The 9th Age
- jimmor
- Adjudant Commandant
- Posty: 1902
- Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 195 times
- Been thanked: 481 times
- Kontakt:
The 9th Age
Po zamordowaniu WFB przez Games Workshop zapanował na scenie systemów bitewnych fantasy pewien chaos. W sumie słusznie... Jednak to dość niecodzienna sytuacja, że praktyczny monopolista ubija swój monopolistyczny produkt.
Różne mniejsze firmy próbowały wbić się w dziurę po WFB za własnymi systemami. Jednak nic poza Kings of War nic nie zakorzeniło się na dłużej, a KoW to jednak system o zupełnie innej specyfice niż WFB. Wyglądało no to, że nikt nie będzie w stanie zająć miejsca GW. GW to gigant, niewiele jest porównywalnych. FFG zaproponowało swój system, przypomina on jednak raczej krzyżówkę X-Winga z KoW niż starego, dobrego war-chamca. Mam wrażenie, że przyjęty został przeciętnie... Wyglądało na to, że o ile Warlord nie spróbuje się zaangażować to system o charakterystyce WFB raczej pożegnaliśmy na dobre.
Okazuje się jednak, że są pewne szanse. Powstał całkowicie fanowski system the 9th Age, którego celem jest kontynuacja WFB. System zaczął jako poprawiona wersja 8 Edycja WFB, co pozwoliło zebrać dużą liczbę graczy, nie chcących rezygnować ze swych armii. System jest rozwijany w sposób ciągły (wersje przepisów 0.9, 1.0, 1.1 za tydzień pojawić się ma 1.2). Stopniowo wprowadzane są zmiany, które mają go zdystansować od zasad GW i ochronić przed zarzutami o naruszenie praw autorskich.
System jest darmowy, a jednocześnie otwarty na niezależnych producentów figurek. Przynajmniej 3 niezależne KickStartery na całe armie zakończyły się sukcesem, trwa nabór na czwarty. Ideą jest stworzenie świata gry i przepisów, niezależnych od jednej firmy, do którego każdy producent figurek będzie mógł oferować swe produkty. Jeżeli rozwój systemu będzie postępował jak dotąd może się to udać. Ja systemowi gorąco kibicuję i zaczynam reanimować zapomnianą od lat hordę skavenów. O przepraszam: Vermin Swarm.
Oficjalne forum systemu:
http://www.the-ninth-age.com/index.php?board-list/
Polska społeczność działa raczej na BorderPrinces:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 52&start=0
Różne mniejsze firmy próbowały wbić się w dziurę po WFB za własnymi systemami. Jednak nic poza Kings of War nic nie zakorzeniło się na dłużej, a KoW to jednak system o zupełnie innej specyfice niż WFB. Wyglądało no to, że nikt nie będzie w stanie zająć miejsca GW. GW to gigant, niewiele jest porównywalnych. FFG zaproponowało swój system, przypomina on jednak raczej krzyżówkę X-Winga z KoW niż starego, dobrego war-chamca. Mam wrażenie, że przyjęty został przeciętnie... Wyglądało na to, że o ile Warlord nie spróbuje się zaangażować to system o charakterystyce WFB raczej pożegnaliśmy na dobre.
Okazuje się jednak, że są pewne szanse. Powstał całkowicie fanowski system the 9th Age, którego celem jest kontynuacja WFB. System zaczął jako poprawiona wersja 8 Edycja WFB, co pozwoliło zebrać dużą liczbę graczy, nie chcących rezygnować ze swych armii. System jest rozwijany w sposób ciągły (wersje przepisów 0.9, 1.0, 1.1 za tydzień pojawić się ma 1.2). Stopniowo wprowadzane są zmiany, które mają go zdystansować od zasad GW i ochronić przed zarzutami o naruszenie praw autorskich.
