Co nie jest zabronione jest dozwolone?

[Grohmann]

B-35 najlepiej wychodzi gdy na jedna osobe wypada nie wiecej niz 1 korpus, takie mam odczucia.

A jesli chodzi o jawne tabele i stosy to co nie jest zabronione to..

[Raleen]

Ale co nie jest zabronione: patrzenie czy niepatrzenie

[Grohmann]

...to jest dozwolone

[Raleen]

Ale co jest dozwolone:

1) czy graczowi który ma swoje tabelki wolno je chować przed przeciwnikiem, czyli dozwolone jest ich chowanie

czy

2) gracz może zajrzeć przeciwnikowi do jego tabel, czyli dozwolone jest zaglądanie

Oto jest pytanie

[Grohmann]

.. to co nie jest zabronione (instrukcją)

[Raleen]

Ale opcje 1 i 2 się praktycznie wykluczają i musisz się zdecydować

a co nie jest zabronione

[Grohmann]

hmm, odpowiedz brzmi: Paradoks! - w grę nie da się grać

[Raleen]

E tam, praktyka temu przeczy, bo grają

[Silvershoot]

Ale co jest dozwolone:

1) czy graczowi który ma swoje tabelki wolno je chować przed przeciwnikiem, czyli dozwolone jest ich chowanie

czy

2) gracz może zajrzeć przeciwnikowi do jego tabel, czyli dozwolone jest zaglądanie

Oto jest pytanie

Opcja pierwsza jest chyba ciutkę lepsza. No bo może ma to niewielki znaczenie lecz znając jak odpisuje straty przeciwnik wiesz już wszystko na jego teamt.
Z drugiej strony po walce oddziałów pancernych też można było policzyć łatwo i szybko ile czołgów zostało zniszczonych więc i tak znam twoje straty.
Problem jest. Ale myślę ze łatwo go rozwiązać poprostu ustalając to przec grą.

.. to co nie jest zabronione (instrukcją)

Wierzysz we wszystko co piszą

[Raleen]

Z drugiej strony po walce oddziałów pancernych też można było policzyć łatwo i szybko ile czołgów zostało zniszczonych więc i tak znam twoje straty.

No widzisz Grohmann - i to jest bardzo dobry argument. Sam go stosuję 8) . Moja szkoła

Problem jest. Ale myślę ze łatwo go rozwiązać poprostu ustalając to przec grą.

Chyba że przeciwnik nie będzie skłonny do współpracy

[Pan P]

moze jakas tabelka ?

Ja jednak bym optowal za ukrywaniem tabelki, co do argumentu ze po walce czolgow mozna bylo policzyc straty, pewnie i mozna bylo, ale mogly przyjsc uzupelnienia o ktorych przeciwnik nie mogl wiedziec i te cale liczenie bralo w leb.

[Silvershoot]

Ja jednak bym optowal za ukrywaniem tabelki, co do argumentu ze po walce czolgow mozna bylo policzyc straty, pewnie i mozna bylo, ale mogly przyjsc uzupelnienia o ktorych przeciwnik nie mogl wiedziec i te cale liczenie bralo w leb.

Coś w tym jest no ale w B35 raczej niezbyt często masz takowe uzupełnienia dla konkretnego oddziału. Jest coprawda przepis o regenracji sił no ale chyba niezbyt często używany.

ale mogly przyjsc uzupelnienia o ktorych przeciwnik nie mogl wiedziec i te cale liczenie bralo w leb.

Pogrubienie moje. Jak to nie mógł, dlaczego Może ma wywiad na twoich tyłach albo kogoś w sztabie

[Itagaki]

To ja się inaczej przyczepię.
O ile czołgi mozna policzyć i nawet co bardziej doświadczony może rozpoznać z jakiej jednostki jaki czołg jest to z piechotą już chyba tak się nie da. Nie wyobrażam soebie sytuacji że po starciu zbierają z każdego trupa nieśmiertelniki, przeglądają mundur i papiery, żeby okreslić ilu legło z tego, a ilu z tamtego batalionu
No i jeszcze taka sprawa, że liczyć może tylko zwycięzca, który zajął teren, a do tabelek może zaglądać także i pokonany...

[Pan P]

Slivershoot - piszac o uzupelnieniach mialem na mysli mozliwosci historyczne a nie gre. ( hehehe na wojnie chyba nie uzywali instrukcji do b-35 w celu wyliczenia czy mozna jednostke uzupelnic czy nie ).

Ja bym glowosal na pelny fog of war : nie zagladamy sobie w tabelki nie gramy na odkryte od poczatku do konca zetony.

[Itagaki]

Wsumie to takie sprawy można (powinno się) uzgodnić z przeciwnikiem przed rozgrywką.
Choć i tak powinno coś o tym być wspomniane w instrukcji.