Ubiór średniowieczny

Od upadku starożytnego Rzymu do upadku Konstantynopola.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

W temacie strojów średniowiecznych i ogólnie z dawniejszych epok najbardziej zawsze podobały mi się przepisy regulujące jakie stany mogą co nosić, to znaczy wiadomo, chodziło o to, żeby niższe warstwy nie ubierały się tak jak wyższe, żeby mieszczanie, którzy czasem mieli sporo pieniędzy nie próbowali "udawać" szlachty itd. Znacie jakieś teksty o tym mówiące :?:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Mariusz
Adjoint
Posty: 733
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja: Warszawa/Bruksela
Has thanked: 65 times
Been thanked: 28 times

Post autor: Mariusz »

Uchwały sejmików były w Polsce szlacheckiej Raleenie mówiące o dozwolonych strojach mieszczan. Same miasta też uchwalały uchwały. Tak bardzo dbali o swój prestiż.

A wracając do tego co wcześniej.. Toldo super zdjęcia, więcej takich fotek na forum :pom:

I powodzenia w naborze do bractwa!
Alea iacta est.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Rzeczywiście sejmiki w Polsce szlacheckiej też nie próżnowały, z tym że mi bardziej chodziło o średniowiecze, bo w dziale mu poświęconemu piszemy. Miasta jako takie wydawały wilkierze przeciwko zbytkom. Były to uchwały organów miasta. Poza kwestiami prestiżowymi podobno chodziło jeszcze o to by nie marnować nazbyt dużo surowca i kosztowności na stroje i wykorzystać je produkcyjnie (tak wyczytałem). Okiej, miałem gdzieś przykładowy tekst jednej z takich uchwał średniowiecznych z wyliczeniem różnego rodzaju ograniczeń, ale gdzieś mi się zapodział, więc na razie inny krótki tekst obrazujący to specyficzne podejście średniowiecznych do bogactwa strojów.

O tym, jak Joinville i mistrz Robert sprzeczali się w obecności króla Ludwika Świętego o ubiory

Waszmość nieprzystojnie czynisz, odziewając się z większym przepychem niż król, bo odziewasz się waszmość w popielice i szkarłat, czego król nie robi.
- Mistrzu Robercie, łaskawco, nie czynię nieprzystojnie, odziewając się w szkarłat i popielice, bo ten strój zostawili mi ojciec i matka. To wy czynicie nieprzystojnie, bo jesteście synem wieśniaka i wieśniaczki, a nosicie sukna kosztowniejsze niż moje.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
toldo
Kapitan
Posty: 803
Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 23:36
Lokalizacja: Zduny

Post autor: toldo »

Mariusz pisze:Toldo super zdjęcia, więcej takich fotek na forum :pom:
starczą linki do galerii??
http://www.kalisz.mm.pl/~trisek/poczet/galeria.htm
http://www.kalisz.mm.pl/~trisek/bractwo/galeria.htm
Mariusz pisze:I powodzenia w naborze do bractwa!
Dzięki :)
Ertu
Enfant de troupe
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 19 października 2008, 23:34
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ertu »

Witam.

Szukam pewnych informacji. Może u was się uda ;)

Ciekawi mnie generalnie jak wyglądała, w co była uzbrojona i jaką zwykle miała strukturę Straż Miejska w XV i XVI wieku. Straż miejska czyli jak tu już ktoś ich nazwał "miejskie draby" ;)

Na początek oczywiście straż polskich miast - średniej i dużej wielkości. Czyli tam, gdzie mogła być "sponsorowana" przez władze miasta a nie stanowiła skrzykniętej grupy ochotników uzbrojonych w nogi od stołu.

