TOP 3 czyli lista najczęściej granych gier w miesiącu
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
TOP 3 czyli lista najczęściej granych gier w miesiącu
Zachęcam do podzielenia się tym czym zagrywaliście się ostatnio.
Temat raczej dla ciekawości niż jakiś głębszych przemyśleń.
Max. po 3 tytuły gier w które najczęściej graliście w ostatnim miesiącu plus krótki opis dlaczego.
Proponuję na początek rozpatrzyć prawie kończący sie kwiecień.
Moje tytuły:
Hammer of the Scots - grałem z wielką przyjemnością ale także z obowiązku - recenzja na dniach.
Wings of war - zakochałem się w tej grze. Te małe, śliczne samolociki, które latają sobie po dywanie są strasznie wciągające.
Carcassonne - kafelki świetnie sprawdzają się na wyjazdach.
Temat raczej dla ciekawości niż jakiś głębszych przemyśleń.
Max. po 3 tytuły gier w które najczęściej graliście w ostatnim miesiącu plus krótki opis dlaczego.
Proponuję na początek rozpatrzyć prawie kończący sie kwiecień.
Moje tytuły:
Hammer of the Scots - grałem z wielką przyjemnością ale także z obowiązku - recenzja na dniach.
Wings of war - zakochałem się w tej grze. Te małe, śliczne samolociki, które latają sobie po dywanie są strasznie wciągające.
Carcassonne - kafelki świetnie sprawdzają się na wyjazdach.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Arteusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Ostatnio..
1) Napoleon's Triumph
2) Waterloo 1815
3) i podobało mi się w sumie "A Victory Lost"
1) Napoleon's Triumph
2) Waterloo 1815
3) i podobało mi się w sumie "A Victory Lost"
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
1. Napoleon's Triumph
2. Duel in the Dark (gra testowa wariantu Early Nights)
3. Z gier niewojennych: Mystery of the Abbey, Carcasonne, Blue Moon City, Scrabble.
2. Duel in the Dark (gra testowa wariantu Early Nights)
3. Z gier niewojennych: Mystery of the Abbey, Carcasonne, Blue Moon City, Scrabble.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Aaaa... I jeszcze Mr. Jack był, oczywiście.3. Z gier niewojennych: Mystery of the Abbey, Carcasonne, Blue Moon City, Scrabble.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Proszę mi tu porządne tytuły wymieniać
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
To co u Ciebie robi Waterloo 1815?Raleen pisze:Proszę mi tu porządne tytuły wymieniać
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Zajęło zaszczytne drugie miejsce, i sam ten fakt powinieneś docenić :devil:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Przypominam, że chodzi o wszystkie gry. Nawet te "dla dziewczynek" i bez osądzania mi tutaj.
Bitewniaki i co kto tam grał też jak najbardziej.
Bitewniaki i co kto tam grał też jak najbardziej.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Ja w nowym miesiącu po majowym weekendzie dorzuciłbym do tej listy Ardeny '44 GMT, w które ostatnio miałem okazję zagrać z Anomanderem. Podobały mi się bardzo.
A jak tam u Was, czy długi majowy weekend wpłynął może i na Wasze preferencje?
A jak tam u Was, czy długi majowy weekend wpłynął może i na Wasze preferencje?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Nowy miesiąc nadszedł, stary się skończył. Czas na podsumowanie maja.
Moje tytuły w które najczęściej grałem w maju:
1. Bezapelacyjnie - 1960: Making of the president - co tu dużo mówić, (a napiszę to) lepsza wersja Twilight Struggle.
2. Shifting Sands - do tej gry zasiadam zawszę z przyjemnością.
3. Carcassonne - znowu w czołówce, ale cóż ja poradzę jak żonie się podoba.
Pochwalcie się w co graliście najchętniej/najczęściej w ostatnim miesiącu.
Moje tytuły w które najczęściej grałem w maju:
1. Bezapelacyjnie - 1960: Making of the president - co tu dużo mówić, (a napiszę to) lepsza wersja Twilight Struggle.
2. Shifting Sands - do tej gry zasiadam zawszę z przyjemnością.
3. Carcassonne - znowu w czołówce, ale cóż ja poradzę jak żonie się podoba.
Pochwalcie się w co graliście najchętniej/najczęściej w ostatnim miesiącu.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
No tak, a co ja mam powiedzieć, wypadałoby, że:
1. HIS
2. Ardennes '44 GMT
3. i o zgrozo Magnuszew 1944 ;D :lol2:
1. HIS
2. Ardennes '44 GMT
3. i o zgrozo Magnuszew 1944 ;D :lol2:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)