System jest darmowy, a jednocześnie otwarty na niezależnych producentów figurek. Przynajmniej 3 niezależne KickStartery na całe armie zakończyły się sukcesem, trwa nabór na czwarty. Ideą jest stworzenie świata gry i przepisów, niezależnych od jednej firmy, do którego każdy producent figurek będzie mógł oferować swe produkty. Jeżeli rozwój systemu będzie postępował jak dotąd może się to udać. Ja systemowi gorąco kibicuję i zaczynam reanimować zapomnianą od lat hordę skavenów. O przepraszam: Vermin Swarm.
Oficjalne forum systemu:
http://www.the-ninth-age.com/index.php?board-list/
Polska społeczność działa raczej na BorderPrinces:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 52&start=0
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: The 9th Age
Syndrom sztokholmski.
A na poważnie większość ludzi z świata WFB nie zna innych systemów i nie wiedzą jak bardzo to plewny system.
A na poważnie większość ludzi z świata WFB nie zna innych systemów i nie wiedzą jak bardzo to plewny system.
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
Re: The 9th Age
Śmiem stwierdzić że 85% obecnych graczy "bitewniakowych" wychowała się na WHFB, trudno im teraz wyłamać się z pewnego schematu. A AoS jest zwyczajnie zbyt prosty (prostacki?) dla miłośników Młotka.
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych
- jimmor
- Adjudant Commandant
- Posty: 1902
- Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 195 times
- Been thanked: 481 times
- Kontakt:
Re: The 9th Age
Zdaję sobie sprawę, że próba obrony WFB na forum głównie historycznym jest chyba jeszcze bardziej karkołomna niż próba obrony systemów PMiHW... Cóż zawsze lubiłem wyzwania.
Młotek jest systemem który powstał jakieś 30 lat temu. Oceniając go dzisiaj porównujemy go z systemami o wiele młodszymi. Nie to jest jednak najważniejsze. Te 30 lat firma GW poświęciła na 'greed driven development' - czyli głównym celem rozwoju było napędzanie sprzedaży nowych figurek. Zobaczymy jak będzie wyglądał T9A uwolniony od tego balastu i czy jego twórcy będą potrafili wyjść z pudełka do jakiego włożyło ich GW. Mam taką nadzieję.
Młotek jest systemem który powstał jakieś 30 lat temu. Oceniając go dzisiaj porównujemy go z systemami o wiele młodszymi. Nie to jest jednak najważniejsze. Te 30 lat firma GW poświęciła na 'greed driven development' - czyli głównym celem rozwoju było napędzanie sprzedaży nowych figurek. Zobaczymy jak będzie wyglądał T9A uwolniony od tego balastu i czy jego twórcy będą potrafili wyjść z pudełka do jakiego włożyło ich GW. Mam taką nadzieję.
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: The 9th Age
Zapytam prowokacyjnie: co jest takiego w WFB, co warto zachować? I nie mówmy o świecie czy rasach - tylko zasady.
Bo jak dla mnie, żeby mieć sensownego następcę WFB, najlepiej wziąć KoW... I jeszcze nad nim popracować.
Bo jak dla mnie, żeby mieć sensownego następcę WFB, najlepiej wziąć KoW... I jeszcze nad nim popracować.
TheNode.pl – zapraszam!
Re: The 9th Age
Ja wam to wytłumaczę na przykładzie lokalnego poletka.
Łomża, Białystok, Suwałki itd - północno wschodnia Polska. Nieliczne grono graczy wychowało się na WHFB, boom był jakieś 10 lat temu z nadejściem VII eydcji. W moim małym mieście grało AŻ 10 osób - aż, bowiem to i tak cud na tą dziurę (którą swoją drogą uwielbiam). W Białymstoku graczy było zdecydowanie więcej, bowiem 300K mieszkańców, plus uczelnie robiły swoje. Do tego sklep który jakoś tam animował życie świata bitewniaków.
Upływają lata, na scenie pojawiają się nowe systemy - z Łomży uciekają ludzie (za pracą, na studia, itd - aktywnych graczy zostaje może dwóch), w Białymstoku ekipa związana z GW trzyma się mocno.
