elahgabal pisze:romanrozynski pisze:Wniosek zupełnie nieuprawniony-a dlaczegóż to kopacze złota nie mieliby kupić koni i walczyć konno? Kusznicy konni nie są czymś nieznanym,a i cudzoziemcy spokojnie mogli walczyć konno.
Wniosek zupełnie nieuprawniony-a dlaczegóż to kopaczy złota miałoby być stać na zakup konia i trening walki konnej?
Jak masz jakieś źródła potwierdzające te przemyślenia to proszę karty na stół. Inaczej to są czcze spekulacje bez pokrycia w rzeczywistości.
Mój wniosek jest taki, że nie wiadomo czy ten hufiec kopaczy, cudzoziemców i kuszników był pieszy czy konny. Twierdzę że mógł być pieszy lub konny, a wywodzenie jego rodzaju (konny czy pieszy) na podstawie tego że byli w nim kopacze złota jest nieuprawnione. Skąd wiadomo że kopaczy złota nie było stać na konie (lub że było), ja tego nie wiem, podejrzewam że Ty i Raleen też. Problem w tym, że jak brakuje źródeł to najlepiej po prostu stwierdzić - wiem że tego nie wiem, to rozsądniejsze od spekulacji. Nie przyczepiłbym się gdyby przedmówca napisał zamiast "była piechota", że być może była piechota
1. Ponieważ udział piechoty w wyprawie 1410 jest pomijany przez wszystkie źródła. Oczywiście chłopów (jak już powiedzieliśmy wcześniej) pomijano zazwyczaj więc sam w sobie dowód słaby.
Bardzo słaby dowód, bo w ogóle źródeł na temat wyprawy grunwaldzkiej mamy jak na lekarstwo
2. Z analizy aktów lennych. Na kilkaset zachowanych takich dokumentów wszystkie jednoznacznie wskazują, że tak rycerze jak i uzupełniający ich poczty włodycy czy panosze byli zobowiązani służyć w wyprawie konno. Jedynym źródłem pieszych w wyprawie mogli być zbrojni pachołkowie których rycerz miał obowiązek przyprowadzić po jednym na każdy zabrany wóz.
I tu się mylisz, oprócz tych zbrojnych pachołków rycerze mogli mieć i zapewne mieli służbę obozową, która również mogła walczyć pieszo, co ciekawe wg Kokritza (wroga naszych z czasów bitwy) armia polska pod Chojnicami anno 1454 miała 11 000 jazdy i 18 000 pieszych.
Dotąd było łatwo, robi się ciekawie jeżeli się zapytać ile tych wozów towarzyszyło Jagielle. Od 3000 do 11000
. Taka mała rozbieżność w szacunkach. Zatem co najmniej kilka tysięcy piechoty było, było to jednak raczej piechota przeznaczona do obrony obozu i udziału w oblężeniach niż walki w polu.
Nie poruszałem kwestii do czego była piechota przeznaczona (ze znanych mi źródeł zdaje się wynikać że w polu pod Grunwaldem walczyła sama jazda) ale kwestię jej liczebności, co do wozów pod Grunwaldem rozbiłem argumentację Nadolskiego, który postulował te 3000 wozów w proch i pył:
http://romanrozynski.blogspot.com/2015/ ... o-pod.html