Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Post autor: Raleen »

Tak jak Jarek wspomniał, swego czasu przebojem internetu było słynne zdjęcie p. Zalewskiego zrobione na parkingu przed Pentagonem, gdzie stanął sobie samotny pośród samochodów ze swoją grą "Bitwy XXI wieku". Zdjęcie miało być dowodem na to, że w Ameryce wszyscy zarówno jego, jak i jego gry bardzo poważają.

Była też dyskusja o grze "Bitwy XXI wieku" w komentarzach na stronie sklepu Rebel, gdzie dowiedzieliśmy się m.in. następujących rzeczy:
wojciech zalewski pisze:Atrament zniesie wszystko. Najwięcej zawsze mają do powiedzenie ludzie nie grający w gry i nieznający się na realiach tej czy innej epoki a czasem nawet żadnej....
By coś komuś zarzucić należy wskazać błąd, a nie "niepodobamisię" "nie lubiem wydawcy" itp banialuki.
Jakoś takie instancje jak Wojsko Polskie, Komisja Sejmowa, Pentagon, które były uświadamiane w temacie, nie wyrażały takowych zadziwiających opinii. Ale żeby było jasne znawców internetowych to ja na pewno nie "przekonam". Odsyłam do gry ta sama się broni. Dopowiem tylko, że sprzedano już 20% nakładu w ciągu dwóch miesięcy, a to bije rekordy ustanowione przez Polskę 1939.
i komentarz Bergera:
Dariusz Góralski pisze:Co znaczą słowa: "Jakoś takie instancje jak Wojsko Polskie, Komisja Sejmowa, Pentagon, które były uświadamiane w temacie, nie wyrażały takowych zadziwiających opinii."
Zadałem już to pytanie, ale Rebel wyciął. Z kim się pan kontaktował panie zalewski. To ważne dla kupujących. Bo mogą być wprowadzeni w błąd. Który oficer testował pana grę, jaka jest jego ocena choćby skonfrontowana z opinią Pana Kity, którego recenzja jest w wydawnictwie Rebela o grach? Co ma Komisja Sejmowa do tej gry? Tam nie ma specjalistów od uzbrojenia czy taktyki. Co do pentagonu to jest jedynie pana zdjęcie na parkingu Pentagonu na FB.
Te pytania są ważne dla odbiorców, ponieważ autor sugeruje, że gra jest poważna, prawdziwa, oddaje rzeczywistość. Co innego mówi recenzja Pana Kity. Więc gracze mają prawo do prawdy.


Całość:
https://www.rebel.pl/product.php/1,728/ ... wieku.html

Ekipa Rebela wycięła część dyskusji, ale mam gdzieś zrzuty. Było tam m.in. o Jamesie Bondzie (Wojciech Zalewski lubi przedstawiać siebie samego odwołując się do tej filmowej postaci, a swoich adwersarzy lubi przedstawiać jako przeciwników Bonda), były też wycieczki w stosunku do mojej rodziny oraz osobiste wobec Dariusza Góralskiego. Jednym z argumentów w dyskusji było jak widać to, że zarówno ja jak i Dariusz Góralski nie gramy w gry i nie znamy się na realiach zarówno współczesnej epoki, jak i żadnej, co właściwie mógłbym zostawić bez komentarza (mniej obeznanym w temacie i gościom odwiedzającym nasze forum polecam choćby przejrzenie na naszym portalu działu "Relacje z rozgrywek"). Niestety nie dowiedzieliśmy się najważniejszego: jakie to "instancje" w Wojsku Polskim, Sejmie czy Pentagonie były "uświadamiane" w temacie i wyraziły pozytywną ocenę gry "Bitwy XXI wieku".
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Ulysses
Sous-lieutenant
Posty: 385
Rejestracja: sobota, 12 sierpnia 2017, 20:39
Has thanked: 38 times
Been thanked: 154 times

Re: Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Post autor: Ulysses »

W WP służą też inteligentni ludzie. Ktoś o podstawowej wiedzy szybko się zorientuje się, że "BXXI" nie mają nic wspólnego z odwzorowaniem współczesnych konfliktów. Może te gry dla wojska to zupełnie coś innego, może wojsko przygotowuje dane, a WZ, upraszczając - mapę i żetony, ewentualnie wspiera ich jako specjalista od gier (bo zrobił ich dużo) i gracz?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Post autor: Raleen »

Volkh, myślę, że dobrze zdefiniowałeś problem. Tego typu dyskusje wywołuje tak naprawdę pan WZ i jego fani swoją aktywnością i męczącym do bólu lansowaniem go jako eksperta, wybitnego autora i legendę wargamingu, co jest dla wielu ludzi ze środowiska gier wojennych po prostu irytujące. Tym bardziej, że rozdźwięk między rzeczywistością a propagandą tworzoną przez pana WZ i jego fanów jest wręcz porażający, zwłaszcza dla ludzi, którzy dłużej funkcjonują w środowisku gier wojennych.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Mariusz
Adjoint
Posty: 733
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja: Warszawa/Bruksela
Has thanked: 65 times
Been thanked: 28 times