Czemu? Prosty powód - ludzie poza nielicznymi wyjątkami nie mają pojęcia o nowych systemach. Infa raczkuje, OiM w powijakach - znajdzie się małą grupa, może trochę bardziej głowę podnosi Bolt A. Nikt tu lokalnie nie słyszał o "BW: Napoleon", Sharps Practice, Sadze, CoC, systemach od Assault Publishing, Muszkietach... FoG i innych tytułach o których ja wiem dzięki silnym więziom ze środowiskiem Warszawskim i śledzeniu forum. I cały czas mówię o dużym mieście pełnym studentów jakim jest Białystok (o Łomży nie wspominam bo szkoda słów).
Łomża, Białystok, Suwałki itd - północno wschodnia Polska. Nieliczne grono graczy wychowało się na WHFB, boom był jakieś 10 lat temu z nadejściem VII eydcji. W moim małym mieście grało AŻ 10 osób - aż, bowiem to i tak cud na tą dziurę (którą swoją drogą uwielbiam). W Białymstoku graczy było zdecydowanie więcej, bowiem 300K mieszkańców, plus uczelnie robiły swoje. Do tego sklep który jakoś tam animował życie świata bitewniaków.
Upływają lata, na scenie pojawiają się nowe systemy - z Łomży uciekają ludzie (za pracą, na studia, itd - aktywnych graczy zostaje może dwóch), w Białymstoku ekipa związana z GW trzyma się mocno.
Czemu? Prosty powód - ludzie poza nielicznymi wyjątkami nie mają pojęcia o nowych systemach. Infa raczkuje, OiM w powijakach - znajdzie się małą grupa, może trochę bardziej głowę podnosi Bolt A. Nikt tu lokalnie nie słyszał o "BW: Napoleon", Sharps Practice, Sadze, CoC, systemach od Assault Publishing, Muszkietach... FoG i innych tytułach o których ja wiem dzięki silnym więziom ze środowiskiem Warszawskim i śledzeniu forum. I cały czas mówię o dużym mieście pełnym studentów jakim jest Białystok (o Łomży nie wspominam bo szkoda słów).
Niewiele, ale ludzie poza nielicznymi wyjątkami nie znają alternatywy.Zapytam prowokacyjnie: co jest takiego w WFB, co warto zachować?
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych
- jimmor
- Adjudant Commandant
- Posty: 1902
- Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 195 times
- Been thanked: 481 times
- Kontakt:
Re: The 9th Age
I tutaj docieramy do sedna problemu. Większość ludzi grających w WFB preferuje systemy 'jedynkowe' - gdzie każdy model jest indywidualnie opisany. Według mnie nie jest to gorsze czy lepsze rozwiązanie tylko zupełnie inne rozwiązanie niż np. KoW. KoW jest bowiem typową 'oddziałówką'. Dla mnie osobiście takie systemy lepiej pasują do skal mniejszych 20mm - 15mm. Przy 28mm każdej figurze na polu bitwy należy się nieco więcej uwagi. Wcielając się w gracza WFB: nie po to maluję 60 szczurów, wystawiam ich w klocku na stole by wykonać jeden rzut kostką i wszystko zdjąć...Sarmor pisze:Bo jak dla mnie, żeby mieć sensownego następcę WFB, najlepiej wziąć KoW... I jeszcze nad nim popracować.
Gra nie może natomiast zamieniać się w czysty 'grind' gdzie strategia sprowadza się do wyszukania najbardziej zabójczego combo magicznych przedmiotów dla bohatera, upchnięcia go w niezniszczalnym 'bunkrze' piechoty i dostarczenia do melee...
