Aspekt etyczny w grach

Aspekt etyczny w grach

1. Nie powinno się mieszać trudnych kwestii etycznych/historycznych do gier.
0
Brak głosów
2. Można poruszyć aspekt etyczny, ale powinno się to robić z dużą ostrożnością, aby nikogo nie urazić.
2
8%
3. Można poruszyć aspekt etyczny, ale należy unikać najbardziej drażliwych kwestii.
2
8%
4. Gra wojenna (historyczna) powinna oddawać historię, taką jak ona była.
20
83%
 
Liczba głosów: 24
Antypirx
Capitaine
Posty: 848
Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2014, 12:21
Has thanked: 16 times
Been thanked: 27 times

Re: Aspekt etyczny w grach

Post autor: Antypirx »


Do gry wprowadzone będą wydarzenia "etyczne" (na kartach - bez wartości operacyjnej, ani innych tym podobnych rzeczy). Po ich wylosowaniu gracz po prostu będzie musiał podjąć decyzję, czy się zgodzić czy nie, a potem gra toczy się normalnie dalej.
Przykładowo (wersja robocza):
Tragedia humanitarna - Dziesiątki tysięcy osób na terenach walk cierpi z powodu ran, chorób i braku podstawowych produktów. Każdy z graczy musi zdecydować, czy chce choć trochę ulżyć ludności cywilnej znajdującej się po jego stronie frontu. Jeśli się na to zdecyduje, to musi odrzucić losową kartę spośród tych posiadanych w ręku.
Apel o wstrzymanie walk - Przywódcy największych religii świata zwrócili się o wstrzymanie walk, aby umożliwić ucieczkę ludności z terenów objętych działaniami wojennymi. Każdy z graczy musi zdecydować, czy odpowiedzieć pozytywnie na ten apel. Jeśli się na to zdecyduje, to musi pominąć swoją najbliższą aktywację.
Cywile na linii ognia - Duża kolumna uchodźców znalazła się w ogniu bitwy. Każdy z graczy musi zdecydować, czy spróbować ograniczyć straty wśród cywilów. Jeśli się na to decyduje, musi zmniejszyć swoją wartość taktyczną wynikającą z następnej wylosowanej karty operacyjnej o 2.
No właśnie. Same okropieństwa i przytłaczające decyzje.
Pozostaje jeszcze do rozstrzygnięcia, czy gracze powinni odnosić jakąś korzyść "w samej grze", z podjęcia "słusznej etycznie" decyzji.
Pierwszy wariant jest taki, że "słuszna etycznie" decyzja nie jest w żaden sposób nagradzana przez mechanikę gry. Tak jak w życiu, trudniej jest podjąć "moralnie właściwą" decyzję jak się zachować, gdy z punktu widzenia naszego "bezpośredniego interesu" nie widzimy żadnych korzyści.
W drugim wariancie podjęte decyzje mają wpływ na grę - w przypadku remisu w punktach zwycięstwa, zwycięzcą zostanie gracz, który podjął więcej "właściwych" decyzji (jako, że konflikt jest o trzeciej wojnie światowej w Europie w latach '80 XX w. zostaje "moralnym zwycięzcą" w oczach reszty świata).
A to najgorsze okropieństwo - moralność określona arbitralnie :twisted:
Przy czym wszystko oczywiście bardzo ciekawe!
"... ma wierzytelność zabezpieczoną hipoteką przemysłową, co stwierdza kurator upadłowy" (Prokuratura Rejonowa w Tychach. O matko.)

W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
HoLi
Sous-lieutenant
Posty: 464
Rejestracja: sobota, 17 października 2015, 22:08
Has thanked: 105 times
Been thanked: 166 times

Re: Aspekt etyczny w grach

Post autor: HoLi »