Re: Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Post autor: Mariusz »

Trochę trollingu wokół tematu Zalewskiego przeleciało. Z niektórymi ludźmi trudno rozmawiać. I tak podziwiam cierpliwość.
Ulysses pisze:W WP służą też inteligentni ludzie. Ktoś o podstawowej wiedzy szybko się zorientuje się, że "BXXI" nie mają nic wspólnego z odwzorowaniem współczesnych konfliktów. Może te gry dla wojska to zupełnie coś innego, może wojsko przygotowuje dane, a WZ, upraszczając - mapę i żetony, ewentualnie wspiera ich jako specjalista od gier (bo zrobił ich dużo) i gracz?
Tutaj pełna zgoda - warto by rozdzielić temat działalności dla wojska od gier komercyjnych.
Alea iacta est.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Post autor: Raleen »

Do takich tematów trzeba dużo cierpliwości, a najgorsze jest to, że czasem jak chcesz napisać coś merytorycznego to pojawia się stado trolli (nie lubię tego określenia, ale z czasem chyba się do niego przekonuję). U nas na forum na szczęście nie jest to częste zjawisko. Kiedyś to funkcjonowało głównie na forum Onetu i tym podobnych popularnych portali, gdzie każdy zdzisiek spod budki z piwem może "się wyrazić" niezależnie od tego czy ma coś do powiedzenia czy nie, teraz przenosi się to na Facebook.

Jak już jesteśmy przy tym, to na Rebelu była kiedyś jeszcze jedna debata, podobna do tej linkowanej wyżej o grze "Polska 1939":
https://www.rebel.pl/product.php/1,728/ ... -1939.html
Nie brałem w niej udziału. Dyskutowali natomiast m.in. Dariusz Góralski, Norbert Haładaj i Marek Domański, czyli co najmniej trzech bardzo doświadczonych graczy. Naprzeciw w większości stado anonimowych wielbicieli TiS (ilu z nich to znajomi i głosy redakcji już nie wnikam). Nie ma tam już tych fragmentów, bo Rebel, roztropnie z jego punktu widzenia, to usunął, ale w pewnym momencie w obronę TiS została zaangażowana poezja Wisławy Szymborskiej. Patrząc w przeszłość można uronić łezkę, że jeszcze parę lat temu te dyskusje, nawet jeśli nic nie wnosiły, to przynajmniej były na swój sposób zabawne. Teraz mam wrażenie, że nawet poziom trolli pikuje stopniowo w dół.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Post autor: Raleen »

Mariusz pisze:
Ulysses pisze:W WP służą też inteligentni ludzie. Ktoś o podstawowej wiedzy szybko się zorientuje się, że "BXXI" nie mają nic wspólnego z odwzorowaniem współczesnych konfliktów. Może te gry dla wojska to zupełnie coś innego, może wojsko przygotowuje dane, a WZ, upraszczając - mapę i żetony, ewentualnie wspiera ich jako specjalista od gier (bo zrobił ich dużo) i gracz?
Tutaj pełna zgoda - warto by rozdzielić temat działalności dla wojska od gier komercyjnych.
Tu można jednak dyskutować nad tym jak to jest przedstawiane marketingowo. Ja np. nie wdaję się w ocenę samych tych gier jako takich, bo ich nie widziałem. Natomiast graczom gry wydawane przez wydawnictwo przedstawiane są jako swego rodzaju kontynuacja profesjonalnej działalności eksperckiej p. Zalewskiego. Jednocześnie ta działalność ukazywana jest jako kontynuacja jego działalności wydawniczej jako TiS. Ale dyskusja była o wywiadzie, więc też o sprawach bezpośrednio związanych z obronnością (tzn. pomijam w tym momencie gry).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Andrzej
Kapitan
Posty: 758
Rejestracja: wtorek, 24 stycznia 2006, 20:41
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Post autor: Andrzej »

Ja do eksperta mam pytanie na jakich źródłach oparł się mówiąc, że Niemcy podczas planowania operacji Fall Weiss rozegrali 37 gier strategicznych, wybierając 36 grę do realizacji. Co gorsza wybrany plan musiał być podczas walk zmieniany jeszcze dwa razy. Pierwotnie plan miał odciąć Wojsko Polskie przed linią Wisły co się nie udało, drugi plan zakładał otoczenie cofających się polskich oddziałów na linii Wisły, kolejna zmiana zakładała odcięcie Polaków na linii Bugu. Gry wojenne rozgrywał już Fryderyk Wielki. Zgadza się, w większości armii rozgrywano większe lub mniejsze gry, ale miały one niewielki wpływ na przebieg wojny. Przed atakiem na ZSRS rozegrano wielką grę, podczas której armia niemiecka została pokonana przez Armię Czerwoną, a jednak doszło do ataku. Całe szczęście, że nasz ekspert nie będzie odpowiadał za planowanie strategiczne Armii Polskiej, a tym bardziej wojsk NATO.
molukki
Enfant de troupe
Posty: 2
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2018, 16:59

Re: Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Post autor: molukki »

Na początek wypada się przywitać.

