Camillus2 pisze:No tak zgadza się, ale te uprawnienia dostał dlatego ponieważ wcześniej wzrósł w siłę. Za czasów dynastii saskiej nawet nie było do pomyślenia, aby papież mógł pisnąć jak cesarz wszedł do Rzymu. przecież Otton III 2 razy zdejmował papieża z tronu i usadził swojego:) Mi się wydaje, że jego pozycja wzrosła, bo siłą bojowa króla Niemieckiego spadła, a wzrosła siła opozycji- książąt szczepowych.
Wydaje mi się, że to nie do końca tak.
W 1053 r. wojska Leona IX (w skład których wchodziła m.in. cesarska piechota) zostały pokonane pod Civitate przez Normanów.
Tuż po bitwie Normanowie przyjęli zwierzchnictwo papieża, stając się od tej pory jego zbrojnym ramieniem. Tym samym papiestwo zmieniło protektora, jednak bez pretensji nowego obrońcy do bycia zwierzchnikiem.
Do tego dodajmy fakt, iż w czasie, kiedy Henryk IV był dzieckiem, powołano kolegium kardynalskie, które od tej pory miało wybierać papieża. Sumując to, da się wskazać "moment krytyczny", kiedy Cesarstwo straciło przewagę nad papiestwem.
Oczywiście, walka dwóch potęg nie zakończyła się, niemniej od tej pory papież nie był już zależny od cesarza. Chyba po raz pierwszy od czasów Karola Wielkiego.