Dropfleet Commander - ruszył kickstarter

Recenzje przepisów, relacje z rozgrywek (After Action Reports), zasady domowe.
Rocy7
Carabinier
Posty: 20
Rejestracja: poniedziałek, 11 kwietnia 2016, 20:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dropfleet Commander - ruszył kickstarter

Post autor: Rocy7 »

Raport z pierwszej gry w Dropfleet Commader http://solaris7.pl/2016/12/19/dropfleet ... k-wywiadu/


w Wawie moge demo zrobic.

Trochę więcej o mechanice systemu http://solaris7.pl/2016/12/14/dropfleet ... mechaniki/
Dropfleet Commander (pokazy) Halo Ground Command (pokazy)
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1886
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 455 times
Kontakt:

Re: Dropfleet Commander - ruszył kickstarter

Post autor: jimmor »

Może uda mi się skleić podwójny zestaw startowy przez święta. Jako uzupełnienie UMC posłużą fregaty Pilgrim z FSA... dość dobrze pasują na assault carriers.

Obrazek

Trudniej będzie z resztą mojej floty FSA, żywiczne statki były mało szczegółowe. Chyba pokombinuję coś z częściami, które pozostaną po krążownikach.
Rocy7
Carabinier
Posty: 20
Rejestracja: poniedziałek, 11 kwietnia 2016, 20:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dropfleet Commander - ruszył kickstarter

Post autor: Rocy7 »

I ogólnopolski turniej - 3 czerwca w Toruniu http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=116&t=16845
Dropfleet Commander (pokazy) Halo Ground Command (pokazy)
Rocy7
Carabinier
Posty: 20
Rejestracja: poniedziałek, 11 kwietnia 2016, 20:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dropfleet Commander - ruszył kickstarter

Post autor: Rocy7 »

Po roku gry, ponad 50 rozgrywkach, 2 turniejach pora bym napisał parę słów o tym systemie.

Obrazek

Dropfleet Commander to taktyczna figurkowa gra bitewna autorstwa Hawk Wargames, w której 4 frakcje walczą o dominacje w kosmosie i na powierzchni planet, jednym z autorów mechaniki jest Andy Chambers twórca kultowego Battlefleet Gohthic.

http://youtu.be/7pOyw_El7Mg

W skrócie

Cena startera 220 zł na dwie osoby, wydatki na poziom turniejowy dla jednej osoby 425 zł (polecam tzn Battle Fleet).
Zasady gry to około 50 stron w języku angielskim (sam podręcznik jest dłuższy, ale to opis uniwersum, frakcji i scenariusze)

Zalety:

1. Unikalna mechanika zasięgu, aktywacji jednostek oraz 3 poziomów pola bitwy
2. Taktyczna walka oparta o kontrolę celów na polu bitwy
3. 4 zbalansowane oraz zróżnicowane frakcje (nie tylko wygląd i statystyki, ale przede wszystkim taktyka)
4. Pięknie wykonane modele (nagroda UK Games Expo), które łatwo magnesować, co zmniejsza koszty wystawiania bardziej zróżnicowanych flot.
5. Bitwy mają sporą skalę w przeciętnej bitwie bierze udział około 15-20 modeli na gracza.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek




Wady:

1. Czas gry około 3-4 godzin (jest to związane ze zbyt czasochłonną mechaniką walki naziemnej)
2. W obrębie frakcji są czasem "mniej ciekawe modele". Na szczęście tu co pewien czas pojawiają się erraty starające się podnieść poziom jednostek słabych i zmniejszyć siłę jednostek, które okazały się za mocne w obrębie frakcji (problem dotyczy około 10-20% jednostek na frakcje)
3. Brak living rulebook (od premiery gry wyszły już 2 erraty i wciąż nie ma wszystkiego w jednym dokumencie) – Niedawno firma została niedawno przejęta przez TTCombat i ten aspekt powinien ulec poprawie.
4. Przez pewien czas kulała dystrybucja modeli – Hawk Wargames dużo gorzej radził sobie z logistyką i marketingiem niż z zasadami, powinno to ulec poprawie dzięki TTCombat


Co wyróżnia system od konkurencji?


