Jak to jest z obrazami?

Bladyrunner
Tambour
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:10

Jak to jest z obrazami?

Post autor: Bladyrunner »

Na forum jest pewnie kilka osób, które wydały już jakieś gry. Chciałbym się rozeznac jak ma się sprawa praw autorskich do obrazów nie żyjących już artystów.
Jak to wygląda jeśli ktoś chciałby np. wydać system bitewny ilustrowany obrazami Kossaków?
Czy np. "Encore", wydawca roku 1920 musiał płacić za okładkę jakiemuś muzeum?
Awatar użytkownika
Andreas von Breslau
Kapitän zur See
Posty: 1625
Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Andreas von Breslau »

Hmm, niby tylu tu prawników, a żaden się nie wypowiedział.
Zdaje się że prawo autorskie przewiduje materialną ochronę dzieła przez 70 lat od śmierci, później można z takich dzieł korzystać do woli. Wcześniej - należy zwrócić się do autora i zakupić takie prawa.
Bladyrunner
Tambour
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:10

Post autor: Bladyrunner »

Dzięki, ja też właśnie nie jestem pewien :)
Słyszałem, że trzeba mieć prawo do reprodukcji a uzyskac je mozna od muzeum, które ma obrazy w depozycie. Nie wiem na ile to prawda a obrazy Kossaków tak fajnie mogły by ilustrować grę wojenną :)
Mam już zredagowany podręcznik (zdjęcia w podręczniku są mojego autorstwa bo akurat siedze w fotografii i grafice w ogóle), karty (na których są własnie te obrazy) i różne skromne dodatki. Chciałbym, żeby to było w formie PDFów do pobrania za darmo w internecie. Wydaje mi się, że to bardziej intratny interes dla muzeów niż dla mnie no ale wolę dmuchać na zimne...
Sama gra, dla maniaków planszówek może nie być aż tak ciekawa bo to system figurkowy :)
Awatar użytkownika
Andreas von Breslau
Kapitän zur See
Posty: 1625
Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Andreas von Breslau »

Sam płaciłem kiedys pewnemu muzeum za wykorzystanie zdjęć z ich zbiorów, ale były to zdjęcia wykonane w 1945 r., więc cały czas chronione prawem autorskim. Z brzmienia prawa autorskiego wynika, że w przypadku dzieła tak starego jak obrazy Kossaków nikt nie może sobie rościć prawa do reproduckcji. Chyba, że tak znane dzieła podpadają pod jakąś ustawę o ochronie dóbr narodowych, muzealnych czy coś takiego. Ale będzie to raczej dotyczyć samych obrazów, a nie reprodukcji. Nie sądzę, aby każdy kopista kupował prawa autorskie. Wg mojej wiedzy możesz śmiało tego użyć, należy tylko napisać co to i czyje to, a do tego w czyich jest zbiorach - o, chyba o to się rozchodzi!
Awatar użytkownika
Legun
Chef d'escadron
Posty: 1026
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:51
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 4 times
Been thanked: 15 times

Post autor: Legun »

Bladyrunner pisze:Na forum jest pewnie kilka osób, które wydały już jakieś gry. Chciałbym się rozeznac jak ma się sprawa praw autorskich do obrazów nie żyjących już artystów.
Jak to wygląda jeśli ktoś chciałby np. wydać system bitewny ilustrowany obrazami Kossaków?
Czy np. "Encore", wydawca roku 1920 musiał płacić za okładkę jakiemuś muzeum?
O ile się orientuję, to obraz jest z Muzeum Wojska Polskiego i wydawcza się z tym muzeum kontaktował. Sam kontaktowałem się w sprawie okładki do OWC z wydawcą albumu o Kossaku, ale sprawa dotyczyła wykorzystania slajdu obrazu 'Krwawa Niedziela", który był w jego posiadaniu.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10572
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2101 times
Been thanked: 2829 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Bladyrunner pisze:Na forum jest pewnie kilka osób, które wydały już jakieś gry. Chciałbym się rozeznac jak ma się sprawa praw autorskich do obrazów nie żyjących już artystów.
Jak to wygląda jeśli ktoś chciałby np. wydać system bitewny ilustrowany obrazami Kossaków?
Czy np. "Encore", wydawca roku 1920 musiał płacić za okładkę jakiemuś muzeum?
To zależy, od jakiego czasu autor nie żyje.
Jeśli zmarł 70 lat temu, prawa majątkowe wygasły, wiec nie ma mowy o płaceniu komukolwiek za wykorzystanie, a zmuszony będziesz jedynie do podawania autorstwa, co nie jest żadnym problemem.
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Wypada (o ile to nie jest obowiązkiem) podać także właściciela obrazu, np. muzeum, a w przypadku osoby prywatnej - jeśli sobie tego życzy (bo nie zawsze tak bywa). Właściciel może też pobrać opłatę za wyrażenie zgody na reprodukowanie i publikowanie dzieła będącego jego własnością (muzea mają swoje cenniki, stosują też w pewnych przypadkach zniżki, albo nawet zwalniają z opłat).
Jest to dość skomplikowana i nie wyjaśniona do końca kwestia współistnienia praw autorskich (które przez jakiś czas po śmierci autora są dziedziczone) i praw właściciela, które są zagadnieniem odrębnym.
Bladyrunner
Tambour
Posty: 9
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:10

Post autor: Bladyrunner »

Andy pisze:Wypada (o ile to nie jest obowiązkiem) podać także właściciela obrazu, np. muzeum, a w przypadku osoby prywatnej - jeśli sobie tego życzy (bo nie zawsze tak bywa). Właściciel może też pobrać opłatę za wyrażenie zgody na reprodukowanie i publikowanie dzieła będącego jego własnością (muzea mają swoje cenniki, stosują też w pewnych przypadkach zniżki, albo nawet zwalniają z opłat).
Jest to dość skomplikowana i nie wyjaśniona do końca kwestia współistnienia praw autorskich (które przez jakiś czas po śmierci autora są dziedziczone) i praw właściciela, które są zagadnieniem odrębnym.
Tak też o tym czytałem ale jakoś nie spotkałem się by np. w internecie ktoś stosował taką praktykę. Po za tym ustalenie gdzie te obrazy są w chwili obecnej jest dla mnie pewnym problemem. NIe orientuje się w dziejach każdego z nich a z tak małych rozmiarów nikt nie jest w stanie ocenić czyja to reprodukcja i kiedy została wykonana.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum autorów”