Pozostaje jeszcze do rozstrzygnięcia, czy gracze powinni odnosić jakąś korzyść "w samej grze", z podjęcia "słusznej etycznie" decyzji.
Pierwszy wariant jest taki, że "słuszna etycznie" decyzja nie jest w żaden sposób nagradzana przez mechanikę gry. Tak jak w życiu, trudniej jest podjąć "moralnie właściwą" decyzję jak się zachować, gdy z punktu widzenia naszego "bezpośredniego interesu" nie widzimy żadnych korzyści.
W drugim wariancie podjęte decyzje mają wpływ na grę - w przypadku remisu w punktach zwycięstwa, zwycięzcą zostanie gracz, który podjął więcej "właściwych" decyzji (jako, że konflikt jest o trzeciej wojnie światowej w Europie w latach '80 XX w. zostaje "moralnym zwycięzcą" w oczach reszty świata).
Może pomyśl nad wprowadzeniem czegoś w rodzaju Punktów Etyczności(czy jakakolwiek inna nazwa) za zagrywanie danej karty.
Kartę można by zagrywać na dwa opisane przez ciebie sposoby np.:
Tragedia humanitarna - Dziesiątki tysięcy osób na terenach walk cierpi z powodu ran, chorób i braku podstawowych produktów. Każdy z graczy musi zdecydować, czy chce choć trochę ulżyć ludności cywilnej znajdującej się po jego stronie frontu. Jeśli się na to zdecyduje, to musi odrzucić losową kartę spośród tych posiadanych w ręku oraz zdobywa za to 2 Punkty Etyczności. W przeciwnym wypadku gracz traci 3 Punkty Etyczności.
Więc w zależności od tego jaką gracz podejmie decyzję to albo zdobywa albo traci wspomniane Punkty.

Wtedy można by wprowadzić w grze coś w rodzaju Toru Etyczności, na którym zaznaczało by się liczbę posiadanych Punktów Etyczności. Tor oscylowałby w granicach od na przykład -10 do +10 Punktów Etyczności, podzielonych na przedziały punktowe, a każdy gracz by zaczynał od 0.
I teraz w zależności od posiadanej liczby Punktów gracz mógłby dostawać jakieś bonusy ujemne albo dodatnie, w zależności, w którym przedziale punktowym by oscylował, na przykład:
od -2 do +2 = brak efektu <- działania wojenne oscylują powiedzmy w granicach "akceptowalnych" norm
od -3 do -6 = jakiś stały negatywny efekt jak na przykład jedna aktywacja mniej czy cokolwiek innego
od +3 do +6 = jakiś jakiś stały pozytywny efekt jak na przykład jedna aktywacja więcej czy cokolwiek innego
od -7 do -10 = jakiś kolejny jakiś stały negatywny efekt
od +7 do +10 = jakiś kolejny jakiś stały pozytywny efekt itd
I tak oto sposób prowadzenia przez nas działań wojennych(mniej lub bardziej etyczny) miał by na te działania wpływ, w czym wyższy przedział by się przechodziło to wtedy bonusy by się kumulowały(czyli bonus za przedział -3 do -6 plus bonus za kolejny przedział itd.), ale to gracze decydowali by się na to w jakim kierunku gracze by chcieli w danym momencie pójść, co by było bardziej korzystne czy na co by mogli czy chcieli sobie pozwolić oraz musieli by brać pod uwagę, że to jak prowadzi się wojnę może mieć większe lub mniejsze dla nas konsekwencje.

Żeby było jeszcze ciekawiej w zależności od tego w jakim przedziale tego toru oscyluje w momencie wkraczania w kolejny przedział gracze mogliby losować karty z opisanymi na nich z pozytywnymi czy negatywnymi bonusami. Więc na początku gry nie wiadomo by było jakie konsekwencje nas czekają za nasze działania.

A rozwiązanie z tym Torem Etyczności można uzasadnić chociażby tym, że sposób prowadzenia wojny miał wpływ na opinię publiczną(naciski ze strony różnych organizacji religijnych humanitarnych czasami państw nie zaangażowanych w konflikt itd), na poziom oporu lokalnej ludności(na przykład wzrost działań partyzanckich, a przez to wzrost różnego rodzaju dywersji ta tyłach frontu co w większym czy mniejszym stopniu może utrudnić same działania wojenne) itd. itp.

