Rekapituluję - jeśli argumentem ograniczającym "Lisa pustyni" jest brak planszy, to "Condottiere" spełnia owo kryterium. Na BGG gra wydana przez Galaktę ma łatkę "wargame". Mechanika nie ma tu wiele do rzeczy, to tylko sposób "podbijania obszarów", równie dobry jak stosowanie "kart bitewnych" zamiast rzutu kostkami i sprawdzenie wyniku na tabeli.
"Lis pustyni", jak już wiele razy stwierdzono, planszy nie posiada, więc nie jest grą planszową.
[2007] Lista gier - dyskusje
Jeżeli trzymamy się literalnie znaczenia "planszowości", to z ciężkim sercem głosuję:
1. Condottiere - tak
2. Lis Pustyni - nie
1. Condottiere - tak
2. Lis Pustyni - nie
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Takeo Takagi
- Shosa
- Posty: 1009
- Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
Przepraszam, przez pośpiech popełniłem jedno niedopatrzenie i stąd wynikło całe to nieporozumienie. Niedopatrzenie jest w stylu słynnego "lub czasopisma", tyle, że moje było nieświadome Zamiast sprawdzić regulamin, przyjąłem, że jest w nim zapisane mniej więcej, że "gra jest stworzona przez Polaka I wydana przez polskie wydawnictwo", a tymczasem zamiast "I" jest "LUB". Tym samym "Condottiere" spełnia wymóg wydania przez polskiego wydawcę, co z kolei utrąca moje stwierdzenie, że "Condottiere" nie może być brany pod uwagę przy głosowaniu.
Pozostaje jeszcze kwestia tego, czy jest to w ogóle gra wojenna. Wedle mojej (subiektywnej, oczywiście) oceny, nie jest to gra wojenna, tylko logiczna (eurogra). Tutaj jednak decyduje głos Kapituły, a jest on taki, że 3 osoby są za uwzględnieniem tej gry (Andy, RyTo, Wujaw), 1 osoba się nie wypowiedziała (Darth), a 1 osoba jest przeciw (ja), więc wynik głosowania jest jasny.
Z "Lisem Pustyni" jest prościej, bo tu 4 osoby są przeciw, a 1 się nie wypowiedziała.
Czyli tak wygląda aktualna (i chyba ostateczna, jeśli regulamin został przyjęty tak, jak ostatnio proponowałem) lista gier kandydujących do tytułu Gry Roku 2007:
1. "Afrika Korps" (TiS)
2. "Bonaparte" (Imperium)
3. "Condottiere" (Galakta)
4. "Grunwald 1410" (TiS)
5. "Hannibal Barkas" (Leonardo)
6. "Orzeł Morski" (GIS)
7. "Ostrołęka 1831" (TiS)
8. "Warszawa 1944" (TiS)
Tak w ogóle, to chyba 8 gier to nie tak źle, jak się na początku wydawało
Pozostaje jeszcze kwestia tego, czy jest to w ogóle gra wojenna. Wedle mojej (subiektywnej, oczywiście) oceny, nie jest to gra wojenna, tylko logiczna (eurogra). Tutaj jednak decyduje głos Kapituły, a jest on taki, że 3 osoby są za uwzględnieniem tej gry (Andy, RyTo, Wujaw), 1 osoba się nie wypowiedziała (Darth), a 1 osoba jest przeciw (ja), więc wynik głosowania jest jasny.
Z "Lisem Pustyni" jest prościej, bo tu 4 osoby są przeciw, a 1 się nie wypowiedziała.
Czyli tak wygląda aktualna (i chyba ostateczna, jeśli regulamin został przyjęty tak, jak ostatnio proponowałem) lista gier kandydujących do tytułu Gry Roku 2007:
1. "Afrika Korps" (TiS)
2. "Bonaparte" (Imperium)
3. "Condottiere" (Galakta)
4. "Grunwald 1410" (TiS)
5. "Hannibal Barkas" (Leonardo)
6. "Orzeł Morski" (GIS)
7. "Ostrołęka 1831" (TiS)
8. "Warszawa 1944" (TiS)
Tak w ogóle, to chyba 8 gier to nie tak źle, jak się na początku wydawało
Ciasteczko po prostu mi się należy.
...Takeo Takagi okazał się członkiem Grupy Trzymającej Władzę.Takeo Takagi pisze:tymczasem zamiast "I" jest "LUB". Tym samym...
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Takeo Takagi
- Shosa
- Posty: 1009
- Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Regulamin ustalony, do dziś wieczora można zgłaszać gry, a potem szanowna Kapituła rozpoczyna drugi etap konkursu..
Na temat regulaminu ostatnie dyskusje znajdują się tutaj:
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?p=97619#97619
Na temat regulaminu ostatnie dyskusje znajdują się tutaj:
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?p=97619#97619
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- robert-wg
- Lieutenant
- Posty: 381
- Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 11:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wrzucę swój grosik do dyskusji. O "planszowości" było parę zdań a o "wojenności" nic (albo przeoczyłem)? Może ktoś pokusi się o definicję gry wojennej. Jeśli precezyjnej definicji nie da się utworzyć to znamiona wojenności na pewno da się wypunktować. Pozwoli uniknąć na przyszłość wątpliwości czy gra jest wojenna czy nie.
Oto moja propozycji znamion wojenności gier planszowych:
Gra wojenna powinna, choć nie musi zawierać wszystkich znamion:.
A więc gra wojenna powinna:
- zawierać jednostki wojskowe
- mieć skalę gry. Nawet jeśli wydawca jej nie określił
- mapę przedstawiającą odzwierciedlenie geograficzne przestrzeni (nawet jeśli odzwierciedla przestrzeń wymyśloną np: galaktyki). Różni to ją od planszy tym, że na plansza przedstawia dowolną rzeczywistość, a nie geograficzną (np: tory (tracks))
- mechanika pownna być skupiona na odzwierciedleniu konfliktu zbrojnego i nie powinna dać się wymienić na inną, chyba, że dotyczącą innego konflkitu zbrojnego
Oto moja propozycji znamion wojenności gier planszowych:
Gra wojenna powinna, choć nie musi zawierać wszystkich znamion:.
A więc gra wojenna powinna:
- zawierać jednostki wojskowe
- mieć skalę gry. Nawet jeśli wydawca jej nie określił
- mapę przedstawiającą odzwierciedlenie geograficzne przestrzeni (nawet jeśli odzwierciedla przestrzeń wymyśloną np: galaktyki). Różni to ją od planszy tym, że na plansza przedstawia dowolną rzeczywistość, a nie geograficzną (np: tory (tracks))
- mechanika pownna być skupiona na odzwierciedleniu konfliktu zbrojnego i nie powinna dać się wymienić na inną, chyba, że dotyczącą innego konflkitu zbrojnego