Czy są gdzieś może jakieś opracowania tematu? (zbyt gorliwie nie szukałem - przyznaję bez bicia). Za to liczę na wiedzę i orientację zgromadzonych na forum ekspertów :)

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
_____
- Welcome in my cave - said dragon. - It's nice to eat you!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Postaram się poszukać, aczkolwiek ekspertem nie jestem. O takie rzeczy najlepiej pytać rekonstruktorów średniowiecznych. Oni to od strony praktycznej muszą znać, bo bez znajomości takich rzeczy to hobby nie ma racji bytu.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
toldo
Kapitan
Posty: 803
Rejestracja: wtorek, 10 lipca 2007, 23:36
Lokalizacja: Zduny

Post autor: toldo »

Ciekawi mnie generalnie jak wyglądała, w co była uzbrojona i jaką zwykle miała strukturę Straż Miejska w XV i XVI wieku. Straż miejska czyli jak tu już ktoś ich nazwał "miejskie draby"

Przeszywanica, miecz, halabarda, klepsydry, kapalin, no i naszywka z pierwszą literą łacińskiej miejscowości, np: Cracovia to C, a lewym ramieniu, przeszyta do przeszywanicy, czcionka czerwona, na brązowatym lnie, wymiary 10x10. draby, rzadko miały kolczugę, więc jak już chcesz to tylko kaptur.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

jakos mi sie tak wydaje dziwnie ze ci Toldo Opisal reprezentacyjnego straznika z Krakowa.

Watpie zeby w takim dajmy na to Plocku ktorykolwiek mial miecz i halabarde....
Awatar użytkownika
andleman
Aquilifer
Posty: 156
Rejestracja: wtorek, 26 sierpnia 2008, 16:34
Lokalizacja: Gąbin

Post autor: andleman »

AWu pisze:jakos mi sie tak wydaje dziwnie ze ci Toldo Opisal reprezentacyjnego straznika z Krakowa.

Watpie zeby w takim dajmy na to Plocku ktorykolwiek mial miecz i halabarde....
Wyczuwam tu delikatną prowokację ;D

Akurat Płock jest nie najlepszym przykładem - do 1495 roku był w końcu miastem stołecznym, a jeszcze w głąb XVI wieku dość bogatym i znaczącym (np. wiódł prym w sporze o zniesienie toruńskiego prawa składu na przełomie XV i XVI wieku). W 1517 roku Płock utrzymywał artylerię miejską. Sądzę więc, że jakiś strażnik halabardę jednak miał :)

Ale generalnie z Twoją ideą się oczywiście zgadzam - uzbrojenie i oporządzenie strażnika zależało od zasobności kieszeni jego pracodawcy.
Cywilizuje podbite narody nowy ład,
Rosną krzyże przy drogach od Renu do Nilu.
Skargą, krzykiem i płaczem rozbrzmiewa cały świat,
A Juliusz Cezar ćwiczy lapidarność stylu!
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

ja nie do halabardy sie pije
tylko do miecza ;>

no dobra niech to bedzie łowicz, Sochaczew albo inszy Nur
Awatar użytkownika
Gustavus
Warrant Officer
Posty: 830
Rejestracja: piątek, 2 marca 2007, 18:36
Lokalizacja: Włochy ;)

Post autor: Gustavus »

Choć cierpi na tym mój lokalny patriotyzm... w Warszawie to też raczej mieczy nie mieli...
( a w Sochaczewie to pewnie nawet halabardy :> )
Zeppelin, flieg,
Hilf uns im krieg,
Flieg nach England,
England wird abgebrannt,
Zeppelin, flieg.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Przepraszam kolegę Ertru, że się wlokę z odpowiedzią, ale tyle spraw na głowie. Jednak w sumie jak przejrzysz ten temat i popytasz toldo i jego kolegów z grupy rekonstrukcyjnej to chyba będą najlepsze informacje. Nie wiem czy coś więcej będę w stanie dodać od siebie.

Co do halabard w Warszawie, pamiętajcie, że Warszawa bardzo ładnie się rozwijała w XIV wieku, za rządów księcia Janusza Starszego (walczył pod Grunwaldem) :) . Z kolei potem, wraz z zacieśnianiem się więzi z Litwą coraz bardziej procentowało jej centralne położenie, co sprzyjało rozwojowi handlu. Warszawa była przez całą I RP przede wszystkim miastem silnym gospodarczo i to gospodarka i dogodne położenie wyniosły ją na szczyty. Dokładnie przeciwnie do Krakowa, który począwszy od XVI wieku coraz bardziej tracił znaczenie gospodarcze, głównie mam na myśli handel, stając się coraz bardziej grodem i siedzibą pierwszego w kraju biskupa. Tego ostatniego Warszawa nigdy się za I RP nie "dorobiła", biskup warszawski pojawił się dopiero w okresie zaborów.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia średniowieczna”