Oczywiście jest ot taki luźny pomysł, a zmierzam do tego, że jeżeli już to ja bym to widział tak, że ta "etyczność" ma wpływ bardziej na bieżąco na rozgrywkę niż jak to opisałeś - w przypadku remisu w punktach zwycięstwa, zwycięzcą zostanie gracz, który podjął więcej "właściwych" decyzji.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony niedziela, 2 września 2018, 11:20 przez HoLi, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu tworzysz to, czego chcesz." - George Bernard Shaw
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Aspekt etyczny w grach

Post autor: RAJ »

Aldarus pisze:W drugim wariancie podjęte decyzje mają wpływ na grę - w przypadku remisu w punktach zwycięstwa, zwycięzcą zostanie gracz, który podjął więcej "właściwych" decyzji (jako, że konflikt jest o trzeciej wojnie światowej w Europie w latach '80 XX w. zostaje "moralnym zwycięzcą" w oczach reszty świata).
To jest chyba najlepsze. Fajny pomysł.

Punkty etyczności Holego są przekombinowane, nie ma sensu komplikować tej pobocznej dla gry kwestii.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
HoLi
Sous-lieutenant
Posty: 464
Rejestracja: sobota, 17 października 2015, 22:08
Has thanked: 105 times
Been thanked: 166 times

Re: Aspekt etyczny w grach

Post autor: HoLi »

Punkty etyczności Holego są przekombinowane, nie ma sensu komplikować tej pobocznej dla gry kwestii.
To tylko pomysł. Ale jak dla mnie tak przedstawione karty jak opisuje je Aldarus nie zachęcają do tego żeby postępować "moralnie" bo zawsze dostaję się tylko jakiś ujemny " bonus". Więc po co postępować etycznie ? No chyba że remis w tej grze będzie częstą przypadłością, wtedy nabiera to już jakiegoś sensu. Moim zdaniem karta musi mieć jakąś przeciwwagę dla tych ujemnych bonusów, coś co nakłoni gracza do postępowania "moralnego"(tutaj autor musi przemyśleć jaki "pozytywny" oddźwięk mogło by dać takie postępowanie w przypadku danej karty). Ale to oczywiście autor gry musi przemyśleć i przetestować. A jeżeli jest to kwestia poboczna, to może lepiej w ogóle ją wywalić ? Bo ja byłem przekonany, że autor chce bardziej uwidocznić w swojej grze ten aspekt(co moim zdaniem jest bardzo dobrym pomysłem), czyli zrobić coś co nie jest prawie wcale, jeśli w ogóle ukazane w grach, szczególnie wojennych.
Ostatnio zmieniony niedziela, 2 września 2018, 11:40 przez HoLi, łącznie zmieniany 1 raz.
" Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu tworzysz to, czego chcesz." - George Bernard Shaw
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Aspekt etyczny w grach

Post autor: RAJ »

HoLi pisze:To tylko pomysł. Ale jak dla mnie tak przedstawione karty jak opisuje je Aldarus nie zachęcają do tego żeby postępować "moralnie" bo zawsze dostaję się tylko jakiś ujemny " bonus". Więc po co postępować etycznie ?
Witaj w prawdziwym świecie.
Popatrz jeszcze raz na ankietę i punkt jaki prawie wszyscy zaznaczyli.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
HoLi
Sous-lieutenant
Posty: 464
Rejestracja: sobota, 17 października 2015, 22:08
Has thanked: 105 times
Been thanked: 166 times

Re: Aspekt etyczny w grach

Post autor: HoLi »

RAJ pisze:
HoLi pisze:To tylko pomysł. Ale jak dla mnie tak przedstawione karty jak opisuje je Aldarus nie zachęcają do tego żeby postępować "moralnie" bo zawsze dostaję się tylko jakiś ujemny " bonus". Więc po co postępować etycznie ?
Witaj w prawdziwym świecie.
Popatrz jeszcze raz na ankietę i punkt jaki prawie wszyscy zaznaczyli.
Tak widziałem bo i sam też zaznaczyłem ostatni punkt. Na przykładzie takich działań na korzyść lub niekorzyść ludności cywilnej na zajmowanym terytorium historia nieraz pokazała jej różne podejście do stacjonujących wojsk. Często negatywne podejście nasilało opór w różnej formie tej ludności i odwrotnie <- więc karty nawiązujące do tego typu działań mogą, z punktu widzenia samej gry, jak najbardziej dawać pozytywy jak i negatywy w samej rozgrywce. Czasami różne działania dają efekt dopiero po jakimś czasie(na przykład długofalowe czystki na okupowanym terytorium), stąd ten luźny pomysł z tym Torem Etyczności(czy zwał jak zwał), gdzie z czasem po zdobyciu odpowiedniej ilości Punktów dostaje się bonusy(same karty dają efekt natychmiastowy). Zresztą jak napisałem wcześniej, to autor musi przemyśleć co chce osiągnąć poprzez wprowadzenie takich wydarzeń.
" Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu tworzysz to, czego chcesz." - George Bernard Shaw
Antypirx
Capitaine
Posty: 848
Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2014, 12:21
Has thanked: 16 times
Been thanked: 27 times

