Temat równie ciekawy, co sprawy ataku.
Jaki stosujecie styl obrony? Gromadzicie maksymalne siły w "słupki" rozstawione równomiernie co 3 heks (zapewia to brak luk w strefach kontroli), czy może inaczej? Może ktoś ustawia armie równomiernie, żeton przy żetonie? A może stosujecie specjalnie przerwy, by przeciwnik w nie wpadł i go otaczacie?
Chodzi mi tu głównie o scenariusze w B35, ale też i własne, wymyslone z systemów WB95 czy W39.
Co z odwodami? Są ustawione daleko czy blisko frontu, równomiernie , czy skupione w solidne grupy,dywizje, korpusy?
Obrona - tylko jaka?
Nie lubię metody słupkowej, przynajmniej w radykalnej odmianie. W zasadzie staram się bronić w oparciu o jakieś fortyfikacje, bądź dogodny teren, a za tą linią zgrupować siły do kontrataku. Wiem... Niezbyt to nowatorskie... Ale prawie się da Włochami powtórzyć Kanny;)
W sumie nie ma tu jakieś generalnej linii, w zależności od sytuacji grupuję odwody.Teufel pisze:Co z odwodami? Są ustawione daleko czy blisko frontu, równomiernie , czy skupione w solidne grupy,dywizje, korpusy?
- Grohmann
- Starosta
- Posty: 898
- Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
- Been thanked: 2 times
Myślę, że wszystko zależy od gry, nie tylko od systemu.
Przykłądowo grając w gry pokroju ARdeny staram się budowac o ile to możliwe dwie linie obrony, pierwsza cienka mająca wyłącznie na celu opóźnić wroga, druga z kolei o ile to możliwe go zatrzymać.
A odwód jest oczywiście konieczny, i najlepeij jest go trzymać w miejscu z którego można dojśc do maxymalnej ilości miejsc.
Korzystanie z terenu jest oczywistością.
Natomiast w takim b35 raczej rezygnuje z 2 lini obronnych. Wolę raczej mieć 1 zaś silną (tutaj straty są częstsze) oraz możliwie ruchomy odwód.
Przykłądowo grając w gry pokroju ARdeny staram się budowac o ile to możliwe dwie linie obrony, pierwsza cienka mająca wyłącznie na celu opóźnić wroga, druga z kolei o ile to możliwe go zatrzymać.
A odwód jest oczywiście konieczny, i najlepeij jest go trzymać w miejscu z którego można dojśc do maxymalnej ilości miejsc.
Korzystanie z terenu jest oczywistością.
Natomiast w takim b35 raczej rezygnuje z 2 lini obronnych. Wolę raczej mieć 1 zaś silną (tutaj straty są częstsze) oraz możliwie ruchomy odwód.
-
- Adjudant
- Posty: 202
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:48
- Lokalizacja: Warszawa
Oj dobry mistrz nie zdradza swoich technik no ale cóż.
Skuteczną metodą wg mnie jest rozsądna obrona ustawiona tak aby była w stanie wytrzymać trochę silniejsze uderznie niz przeiwdujemy. Istotnym faktem jest wywiad czyli owo przewidzenie ataku. Skąd się tylko da należy zgromadzić odwód i czekać tylko na pomyłkę przeciwnika która pozwoli nam na wyprowadzenie śmiertelnego kontruderzenia (zniszczenie ważnej drogi czy mostu). Jeśli błąd nie nastąpi zawsze owy odwód można przerzucić do wzmocnienia obrony.
Czasem fajnie jest też zostawić jakąś jednostkę z tyłu w dobrym miejscu (np w mieście + umocnienia) w charakterze pkt oporu. Wiąże on przeciwnika i jego siły osłabiając nacisk na front lub pościg jednak jednostka jest raczej przeznaczona na śmierć.
Skuteczną metodą wg mnie jest rozsądna obrona ustawiona tak aby była w stanie wytrzymać trochę silniejsze uderznie niz przeiwdujemy. Istotnym faktem jest wywiad czyli owo przewidzenie ataku. Skąd się tylko da należy zgromadzić odwód i czekać tylko na pomyłkę przeciwnika która pozwoli nam na wyprowadzenie śmiertelnego kontruderzenia (zniszczenie ważnej drogi czy mostu). Jeśli błąd nie nastąpi zawsze owy odwód można przerzucić do wzmocnienia obrony.
Czasem fajnie jest też zostawić jakąś jednostkę z tyłu w dobrym miejscu (np w mieście + umocnienia) w charakterze pkt oporu. Wiąże on przeciwnika i jego siły osłabiając nacisk na front lub pościg jednak jednostka jest raczej przeznaczona na śmierć.
"Gwardia umiera, ale się nie poddaje"
P. Cambronne
P. Cambronne