No właśnie. Same okropieństwa i przytłaczające decyzje.
Do gry wprowadzone będą wydarzenia "etyczne" (na kartach - bez wartości operacyjnej, ani innych tym podobnych rzeczy). Po ich wylosowaniu gracz po prostu będzie musiał podjąć decyzję, czy się zgodzić czy nie, a potem gra toczy się normalnie dalej.
Przykładowo (wersja robocza):
Tragedia humanitarna - Dziesiątki tysięcy osób na terenach walk cierpi z powodu ran, chorób i braku podstawowych produktów. Każdy z graczy musi zdecydować, czy chce choć trochę ulżyć ludności cywilnej znajdującej się po jego stronie frontu. Jeśli się na to zdecyduje, to musi odrzucić losową kartę spośród tych posiadanych w ręku.
Apel o wstrzymanie walk - Przywódcy największych religii świata zwrócili się o wstrzymanie walk, aby umożliwić ucieczkę ludności z terenów objętych działaniami wojennymi. Każdy z graczy musi zdecydować, czy odpowiedzieć pozytywnie na ten apel. Jeśli się na to zdecyduje, to musi pominąć swoją najbliższą aktywację.
Cywile na linii ognia - Duża kolumna uchodźców znalazła się w ogniu bitwy. Każdy z graczy musi zdecydować, czy spróbować ograniczyć straty wśród cywilów. Jeśli się na to decyduje, musi zmniejszyć swoją wartość taktyczną wynikającą z następnej wylosowanej karty operacyjnej o 2.
A to najgorsze okropieństwo - moralność określona arbitralniePozostaje jeszcze do rozstrzygnięcia, czy gracze powinni odnosić jakąś korzyść "w samej grze", z podjęcia "słusznej etycznie" decyzji.
Pierwszy wariant jest taki, że "słuszna etycznie" decyzja nie jest w żaden sposób nagradzana przez mechanikę gry. Tak jak w życiu, trudniej jest podjąć "moralnie właściwą" decyzję jak się zachować, gdy z punktu widzenia naszego "bezpośredniego interesu" nie widzimy żadnych korzyści.
W drugim wariancie podjęte decyzje mają wpływ na grę - w przypadku remisu w punktach zwycięstwa, zwycięzcą zostanie gracz, który podjął więcej "właściwych" decyzji (jako, że konflikt jest o trzeciej wojnie światowej w Europie w latach '80 XX w. zostaje "moralnym zwycięzcą" w oczach reszty świata).
Przy czym wszystko oczywiście bardzo ciekawe!