Re: Aspekt etyczny w grach

Post autor: Antypirx »

HoLi pisze: to autor musi przemyśleć co chce osiągnąć poprzez wprowadzenie takich wydarzeń.
Chce narzucić urbi et orbi swoją moralność ;)
"... ma wierzytelność zabezpieczoną hipoteką przemysłową, co stwierdza kurator upadłowy" (Prokuratura Rejonowa w Tychach. O matko.)

W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
Awatar użytkownika
Aldarus
Chef de bataillon
Posty: 1021
Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
Lokalizacja: Warszawa - Bielany
Been thanked: 12 times

Re: Aspekt etyczny w grach

Post autor: Aldarus »

HoLi pisze:
RAJ pisze:
HoLi pisze:To tylko pomysł. Ale jak dla mnie tak przedstawione karty jak opisuje je Aldarus nie zachęcają do tego żeby postępować "moralnie" bo zawsze dostaję się tylko jakiś ujemny " bonus". Więc po co postępować etycznie ?
Witaj w prawdziwym świecie.
Popatrz jeszcze raz na ankietę i punkt jaki prawie wszyscy zaznaczyli.
Tak widziałem bo i sam też zaznaczyłem ostatni punkt. Na przykładzie takich działań na korzyść lub niekorzyść ludności cywilnej na zajmowanym terytorium historia nieraz pokazała jej różne podejście do stacjonujących wojsk. Często negatywne podejście nasilało opór w różnej formie tej ludności i odwrotnie <- więc karty nawiązujące do tego typu działań mogą, z punktu widzenia samej gry, jak najbardziej dawać pozytywy jak i negatywy w samej rozgrywce. Czasami różne działania dają efekt dopiero po jakimś czasie(na przykład długofalowe czystki na okupowanym terytorium), stąd ten luźny pomysł z tym Torem Etyczności(czy zwał jak zwał), gdzie z czasem po zdobyciu odpowiedniej ilości Punktów dostaje się bonusy(same karty dają efekt natychmiastowy). Zresztą jak napisałem wcześniej, to autor musi przemyśleć co chce osiągnąć poprzez wprowadzenie takich wydarzeń.
Tak to okładnie widzę, jak Raj napisał. Korzyść, jesli w ogóle, będzie odległa i niepewna. Gra obejmuje okres 2 m-cy, więc te elementy nie mogłyby mieć istotnego, długofalowego wpływu na sytuację na planszy. Natomiast pomysł z torem mógłby być wykorzystany choćby w grze o drugiej wojnie światowej np. w aspekcie polityki okupacyjnej państw totalitarnych - tworząc zależność między poziomem eksploatacji (zasoby dla gracza) a skalą oporu (partyznatka).
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
HoLi
Sous-lieutenant
Posty: 464
Rejestracja: sobota, 17 października 2015, 22:08
Has thanked: 105 times
Been thanked: 166 times

Re: Aspekt etyczny w grach

Post autor: HoLi »

Ok rozumiem, tylko zarzuciłem pomysłem i dlaczego to widzę tak a nie inaczej :) Jeśli gra symuluje 2 miesiące konfliktu to pomysł z tym torem jak najbardziej nietrafiony(skoro gra jest o III Wojnie Światowej, to w pierwszym momencie pomyślałem, że będzie trwała dłużej, chyba takie automatyczne skojarzenie z wcześniejszymi Wojnami Światowymi).

