Logistyka Głupcze!

[jimmor]

Zacząłem robić prototyp czegoś co za mną chodzi od pewnego czasu...

[Karel W.F.M. Doorman]

Ja miałem ochotę na logistykę w realiach Wielkiej Wojny.

[Raleen]

Samo zwrócenie uwagę na logistykę nie jest pomysłem nowym

Ale jak wiadomo w grach nie chodzi tylko o ogólne pomysły i idee, ale to jak zostaną przedstawione za pomocą zasad.

Jakieś kreski poprzeczne widzę na krawędziach heksów. To ma oznaczać przepustowość albo trudności terenowe w dostarczaniu zaopatrzenia?

[jimmor]

Kreski będą akurat do walki taktycznej, bo ten element także się znajdzie. Patent na normalizację mapy przy 'translacji' mapy fizycznej na hexy. Warstwa taktyczna będzie jednak znacząco uproszczona.

Logistyka zostanie uwzględniona w ten sposób, że pojawi się coś co nazywam roboczo "zasobem" - będzie to reprezentowało zbiorczo amunicję, paliwo, uzupełnienia. Atak-obrona będzie pochłaniała przede wszystkim zasoby. Niszczenie jednostek, utrata terenu będzie następowała gdy zasobów zabraknie...

...generalnie chodzi za mną gra wojenna bardziej niż symulacja. Chcę odwzorować mechanizmy, które wymuszają ataki wzdłuż osi dróg ignorując radośnie "detale" jak różnica między T-90M a T-64BM2...

[Karel W.F.M. Doorman]

Ja planowałem odwrotnie. Żetony linii frontu przesuwane w ramach ofensyw z jednej albo drugiej strony. Gra jednoosobowa, sukces obrony albo ofensywy zależałby od tego, ile damy radę dostarczyć zaopatrzenia. Chodził po mnie front rosyjski, bo był znacznie ciekawszy niż zachodni pod względem logistyki. Stale, istniejące linie kolejowe trzeba byłoby przedłużać liniami wojennymi i liniami kolejek polowych. Przesuwało by się zaopatrzenie do składów armijnych i stamtąd żetonami taborów korpuśnych. W sumie to samo jest w mojej grze o Salomonach tyle, że wozimy żetony zaopatrzenia taborem morskim. Ruchu po lądzie nie liczę.

[jimmor]

Prototyp