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: The 9th Age
Zupełnie bezsensowne.jimmor pisze:Większość ludzi grających w WFB preferuje systemy 'jedynkowe' - gdzie każdy model jest indywidualnie opisany. Według mnie nie jest to gorsze czy lepsze rozwiązanie tylko zupełnie inne
Po co rozpatrywać pojedyncze modele szeregowych wojaków w grze o oddziałach po 60? Dostrzegam jedną jego "zaletę" - pozwala precyzyjnie dopasować wielkość oddziału. Tylko nie bardzo wiem, po co to robić, skoro wystarczą odstępy co 5-10...
Absolutnie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Nie po to się maluje figurki 28 mm, by pakować je do klocków po 20, 40, 60...jimmor pisze:Przy 28mm każdej figurze na polu bitwy należy się nieco więcej uwagi.
28 mm to skala do skirmishów, a nie wielkich bitew. (Zdaję sobie sprawę, że to mało popularny pogląd.)
Lepiej wykonać jeden rzut dwiema kostkami, oblać test Ld i wszystko zdjąć.jimmor pisze:Wcielając się w gracza WFB: nie po to maluję 60 szczurów, wystawiam ich w klocku na stole by wykonać jeden rzut kostką i wszystko zdjąć...
Poza tym w "oddziałówkach" są przecież różne punkty ran, rozproszenia czy jak to projektant postanowił nazwać.
TheNode.pl – zapraszam!
- jimmor
- Adjudant Commandant
- Posty: 1902
- Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 195 times
- Been thanked: 481 times
- Kontakt:
Re: The 9th Age
A tu już o indywidualnych preferencjach mówimy. Dla niektórych zbyt wysoki poziom abstrakcji przepisów sprawia, że przestają 'czuć' grę. Po prostu ich odrzuca jak widzą oddział opisany zestawem cech takich jak np. koherencja. A jednocześnie lubią duże bitwy i figurki 28mm (praktycznie jednynie dostępne dla fantasy...).Sarmor pisze: Zupełnie bezsensowne.
Po co rozpatrywać pojedyncze modele szeregowych wojaków w grze o oddziałach po 60? Dostrzegam jedną jego "zaletę" - pozwala precyzyjnie dopasować wielkość oddziału. Tylko nie bardzo wiem, po co to robić, skoro wystarczą odstępy co 5-10...
(...)
Poza tym w "oddziałówkach" są przecież różne punkty ran, rozproszenia czy jak to projektant postanowił nazwać.
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: The 9th Age
"Praktycznie jedyne dostępne" w sklepach w Polsce. Choć i to nie do końca prawda - są też figurki 1/72 w sklepach modelarskich, tylko mało kto nimi gra.
(Rozumiem, że dostępność towaru u nas jest dla wielu kluczowa - ale może jakby był popyt, pojawiłaby się i podaż?)
Przy dużych bitwach abstrakcja jest konieczna, szczegółowość nie pomaga, a wręcz szkodzi, nadmiernie wydłużając i komplikując grę.
(Rozumiem, że dostępność towaru u nas jest dla wielu kluczowa - ale może jakby był popyt, pojawiłaby się i podaż?)
Przy dużych bitwach abstrakcja jest konieczna, szczegółowość nie pomaga, a wręcz szkodzi, nadmiernie wydłużając i komplikując grę.
TheNode.pl – zapraszam!
Re: The 9th Age
Znowu dodam coś od siebie jako stary gracz Młotkowy.
W 9 th Age zagrałbym z sentymentu, jedynie. Żal mi rozstawać się z moją kolekcją HElfów pełną perełek którą zbieram od V edycji, ale też nie wyobrażam sobie obecnie malowania całej masy 28mm figurek pod taki masowy system. Nie wyobrażam sobie też rozstawiania całego tego "mandżuru" i szykowania się do bitwy. Zwyczajnie jestem z tych którzy zostali zapoznani z nowymi systemami i co za tym idzie - nowymi mechanikami stosowanymi w nowo wydawanych systemach.
Tak jak mówi Sarmor - 28 mm nadaje się do systemów "skirmiszowych", masówki gdzie poruszają się całe klocki to jak dla mnie domena 15mm i mniej. Łatwiej się maluje (mimo wszystko), łatwiej się przenosi i łatwiej się porusza.