Co do kart, jedyne o co mi chodziło to żeby z punktu widzenia mechanizmu samej gry postępowanie "etyczne" przynajmniej w niektórych przypadkach dawało jakieś bardziej namacalne korzyści/straty niż sytuacja gdy - w przypadku remisu w punktach zwycięstwa, zwycięzcą zostanie gracz, który podjął więcej "właściwych" decyzji. Chyba że gra będzie tak zbalansowana, że ilość Punktów Zwycięstwa po obu stronach będzie oscylować bardzo blisko siebie i remis będzie przewijał się dość często, a nie tylko od święta, co wtedy nabiera sensu.

Jak czytałem opisy przykładowych kart to mam usilnie wrażenie, że brakuje w nich tego dodatkowego opisu(oprócz tego co tracimy, co jest logiczne, bo poświęcamy jakieś siły i środki na na przykład pomoc humanitarną) co da karta jeśli jednak postąpimy "etycznie" czy wręcz przeciwnie. Ale to tylko moje subiektywne odczucie.

W każdym razie powodzenia i wytrwałości w projekcie :)

Pozdrawiam

PS: Karta:
Cywile na linii ognia - Duża kolumna uchodźców znalazła się w ogniu bitwy. Każdy z graczy musi zdecydować, czy spróbować ograniczyć straty wśród cywilów. Jeśli się na to decyduje, musi zmniejszyć swoją wartość taktyczną wynikającą z następnej wylosowanej karty operacyjnej o 2.
Działanie karty z jej negatywnej strony jak najbardziej zrozumiałe. Jeśli gracz się na to zdecyduje, żołnierze będą starali się unikać ofiar wśród cywili przez co mniej sprawnie mogą prowadzić ogień do przeciwnika.

Ale jeśli gracz postanawia to olać i sieje do wszystkiego co się rusza, byle wykończyć przeciwnika. Po zakończonej walce żołnierze oczywiście są "przeszczęśliwi", że przeżyli i w ogóle, ale to, że właśnie niejeden ma na sumieniu śmierć niewinnych ludzi w różnym wieku to na ich psychikę, a przynajmniej na część tych żołnierzy, nie ma wpływu ? Czy morale, skuteczność bojowa itd przynajmniej jakiejś części żołnierzy po czymś takim zostanie takie same ? Czy takie coś nie powinno mieć bardziej natychmiastowego wpływu na rozgrywkę, a nie długofalowego ? To nie jest prawdziwe Życie ?
Dlatego myślę, że na przykład ta karta powinna mieć ten jakiś drugi efekt, typu: Wybierzesz aby skuteczniej walczyć - to na przykład tracisz morale, wybierzesz przeciwnie - walczysz mniej skutecznie ale twoi żołnierze zachowują wyższą wartość bojową na później.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 3 września 2018, 12:57 przez HoLi, łącznie zmieniany 8 razy.
" Wyobraźnia jest początkiem tworzenia. Wyobrażasz sobie to, czego pragniesz, chcesz tego, co sobie wyobraziłeś i w końcu tworzysz to, czego chcesz." - George Bernard Shaw
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Aspekt etyczny w grach

Post autor: clown »

Moim zdaniem pytania postawione w tej ankiecie są źle sformułowane.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2058
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 87 times
Been thanked: 186 times

Re: Aspekt etyczny w grach

Post autor: adalbert »

cadrach pisze:A propos tego co napisał Raleen, słyszałem o takiej grze, w której gracze wcielają się w producentów broni (chyba samolotów wojskowych) w czasie I wojny światowej. Celem gry jest zgromadzenie jak największej ilości pieniędzy, ale trzeba też w odpowiednim momencie wymienić je na złoto i uciec z Niemiec do Ameryki Południowej zanim padnie gospodarka kraju.

Czego ta gra uczy?* Chodzi w niej o historię czy o postawę?

