Średniowieczne przydomki

Od upadku starożytnego Rzymu do upadku Konstantynopola.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Dzięki za wyjaśnienie tej dręczącej mnie wątpliwości... ;)

Odnośnie przydomków typu Krwawy Topór czy Długi Miecz, to ogólnie odniesienia do broni były standardem. Dobre byłoby znalezienie jakiejś ciekawej broni w ramach przydomka :) .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
nazaa
Tribunus Angusticlavius
Posty: 692
Rejestracja: poniedziałek, 16 marca 2009, 16:38

Post autor: nazaa »

elahgabal pisze:"Urodzony w purpurze" - chodziło o specjalną komnatę o purpurowych ścianach, w której bazylissy wydawały na świat następcę tronu.
Niekoniecznie następcą, chodziło ogólnie o potomstwo, a sam przydomek nie był zarezerwowany wyłącznie dla mężczyzn - najlepszy przykład to Anna Porfirogenetka ;D
Raleen pisze:Dobre byłoby znalezienie jakiejś ciekawej broni w ramach przydomka :) .
Nie wiem, może Karol Młot? ;)
"Każda trudność zdawała się beznadziejna i nie do pokonania, bo nie było Aleksandra by ich z niej wydobyć" (Arrian VI, 12, 2)
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Post autor: elahgabal »

nazaa pisze:oniecznie następcą, chodziło ogólnie o potomstwo, a sam przydomek nie był zarezerwowany wyłącznie dla mężczyzn - najlepszy przykład to Anna Porfirogenetka
Jakbyś nie wiedziała, że ja wsteczny szowinista jestem :>
Zresztą. Jest logicznym, że USG wtedy nie mieli i co to się rodziło, okazywało się dopiero po fakcie. Zatem dziewczynki w komnacie purpurowej też się zdarzały :P
Jak mi napiszesz, że mogli się orientować względem płci dziecka po porannych mdłościach, to się obrażę :devil:
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Umpapa
Général en Chef
Posty: 4159
Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 541 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Post autor: Umpapa »

że mogli się orientować względem płci dziecka po porannych mdłościach, to się obrażę
Orientowali się, orientowali, po starożytnej jeszcze metodzie zraszania moczem ciężarnej nasion zbóż. Jeśli pszenica kiełkowała przed amarantem (bodajże) jeśli mocz zawierał dużo estrogenów, czyli płodem była córka.

Metoda dość dorga w stosowaniu ale dla Basileusów w sam raz. ;D
http://umpapas.blogspot.com/

Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Awatar użytkownika
nazaa
Tribunus Angusticlavius
Posty: 692
Rejestracja: poniedziałek, 16 marca 2009, 16:38

Post autor: nazaa »

elahgabal pisze:Jakbyś nie wiedziała, że ja wsteczny szowinista jestem :>
A ja jestem królewna Śnieżka :devil:

W Egipcie to nie był amarant, ale zwykły jęczmień. Ciekawe jak wypadał wynik testu w przypadku bliźniąt dwujajowych albo trojaczków.

Płeć dziecka można też było starać się poznać albo lepiej - zaprogramować jeszcze przed poczęciem, np. na wskutek stosowania przez matkę odpowiedniej diety czy współżycia w określonym przez astrologa czasie :P

Wracając jeszcze do zyzusia tłuściocha, który swoją nazwą przebił mojego ulubionego turkucia podjadka, to jest on kolejnym przykładem ułańskiej fantazji polskich naukowców. Dla Niemców zyzuś to po prostu Fettspinne.

A co do przydomków to chciałam zwrócić uwagę na dwa rodem z Wysp - Ryszarda Lwie Serce i Jana bez Ziemii. Podobny ma łódzki dyrektor ds. eksloatacji MPK - Jan bez Torów :rotfl:
"Każda trudność zdawała się beznadziejna i nie do pokonania, bo nie było Aleksandra by ich z niej wydobyć" (Arrian VI, 12, 2)
Awatar użytkownika
Assurbanipal
Caporal
Posty: 52
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 12:00
Lokalizacja: Czechowice Dziedzice

Post autor: Assurbanipal »

nazaa pisze:Wracając jeszcze do zyzusia tłuściocha, który swoją nazwą przebił mojego ulubionego turkucia podjadka, to jest on kolejnym przykładem ułańskiej fantazji polskich naukowców. Dla Niemców zyzuś to po prostu Fettspinne.
Oj mają naukowcy fantazję, mają. Żeby ostatecznie zamknąć temat pająków (mam nadzieję, że moderator mi wybaczy) rzucę jeszcze kilkoma krajowymi nazwami pająków (linków nie daję, jak ktoś będzie chciał zobaczyć jak toto wygląda to znajdzie bez problemu): dryguś zmienny, guzoń pajęczarz, rozciągnik mchuś, drobnik malutki , rozsnuwacz plujący, darownik przedziwny, krzyżnik tanecznik, plądrownik osobliwy, dryguś zmienny, strojniś nadobny, plądrak czarny czy choćby taki knap podkamiennik (zdecydowanie mój ulubieniec :devil:).

A, żeby nie było całkiem nie na temat to nie wspomniano tutaj chyba jeszcze ostatniego Piasta głogowsko-żagańskiego Jana II Szalonego (także Dzikiego, Okrutnego, Złego).
Pozdrawiam, Łukasz
Awatar użytkownika
nazaa
Tribunus Angusticlavius
Posty: 692
Rejestracja: poniedziałek, 16 marca 2009, 16:38

Post autor: nazaa »

Assurbanipal pisze:mam nadzieję, że moderator mi wybaczy
Wybaczam ;D

Przydomek Szalony otrzymał również król Francji, Karol VI.