Przez przypadek trafiłem na ten temat. Mam do czynienia z tematyką wojskową i z działalnością pana Zalewskiego także. Zdumiewające jest dla mnie w tym wywiadzie, że usiłuje on wchodzić w polemiki z gen. Skrzypczakiem. Bo jaką on ma wiedzę o wojskowości w porównaniu do generała? Jaką ma wiedzę o taktyce wojskowej? To co mówi o generałach, że powinni wygłaszać swoje opinie jak są w służbie, a nie po jej zakończeniu jest nierealistyczne. Póki oficer jest w służbie, to różne rzeczy można mu zrobić, obowiązuje go podległość służbowa i musi wykonywać rozkazy. Jak kończy służbę, to już za wiele mu zrobić nie można. Tak jest w wielu zawodach i dlatego byli czy emerytowani pracownicy są zazwyczaj bardziej rozmowni. Opowiada o kampanii wrześniowej, że to że jakaś dywizja gdzieś tam została wysłana to był rezultat gry wojennej. Po prostu Niemcy mieli plan operacji, który realizowali. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Post autor: Raleen »

Skoro padło pytanie, w kwestii wiedzy o taktyce wojskowej i ogólnie co do sposobu pojmowania historii przez p. Zalewskiego, mam taki jego tekst, który ukazał się w "Taktyce i Strategii" kilka lat temu.

Wydaje mi się, że najlepiej wyrabiać sobie o kimś opinię w oparciu o to co ten ktoś napisał czy powiedział, a nie polegając na tym co relacjonują czy opowiadają inni. Samemu zdarza mi się stykać z tego typu sytuacją, że muszę czytać o sobie różne niestworzone rzeczy. Zachęcam więc do zapoznania się z poniższym tekstem i wyrobienia sobie samemu zdania.

Obrazek
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
runnersan
Capitaine-Adjudant-Major
Posty: 998
Rejestracja: poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 18:16
Has thanked: 2 times
Been thanked: 10 times

Re: Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Post autor: runnersan »

God of War 1944?
Zapraszam do przeglądania...

http://wirtualnygeneral.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Andrzej
Kapitan
Posty: 758
Rejestracja: wtorek, 24 stycznia 2006, 20:41
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Post autor: Andrzej »

Jestem pod wrażeniem, prezydent jutro powinien mianować pana W. Z. marszałkiem polnym, a na tą nominację na Kremlu zapewne wybuchnie panika. A tak poważnie, do tej pory na rynku nie pojawiła się jeszcze dogłębnie przeprowadzona analiza działań militarnych w lipcu i sierpniu 1944 na warszawskim kierunku.
PS. Udało się mi znaleźć kilka sowieckich map operacyjnych z lata 1944 dotyczących działań 1 Frontu Białoruskiego.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Post autor: Raleen »

runnersan pisze:God of War 1944?
Można to tak ująć. Co do tekstu o Warszawie w 1944 r. jak kiedyś pierwszy raz zamieściłem go na forum to niektórzy się mnie pytali ile autor miał lat. Obstawiali, że nie więcej niż 14. Pytali się też czy ten tekst na pewno ukazał się drukiem, bo nie mogli uwierzyć.

Natomiast, żeby pozostać w temacie, to wspomnę jeszcze jeden tekst pana Zalewskiego, jaki ukazał się w tamtych czasach w jego czasopiśmie - artykuł "Irak 2003" w "Taktyce i Strategii" (gdyby ktoś był ciekaw szczegółów: nr 1/2003 (7), s. 48-49). Jak sam tytuł wskazuje, tekst jest na temat interwencji amerykańskiej w Iraku, a dokładniej jej początku, czyli samej wojny z Saddamem Husajnem. To właściwie jedyna znana mi analiza pana Zalewskiego poświęcona współczesnym militariom (być może coś pojawiło się jeszcze w ostatnich numerach w związku ze wspominanym wcześniej systemem "Bitwy XXI wieku"). Dlatego warto zwrócić na nią uwagę. Analiza napisana jest w takim stylu jakby ktoś pod budką z piwem rozmawiał ze znajomymi po paru głębszych. W osobnej części tekstu pan Zalewski w mało wyszukany sposób wyśmiewa projekt wysłania wojsk polskich do Iraku. Jest m.in. o "brygadzie kajaków rakietowych", "Podkarpackiej Orkiestrze Przeciwpancernej", "1 Pułku Kawalerii Bezprzewodowej" itp. Kto ciekawy i ma możliwość, polecam zajrzeć. Zwłaszcza z punktu widzenia jego obecnej współpracy z MON, tego typu kawałki wydają mi się kompromitujące, ale tam nikt chyba nie zapoznawał się bliżej z jego dorobkiem. Nie będę zamieszczał skanu, by nie narażać się na oskarżenia, że przekraczam granice cytatu, tym bardziej, że artykuł jest nieco większy niż poprzedni, do tego w tekście są obrazki.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Post autor: Raleen »

