Najstarsza gra systemu CDG
Najstarsza gra systemu CDG
Tak mi przyszło do głowy, że może uda nam się ustalić, którą grę można uznać za pierwszą Card Driven. Wpisujcie swoje typy.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Ścieżki chwały może (tak naprawdę nie mam pojęcia )
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raubritter
- Padpałkownik
- Posty: 1467
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
- Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
- Been thanked: 1 time
Na stronie GMT wśród CDG najstarsza jest Paths of Glory (1999). Z kolei na BoardGameGeeku Krieg! (1996) jest określana jako "Hex-and-Counter, Dice Rolling". Ciekawe, że w opisie jest zdanie o special “what if” option cards. Mam wrażenie, że nie zdawano sobie wtedy po prostu sprawy, że te "specjalne karty opcji" otwierają nowy rozdział w historii gier planszowych. Patrząc na zdjęcie
http://www.boardgamegeek.com/image/44854
trudno się oprzeć wrażeniu, że to JEST jednak CDG.
http://www.boardgamegeek.com/image/44854
trudno się oprzeć wrażeniu, że to JEST jednak CDG.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Przejrzałem kategorię CDG na BoardGameGeek i jest mocny kandydat!
http://www.boardgamegeek.com/game/1509
1963 rok!
http://www.boardgamegeek.com/game/1509
1963 rok!
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Tam pisze w linijce o mechanice "Battle Card Driven", więc zdaje mi się, że to mogło byc coś podobnego do naszego Tannenbergu. W takim razie i u nas mielibyśmy jedną pozycję sprzed lat, prekursorkę
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Jesli chodzi o gry (CDG), w które aktualnie gramy to drzewo genealogiczne prowadzi w kierunku Hannibala ( od tego się wiele zaczęło )
http://www.boardgamegeek.com/game/234
http://www.boardgamegeek.com/game/234
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- Raubritter
- Padpałkownik
- Posty: 1467
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
- Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
- Been thanked: 1 time
Jak widzę na zdjęciach, w grze występują i Battle Cards, i Strategy Cards. Chociaż grę zaliczono do grupy Campaign/Battle Card Driven, można ją chyba uważać za jak najbardziej współczesną (choć wczesną) Card Driven Game.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Ja też słyszałem o legendarnych zbiorach Strategosa , piękny byłby to darRaubritter pisze:Jakże chętnie zagrałbym w tę grę... Strategosie, rozmawialiśmy już o mozliwości przekazania przez Ciebie swojego zbioru gier Klubowi przy Smolnej? Zaiste, piękny byłby to dar...
Ale chociaż niektóre pozycje jeśli dałoby się obejrzec, rewelacyjna sprawa.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Raubritter pisze:Jakże chętnie zagrałbym w tę grę... Strategosie, rozmawialiśmy już o mozliwości przekazania przez Ciebie swojego zbioru gier Klubowi przy Smolnej? Zaiste, piękny byłby to dar...
Dobrze ,że poruszasz ten temat w zwiazku z grą Hannibal, mam bezpieczną odpowiedź na tę sugestię- wijąc się niby współczesny polityk ( metoda na Leppera - udaje ,że odpowiadam na pytanie ).
Okraszę to piękną łaciną( metoda na Geremka i jemu podobnych, ton pseudoprotekcjonalny ) : nemo plus iuris in alium transferre potens ,qam ipse habet.
Skoro mowa o grze Hanibal odpowiem tak :
nie mogę darować czegoś do czego nie posiadam praw
W Hannibala zagrałem dzięki uprzejmości Comandante , który przywiózł do Łodzi grę stanowiącą własność Piotra Górnego - taki łańcuszek ludzi dobrej woli ( w rewanżu zatroszczyłem się o ochronę cennych kart protektorami - panował bowiem ogólny klimat podziwu dla tej świetnej gry i chęć jej unieśmiertelnienia )
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
Yep, a tworca najstarszej jest oczywiscie Mark Herman . Hannibala Mark Simonitch (czesto robiacy grafike do gier GMT).polo pisze:najstarszą to jest na pewno We the People , a po niej dopiero wydano Hannibala.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
We the People bylo pierwsze i w czasach mega-gier heksowych z milionem zetonow nikt sie nie tym nie poznal.
Minelo wiele lat i juz w czasach komputerow, ktore zmienily preferencje graczy ukazal sie Hannibal. Ja pamietam, ze nadal patrzylem na to tak, jak dzisiaj na planszowki, myslac, ze to musi byc jakas straszna dziecinada (rozgrywalismy wtedy kampanie w EiA).
No a potem For the People, ktore sprowadzilem w 1997 roku i bylo dla nas takim hitem, ze dwa lata pozniej Paths of Glory to juz zamawialem w ciemno. Jakos w tym samym czasie (albo rok pozniej) pojawili sie Successors jako pierwsza gra CDG dla kilku graczy ale juz tak bardzo sie nam to nie podobalo.
Minelo wiele lat i juz w czasach komputerow, ktore zmienily preferencje graczy ukazal sie Hannibal. Ja pamietam, ze nadal patrzylem na to tak, jak dzisiaj na planszowki, myslac, ze to musi byc jakas straszna dziecinada (rozgrywalismy wtedy kampanie w EiA).
No a potem For the People, ktore sprowadzilem w 1997 roku i bylo dla nas takim hitem, ze dwa lata pozniej Paths of Glory to juz zamawialem w ciemno. Jakos w tym samym czasie (albo rok pozniej) pojawili sie Successors jako pierwsza gra CDG dla kilku graczy ale juz tak bardzo sie nam to nie podobalo.