Plansza dwuczęściowa
- viking
- Major en second
- Posty: 1113
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:06
- Lokalizacja: Białystok
Plansza dwuczęściowa
Jak zapatrujecie się na ten pomysł z planszami dwuczęsciowymi, ktore wprowadziła redakcja TiS niedawno, czy waszym zdaniem plansze dobrze siełacza czy niezbyt, i czy jest to słuszna koncepcja? Prosze o opinie.
Ostatnio zmieniony piątek, 14 grudnia 2012, 14:41 przez viking, łącznie zmieniany 1 raz.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Moim zdaniem jednoczęściowe były lepsze, bo te z reguły w trakcie gry się rozjeżdżają. A to że przecierają się na zgięciach i tak jest nie do uniknięcia.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Itagaki
- Général de Brigade
- Posty: 2011
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
- Lokalizacja: Dublin
- Been thanked: 2 times
Dla mmnie to nie ma większego znaczenia. Jeżeli plansze tylko do siebie pasują, to mogą być dzielone, bo i tak zawsze przyklejam je do stołu na którym gram, więc nie ma mowy o jakiś przesunięciach (chyba że z całym stołem ). Po przyklejeniu niwelują się też te pasma gór 8)
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Takeda Harunobu
- dbj
- Capitaine
- Posty: 856
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:09
- Lokalizacja: Muszyna
- Has thanked: 269 times
- Been thanked: 260 times
- Kontakt:
Witam wszystkich z racji mojego pierwszego postu na tym forum 8)
Zdecydowanie wolę plansze jednoczęściowe, powodów jest kilka:
mam duzo miejsca w domu na rozłożenie gry i przechowywanie rozłożonych plansz
podczas gry plansze przykrywam dużym szkłem i dopiero na nim układam żetony
o ile nowe Ardeny dobrze do siebie pasowały, Falaise też to El-Alamein kompletnie źle jest połaczyć
Zdecydowanie wolę plansze jednoczęściowe, powodów jest kilka:
mam duzo miejsca w domu na rozłożenie gry i przechowywanie rozłożonych plansz
podczas gry plansze przykrywam dużym szkłem i dopiero na nim układam żetony
o ile nowe Ardeny dobrze do siebie pasowały, Falaise też to El-Alamein kompletnie źle jest połaczyć
Nie ma idealnych systemów, są tylko takie, które akceptujemy bardziej lub mniej.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
A ja popieram plansze..... dobrze przystające do siebie.
Jasne że jednoczęściowa jest wygodniejsza, ale jak chcemy mieć czasem jak największą to pop prostu łatwiej zrobic w dwóch kawałkach. mniejszy koszt druku i składu.
Tylko problem zaczyna sie jak druga część wychodzi jakis czas po pierwszej. Albo troche inny odcień (to jeszcze pikuś) albo zaczyna sie w jakimś miejscu rozjeżdżać.
Jasne że jednoczęściowa jest wygodniejsza, ale jak chcemy mieć czasem jak największą to pop prostu łatwiej zrobic w dwóch kawałkach. mniejszy koszt druku i składu.
Tylko problem zaczyna sie jak druga część wychodzi jakis czas po pierwszej. Albo troche inny odcień (to jeszcze pikuś) albo zaczyna sie w jakimś miejscu rozjeżdżać.
Plansza dwucześciowa jest dobra przy grze "Bitwy II wojny światowej", gdzie mapa i scenariusze są fikcyjne, więc tak dzieloną mapę można swobodnie konfigurować ze sobą.
Przy grach że tak powiem historycznych, gdzie układ terenu jest sztywny, lepsza mapa jest jednak jednoczęściowa, chocy to rozjeżdźanie się kawałków. Stare mapy Dragona to przykład dobrej roboty, pod względem wykonania jak i grafiki.
Przy grach że tak powiem historycznych, gdzie układ terenu jest sztywny, lepsza mapa jest jednak jednoczęściowa, chocy to rozjeżdźanie się kawałków. Stare mapy Dragona to przykład dobrej roboty, pod względem wykonania jak i grafiki.
- Cyber Stefan
- Sous-lieutenant
- Posty: 368
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:40
- Lokalizacja: Słobity/Toruń
Takze wole jednoczesciowe plansze aczkolwiek dwoczesciowe maja taka zalete (drobna bo drobna ale zawsze), ze jak sie chce zagrac cos mniejszego to nie trzeba calosci rozkaladac, ani zaginac. podstawowa jednak zaleta jest jednak to, ze koszt druku jest nizszy. Ale wazne jest jednak doposaowanie fragmentow mapy co jak slysze nie zawsze sie udaje. Fakt rozjezdzania mozna zniwelowac przez np wlasnie przyklejenie mapy.
- Grohmann
- Starosta
- Posty: 898
- Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
- Been thanked: 2 times
Cyberstefan napisał:
I właśnie dlatego wolę dwuczęściowe No i jest jeszcze argument, że nie zawsze jest miejsce aby rozłożyć całą planszę.Takze wole jednoczesciowe plansze aczkolwiek dwoczesciowe maja taka zalete (drobna bo drobna ale zawsze), ze jak sie chce zagrac cos mniejszego to nie trzeba calosci rozkaladac, ani zaginac. podstawowa jednak zaleta jest jednak to, ze koszt druku jest nizszy. Ale wazne jest jednak doposaowanie fragmentow mapy co jak slysze nie zawsze sie udaje. Fakt rozjezdzania mozna zniwelowac przez np wlasnie przyklejenie mapy.
-
- Sergent
- Posty: 124
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:02
- Lokalizacja: Warszawa