*pisząc "uczy" nie mam na myśli tego, że gry powinny czegoś uczyć, a jak tego nie robią, to są złe. Chodzi tylko o sposób, w jaki przedstawiony jest cel gry.
Chodzi ci chyba o Wings for the Baron - grę ekonomiczną, w której prowadzimy jedno z przedsiębiorstw projektujących/produkujących samoloty (Fokker itd.). Gra uczy historii o tyle, że jest do niej dołączona broszura historyczna, a dodatkowo karty wydarzeń i karty wojny. Gra uczy optymalizacji w celu osiągnięcia warunków zwycięstwa, ale z zastrzeżeniem pewnych losowych niewiadomych, bo w zależności od tego, jak wojna się zakończy, może się okazać, że marki są bezwartościowe (doszło do hiperinflacji), a liczy się tylko złoto.

Moim zdaniem w omawianym temacie wiele zależy od wrażliwości sumienia, bo chyba można zrozumieć kogoś, kto nie chce, żeby Niemcy wygrały II wojnę światową. Dla mnie ciekawe jest, że większość wybrała punkt, że gra wojenna (historyczna) powinna oddawać historię, taką jak ona była. Ogólnie to się zgadza, ale należy pamiętać, że wszystko uzyskuje jakąś treść poprzez interpretację i odniesienie do określonego systemu wartości. W tym sensie nie istnieją "gołe" fakty. Mi się wydaje, że w przypadku gier wojennych aspekt etyczny tkwi mniej w tym, co się oddaje, ale w jaki sposób się to robi (czyli skala dosłowności, epatowania okrucieństwem itp.). Tu jakieś granice są na pewno przydatne, a może nawet konieczne, ale trudno tak abstrakcyjnie dyskutować.
Awatar użytkownika
Aldarus
Chef de bataillon
Posty: 1021
Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
Lokalizacja: Warszawa - Bielany
Been thanked: 12 times

Re: Aspekt etyczny w grach

Post autor: Aldarus »

Dzięki HoLi za uwagi :)
clown pisze:Moim zdaniem pytania postawione w tej ankiecie są źle sformułowane.
Całkiem możliwe - nie mam wielkiego doświadczenia w robieniu ankiet. Jak powinny być sformułowane ?
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Aspekt etyczny w grach

Post autor: clown »

Jak powinny być sformułowane ?
Tego nie wiem 8-) ale polecam lekturę poniższego wpisu o grze, do której określenie "kontrowersyjna" pasuje jak ulał:
https://hollandspiele.com/blogs/holland ... uilty-land
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
cadrach
Capitaine
Posty: 875
Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
Lokalizacja: Puszcza Piska
Has thanked: 82 times
Been thanked: 139 times
Kontakt:

Re: Aspekt etyczny w grach

Post autor: cadrach »

Dzięki za ten link, clown. Można by też np. tutaj zacytować komentarz historyczny Briena Millera do Steel Wolves. A pewnie i do Silent War, bo przecież Amerykanie "czysto" nie walczyli. O ile w ogóle ktoś kiedyś gdzieś walczył czysto...

Co do ankiety: lepiej byłoby stworzyć taką, w której pytanie wymagałoby zamkniętej odpowiedzi (np. tak/nie/nie wiem - lub warunkowych, jeśli miałoby być ich więcej: tak, jeśli; nie, jeśli itp.), czyli same pytania musiałyby być trochę bardziej precyzyjnie skonstruowane.

Zdania 1, 2 i 3 w stosunku do 4 w zasadzie mogą się pokrywać odpowiedzią w zależności od tematu gry historycznej. W czwartym jest wprost mowa o grze wojennej i historycznej, a w pozostałych niekoniecznie o nie tylko chodzi. Czwarte zdanie nie musi dotyczyć etyki, czy też może być prawdziwe zarówno dla gier "kontrowersyjnych" i "niekontrowersyjnych". Dlatego wstrzymałem się od głosu.
no school, no work, no problem
Awatar użytkownika
Aldarus
Chef de bataillon
Posty: 1021
Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
Lokalizacja: Warszawa - Bielany
Been thanked: 12 times

Re: Aspekt etyczny w grach

Post autor: Aldarus »

Chcę wpleść to zagadnienie w swoją Ostatnią wojnę.
Jako że moje obserwacje były takie, że większość gier wojennych (przynajmniej tych, które znam) problematykę tę zupełnie pomija, to ciekaw byłem zdania kolegów. Tocząca się dyskusja i odpowiedzi są dla mnie wskazówką, a i tak zrobię po swojemu :)
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o grach planszowych”