Sporo przydomków pochodziło od nazw zwierząt, np.: (Henryk VIII) Wróbel czy (Albrecht Niedźwiedź).
"Każda trudność zdawała się beznadziejna i nie do pokonania, bo nie było Aleksandra by ich z niej wydobyć" (Arrian VI, 12, 2)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

A Albrecht Niedźwiedź ma przydomek od czego? Domyślam się, że od dużych rozmiarów raczej niż od zamiłowania do niedźwiedzi (polowań?)...
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
nazaa
Tribunus Angusticlavius
Posty: 692
Rejestracja: poniedziałek, 16 marca 2009, 16:38

Post autor: nazaa »

Od rozmiarów albo od siły, ale skąd się naprawdę wziął to tego nawet sami Niemcy nie wiedzą :P

Eryk II Wróg Księży - tylko za to, że ograniczył przywileje duchownych.
A nasz Krzywousty to już może padł tutaj?
"Każda trudność zdawała się beznadziejna i nie do pokonania, bo nie było Aleksandra by ich z niej wydobyć" (Arrian VI, 12, 2)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43395
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Nie padł jeszcze, ale historia jego przydomka nie jest chyba zbyt skomplikowana.

A może się mylę?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
praporszczik
Caporal
Posty: 55
Rejestracja: poniedziałek, 18 stycznia 2010, 16:21
Lokalizacja: Festung Breslau

Post autor: praporszczik »

Jeszcze dorzucę Swena Widłobrodego (łatwo sporządzić jego portret pamięciowy)
oraz Henryka Jasomirgotta (jego ulubione powiedzonko)
Apropos Albrechta Niedźwiedzia. Niedźwiedź nie tylko może być przydomkiem, ale i groźnym imieniem - cąłkiem możliwe, że Mieszko pochodzi od Niedźwiedzia (w powieści Parnickiego "Srebrne Orły" występuje jako "margraf Niedźwiedź", co może być dość ciekawą interpretacją tego, jak był postrzegany przez cesarza i jego otoczenie)
Awatar użytkownika
Wilk
Alférez de Navío
Posty: 541
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 23:28
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Post autor: Wilk »

Oj, temat rzeka - dorzucę Bazylego II Bułgarobójcę, Wilfryda Kosmatego i Piotra Ceremonialnego. :)
Awatar użytkownika
nazaa
Tribunus Angusticlavius
Posty: 692
Rejestracja: poniedziałek, 16 marca 2009, 16:38

Post autor: nazaa »

Teorii nt. pochodzenia imienia Mieszko jest co najmniej kilka. Ta z niedźwiedziem jest o tyle przekonywująca, że w średniowieczu przecież popularne były imiona pochodzące od nazw zwierząt czy wręcz zawierające w sobie te nazwy jak np. Bernard czy Bertram.

Do grona wyżej wymienionych osobistości dodam jeszcze Bolesława Szczodrego tudzież Śmiałego. Jego przydomki być może nie są aż tak ciekawe ani porywające, ale nie ma to chciałam zwrócić uwagę - w Łodzi są dwie ulice poświęcone temu władcy - jedna im. Bolesława Śmiałego, a druga - Bolesława Szczodrego. Żeby było śmieszniej to są one dość niedaleko od siebie :lol2:
"Każda trudność zdawała się beznadziejna i nie do pokonania, bo nie było Aleksandra by ich z niej wydobyć" (Arrian VI, 12, 2)
Awatar użytkownika
gocho
Adjudant-Major
Posty: 343
Rejestracja: środa, 26 maja 2010, 11:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 42 times
Been thanked: 28 times
Kontakt:

Post autor: gocho »

Tworzę właśnie grę o średniowiecznych władcach. Linki po moimi postami. Widzę że macie tu sporo merytorycznych i ciekawych dyskusji.

Parę wymienionych przez Was postaci gości na kartach dziedziców w mojej grze.

Mi bardzo się spodobał - zaciekawił król:
Eryk IV Denar od pługa.
Bardzo nietypowy przydomek. Jego też umieściłem pośród ok. 100 władców.
"Znalazłem armię Waszej Wysokości podzieloną trojako. Część naziemna składa się z rabusiów i maruderów; druga znajduje się pod ziemią, a trzecia w szpitalach. Czy powinienem wycofać się z pierwszą, czy czekać, aż dołączę do którejś z pozostałych" Clermont w liście do Ludwika XV
praporszczik
Caporal
Posty: 55
Rejestracja: poniedziałek, 18 stycznia 2010, 16:21
Lokalizacja: Festung Breslau

Post autor: praporszczik »

Zainteresowała mnie ostatnio historia Księstwa Moskiewskiego, tu oczywiście powszechnie znany założyciel miasta Jurij ma przydomek Długoręki (choć na pomniku w Moskwie i tak ma krótsze ręce niż typowy Lenin demonstrujący regułę kciuka). Ale jest też jeszcze jeden ciekawy dynasta: Wsiewołod Wielkie Gniazdo.

O co chodzi? Biez wodki nie rozbieriosz.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez praporszczik, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia średniowieczna”