum niemiecką, polską i angielską miała się nie zacinać.
Natomiast nie wiem jak było z tymi produkowanymi w Warszawie.
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
orkan
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 16:46
Lokalizacja: Westerplatte

Re: Zawodny sprzęt II wojny św.

Post autor: orkan »

Panthera D to był koszmar załóg. ;)
Czego nam zabrakło w 1939? Min!!!
Radosław Kotowski
Chui
Posty: 747
Rejestracja: środa, 31 grudnia 2014, 17:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 214 times
Been thanked: 22 times

Re: Zawodny sprzęt II wojny św.

Post autor: Radosław Kotowski »

orkan pisze:Panthera D to był koszmar załóg. ;)
Zawsze byłem ciekawy, jakie elementy zawodnego niemieckiego wyposażenia wojskowego były produkowane przez polskich robotników. ;)
Jak my tu przetrwaliśmy?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt i uzbrojenie wojsk”