Cele misji
W wielu systemach kosmicznych każda rozgrywka sprowadza się do wielkiego mordobicia na środku stołu z rzucaniem kośćmi. Z tego powodu zawsze lubiłem scenariusze z konkretnymi celami do realizacji. W Dropfleet nie walczymy po to, by rozgromić wrogą flotę, ale mamy konkretny cel strategiczny. Potyczki rozgrywają się na orbitach różnych planet, a gracze oprócz standardowych krążowników, pancerników czy lotniskowców mają okręty desantowe i bombardujące przeznaczone do zdobywania lub niszczenia konkretnych celów na planecie. Celów zawsze jest kilka, zaś walka o nie to swoista „gra w grze”, co sprawia, że nie wystarczy dotrzeć w dane miejsce mapy jako pierwszy, trzeba też zabezpieczyć i utrzymać cel.
Aktywacja okrętów
Bardzo podoba mi się mechanika aktywacji grup bojowych. Najczęściej kolejność aktywacji zależy od inicjatywy określanej rzutem kością. Niejednokrotnie jeden rzut ma duży wpływ na wynik walki, gdyż np. nasz uszkodzony pancernik zostanie zniszczony zanim zdąży się aktywować i zniszczyć okręt wroga. W Dropfleet każdy z okrętów posiada „masę” będącą odpowiednikiem nie tylko wyporności, ale również szybkości reakcji okrętu na rozkazy. Masa całej grupy bojowej określa szybkość jej reakcji na rozkazy zwaną „strategy rating”.
Gracze przed turą gry układają talie wszystkich swoich grup bojowych potem zaś w fazie aktywacji jednocześnie odsłaniają wierzchnie karty. Gracz z niższą „strategy rating” grupy bojowej wybiera kto ruszy się pierwszy w tej aktywacji jego grupa czy oponenta. Przy aktywacji kolejnej grupy procedura się powtarza. Musimy zatem doskonale planować ruchy naszych formacji i okrętów, przewidywać ruchy przeciwnika i to w obrębie całej tury.

Zasięgi broni
Twórcy wyszli z założenia, iż limit zasięgu uzbrojenia nie będzie najistotniejszy w kosmosie. W próżni problem nie leży jednak w zasięgu, lecz w celności. Każdy okręt posiada sferę 6” (lub więcej w zależności od frakcji), w której jego sensory działają doskonale i są wstanie wszystko wychwycić. Do zasięgu sensorów dodajemy rozmiar okrętu przeciwnika – małe korwety czy fregaty są trudnymi celami dla radarów, tak więc dodają zaledwie 3”, kiedy już dla przykładu krążownik dorzuca 6”.
Jednak to nie wszystko. Przeciążone okręty (czyli np. używające pełnej mocy uzbrojenia czy silników) zyskują tzw. spike, który powoduje, iż są bardziej widoczne na sensorach przeciwnika. Mniejszy spike dodaje + 6” do sygnatury przeciwnika, dwa małe przekształcają się w większy spike, który dodaje aż 12” (maksymalnie okręt może posiadać 1 większy spike). Gracze mogą również dokonać aktywnego namiaru okrętu przeciwka (dodając mu mniejszy spike do sygnatury), ale okręt który wykona tę akcje sam staje się dużo lepiej widocznym celem (+ większy spike).

Poziomy pola bitwy
Dropfleet przewiduje trzy pułapy do walki – wysoką orbitę, niską orbitę oraz atmosferę. Pułap wpływa w różnorodny sposób na pole bitwy. Atmosfera utrudnia poruszanie spowalniając okręty, niektóre akcje mogą być przeprowadzane tylko z określonego pułapu. Dodatkowo przeciwnika znajdującego się na innym pułapie niż okręt atakujący trudniej jest trafić. Każda frakcja posiada okręty, które lepiej się sprawują na danym pułapie. Przykładem są fregaty Scourge mogące bez kar do namiaru atakować z poziomu atmosfery okręty znajdujące się na wysokiej orbicie.
Okręty i broń każdej z 4 frakcji dostępnych w grze posiadają różne ciekawe zasady specjalne (łatwe do zapamiętania), dające pole do popisu przy składaniu floty. Różne formacje i grupy bojowe też zwiększają te możliwości (przykładowo czy lepiej iść w „lżejsze” szybciej reagujące formacje, czy w siłę ognia będąc skazanym do opowiadania na ruchy przeciwnika?). Rozstawienie pola bitwy i montaż okrętów jest szybki i sprawny. Gra oparta jest na standardowych kostkach K6, ale są one użyte w sensowny sposób.

Więcej o systemie (mechanika, uniwersum, porady taktyczne, raporty z bitew z turnieji) znajdziecie na blogu https://solaris7.pl/tag/dropfleet-commander/


UCM
Spoiler
Show
Obrazek

https://solaris7.pl/2017/08/29/ucm-prze ... -widzenia/
https://solaris7.pl/2017/08/21/ucm-batt ... h-version/


Scourge
Spoiler
Show
Obrazek

https://solaris7.pl/2017/08/11/scourge- ... ac-okrety/

PHR
Spoiler
Show
Obrazek

https://solaris7.pl/2017/08/17/phr-flot ... na-okrety/

Shaltari
Spoiler
Show
Obrazek

https://solaris7.pl/2017/08/31/shaltari-wybor-okretow/


Polska Grupa Fanów Systemu
https://www.facebook.com/groups/1204719976209983/
Krakowska Liga w Veto https://www.facebook.com/groups/223160711548481/about/
Dropfleet Commander (pokazy) Halo Ground Command (pokazy)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Systemy sci-fi i fantasy”