Nie uwierzysz ale coraz więcej ludzi grających w WFB przerzuca się na figurki innych producentów (Gamezone robi ładne całe oddziały z metalu po dużo niższej cenie)
A teraz juz Kadrinazi
Problem z GW jest taki, że w Polsce przez długo czas nie było dla nich większej konkurencji. Na Zachodzie firm robiących figsy fantasy jest bardzo dużo, poza tym GW skutecznie odstrasza stałych klientów dziwną polityką cenową, tudzież równie dziwnymi pomysłami dotyczącymi figurek czy przepisów. Zbieram figurki z GW od ośmiu lat i powoli odchodzę od grania w WFB i W40k - wolę kolekcjonowac stare modele tej firmy, zwłaszcza że do mojej armii wyprodukowano tego multum.
@apjapj - jako zagorzały gracz Krasnoludami wypraszam sobie określenie 'kosmiczne krasnale' - Squaty były wspaniałą i klimatyczną armią, niestety GW pozbyło się ich (chociaż umiejętnie to wkleili we fluff W40k) i raczej już ich nie zobaczymy (chlip,chlip).
@Adamdo - ceny Gamezone'a nie są aż tak tanie, po prostu firma wskoczyła z ciekawą ofertą (ale i to zależy od armii) i sporo ludzi zaczęło je kupowac jako zamienniki do WFB. Biorąc pod uwagę że w Polsce środowisko turniejowe nie stwarza raczej problemów z wystawianiem modeli nie ze stajni GW podczas rozgrywek, używanie innych modeli (czasami tanszych, czasami ładniejszych, czasami po prostu innych ) zaczyna się przyjmowac.
poprawki Dragon