Wargaming w świecie Księgi Całości Feliksa Kresa

[Warchoł]

Księga Całości to mój ulubiony cykl fantasy a czytając ostatnio zasady Lion Rampant pomyślałem, że fajnie byłoby mieć taki mini korpus ekspedycyjny legii armektańskiej albo grombelardzkiej oraz trochę alerów. Priorytetem jest dla mnie PiL, ten projekt to będzie taka odskocznia od malowania kolejnych żupanów, delii i szabel. Skala oczywiście 20 mm.

Potrzebne figurki:

- ciężkozbrojni topornicy
- kusznicy
- piesi łucznicy
- lekka konnica
- srebrni i złoci alerowie
- koci zwiadowcy
- kilka sępów

z opisów Kresa wynika, że poziom techniczny na Szererze jest jak na XIV wiecznej Ziemii.

[AWu]

Musisz uwzględnić dodatkowe punkty zwycięstwa za największe zdemolowanie własnego głównego bohatera :>

[Antioch Seleucyda]

Szkoda że Kress chyba już się wypalił, ale z drugiej strony chociaż nie produkuje chłamu jak Andrzej S.

Dla mnie świat Szerni to bardziej pierwsza połowa XV wieku.

[kadrinazi]

Biorąc pod uwagę kolekcję figurek Kresa, to na pewno ma jakiś własny system bitewny

[Warchoł]

Kres oficjalnie powiedział, że wypalił się.

AWu
Dobry pomysł .

Antioch
XIV-XV wiek to fantasy, więc jakoś kurczowo nie będę się trzymał.

Kadrinazi
Gdzieś obiło mi się o uszy, że Kres zbiera napoleonkę.

[AWu]

Grywał Napoleonke, ale z opisów sądząc to jakieś potwory w stylu Newburry :>

[Antioch Seleucyda]

Newburry to świetne przepisy

[AWu]

Nie wiem czy to piszesz na serio czy trolujesz :>

[Antioch Seleucyda]

Grałem na zmodyfikowanych przepisach Newburry, i bardzo mi się podobało.


https://lobuzio.wordpress.com/2013/04/2 ... t-na-tagu/ - tutaj relacja

[AWu]

Bo w to się super gra, pod warunkiem, że masz kogoś kto robi za komputer, tj obsługuje i przelicza te dziwaczne ilości współczynników i ułamków :>

Ale wciąż twierdze że to są zasady nie na dzisiejsze czasy

[Umpapa]

Bo w to się super gra, pod warunkiem, że masz kogoś kto robi za komputer, tj obsługuje i przelicza te dziwaczne ilości współczynników i ułamków :>

Ale wciąż twierdze że to są zasady nie na dzisiejsze czasy

Szkocki zastępuje nam komputer.

I zgadzam sie, że to nie są zasady na XXI wiek.



A wracając do tematu: Warchole, ale skąd weźmiesz kocich zwiadowców? Szukałem kotoludzi/Kzinów/Kilrathi w 20 mm przez wiele lat i nic nie znalazłem (w 15 mm SF wszedłem tylko dla Khurasanowych Felidów, ale oni są za mali do 1:72). Są ralParty w 25 mm ale mało wzorów, samo sf i brzydkie jak noc.

Jakbyś rzeźbił kotoludzi w 1:72/20mm to chętnie kupię odlewy, i to nie ja jeden.

W 28 mm:
http://rovingbandofmisfits.com/where-to ... -felinoid/

[Warchoł]

Umpapa

Będę rzeźbił koty ( tirsy jak i gadba) najpierw jednak muszę dopieścić moich szlachciurów . Koty Kresa sporo różnią się od typowych kotoludzi.