W 9 th Age zagrałbym z sentymentu, jedynie. Żal mi rozstawać się z moją kolekcją HElfów pełną perełek którą zbieram od V edycji, ale też nie wyobrażam sobie obecnie malowania całej masy 28mm figurek pod taki masowy system. Nie wyobrażam sobie też rozstawiania całego tego "mandżuru" i szykowania się do bitwy. Zwyczajnie jestem z tych którzy zostali zapoznani z nowymi systemami i co za tym idzie - nowymi mechanikami stosowanymi w nowo wydawanych systemach.
Tak jak mówi Sarmor - 28 mm nadaje się do systemów "skirmiszowych", masówki gdzie poruszają się całe klocki to jak dla mnie domena 15mm i mniej. Łatwiej się maluje (mimo wszystko), łatwiej się przenosi i łatwiej się porusza.
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych
- jimmor
- Adjudant Commandant
- Posty: 1902
- Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 195 times
- Been thanked: 481 times
- Kontakt:
Re: The 9th Age
Tu pełna zgoda. Do tego jeszcze miejsce na stole na manewr jest, bo oddziały nie wypełniają 'deployment zone'.Indar pisze:Tak jak mówi Sarmor - 28 mm nadaje się do systemów "skirmiszowych", masówki gdzie poruszają się całe klocki to jak dla mnie domena 15mm i mniej. Łatwiej się maluje (mimo wszystko), łatwiej się przenosi i łatwiej się porusza.
Są sygnały, że chłopaki od T9A mają plany by wskrzesić także coś na wzór Mordheim, ale nie sądzę by nastąpiło to przed wersją 2.0 (planowaną na lato przyszłego roku)
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: The 9th Age
Mamy Warheim.
(Który jest tak obszerny, że moim zdaniem trzeba dobrać sobie tylko te zasady dodatkowe, które nas interesują.)
Ale mechanika WFB znacznie lepiej nadaje się do takiej gry (takie są zresztą jej korzenie).
(Który jest tak obszerny, że moim zdaniem trzeba dobrać sobie tylko te zasady dodatkowe, które nas interesują.)
Ale mechanika WFB znacznie lepiej nadaje się do takiej gry (takie są zresztą jej korzenie).
TheNode.pl – zapraszam!
-
- Général en Chef
- Posty: 4159
- Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 536 times
- Been thanked: 255 times
- Kontakt:
Re: The 9th Age
W plastiku 1:72 i równoważnym 20 metalu są wszystkie rasy do WFB + sporo więcej wydano w ostatnich latach. Elfy, krasnoludy, orki, trole, ogry, wargi, zombie, wampiry, amazonki, barbarzyńcy etc. Za ułamek ceny 28 mm, ca 1 PLN za figurkę.Sarmor pisze:"Praktycznie jedyne dostępne" w sklepach w Polsce. Choć i to nie do końca prawda - są też figurki 1/72 w sklepach modelarskich, tylko mało kto nimi gra.
Dzięki Grungniemu, że WFB padło, bo dzięki temu świat gier (w tym gracze) się rozwinie. Życzę powodzenia 9thAge, ciekawym co z tego wyniknie. Open architecture to jest to.
http://umpapas.blogspot.com/
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
- jimmor
- Adjudant Commandant
- Posty: 1902
- Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 195 times
- Been thanked: 481 times
- Kontakt:
Re: The 9th Age
Ech tylko świata żal. O ile mogę zrozumieć decyzję GW o ubiciu gry, której skalę tak napompowali, że dopływ nowych graczy praktycznie ustał to ubicie świata, ze sprzedaży praw do którego zaczęli właśnie czerpać zyski jest dla mnie niepojęta...Sarmor pisze:Dzięki Grungniemu, że WFB padło, bo dzięki temu świat gier (w tym gracze) się rozwinie.