Jeszcze jeden artykuł z "Taktyki i Strategii" a właściwie jego fragment (nie mogę wrzucać w całości, by nie przekraczać ram cytatu, i tak fragment będzie dość obszerny). Artykuł nosi tytuł "Morale na planszy" i pochodzi z pierwszego numeru czasopisma z 2000 roku (gdyby ktoś był ciekaw szczegółów: nr 1/2000 (1), s. 54). Chodzi mi głównie o tą kolumnę tekstu po prawej. Pojawia się tam znana teza pana Zalewskiego o morale, z którą zetknąłem się już wiele lat temu (potem jeszcze na jego Armagedonie). Otóż według niego morale w grach to tzw. morale gracza, czyli jego umiejętności i cechy osobiste. I właściwie do tego sprowadza się morale. Na końcu czyni on co prawda zastrzeżenia dotyczące innych epok (wcześniejszych niż XX wiek), ale tak naprawdę morale postrzega w ten sposób jak to przedstawia w tym fragmencie.

Obrazek

Teraz posłuchajcie fragmentu wywiadu, a konkretnie od minuty 14:57. Usłyszycie tam tę samą teorię tylko tym razem odniesioną do gier sztabowych rozgrywanych przez pana Zalewskiego z udziałem oficerów.

Jeśli ktoś się zastanawiał czy te gry, które pan Zalewski robi, i cała jego działalność dla wojska to coś zupełnie innego, bardziej profesjonalnego niż planszówki, które wydaje komercyjnie, to ten przykład pokazuje, że dla niego to jest właściwie ciąg dalszy tej samej działalności, którą wcześniej prowadził. Tak jak kiedyś graczom mówił, że morale to morale gracza, tak teraz to samo opowiada oficerom.

Jak to jest z tym morale? Niedawno czytałem ciekawą książkę:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=112
Niby o okresie rewolucji francuskiej, ale napisana przez historyka siedzącego w temacie analizy militarnej na potrzeby współczesnych konfliktów. Widać to, bo choć książka jest o czasach rewolucji francuskiej to pojawiają się w niej wzmianki o II wojnie światowej i wojnie w Wietnamie. Jest to tak naprawdę książka o morale w szerokim tego słowa rozumieniu, i różnych jego aspektach. Autor wyodrębnia szereg kategorii morale, przybliża czytelnikowi podstawowe teorie na ten temat przyjmowane współcześnie w armii amerykańskiej. Pewnie można znaleźć dziesiątki innych publikacji poświęconych tej tematyce. Kilka przewija się zresztą w bibliografii. Są to teorie o charakterze uniwersalnym, formułowane przez psychologów, socjologów i analityków wojskowych w oparciu o mierzalne doświadczenia z okresu II wojny światowej i później wojny w Wietnamie (m.in. wywiady z żołnierzami). W świetle tego twierdzenie, że czynnik morale sprowadza się do tzw. morale gracza, jest niepoważne, zwłaszcza w ustach kogoś kto mieni się ekspertem czy analitykiem pracującym na potrzeby wojska.

Tyle z mojej strony. Nie chciałbym przeciągać tej dyskusji. Jeśli ktoś będzie zainteresowany czymś z tego co poruszyłem i będzie chciał o tym podyskutować, oczywiście postaram się odpisać.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Bormac
Adjudant
Posty: 240
Rejestracja: niedziela, 24 września 2006, 23:43
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 7 times

Re: Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Post autor: Bormac »

Raleen pisze:W osobnej części tekstu pan Zalewski w mało wyszukany sposób wyśmiewa projekt wysłania wojsk polskich do Iraku. Jest m.in. o "brygadzie kajaków rakietowych", "Podkarpackiej Orkiestrze Przeciwpancernej", "1 Pułku Kawalerii Bezprzewodowej" itp. Kto ciekawy i ma możliwość, polecam zajrzeć.
Nie trzeba zaglądać do starego TiSa, żeby przeczytać ten tekst. To był, o ile pamiętam, humorystyczny tekst krążący w tym czasie po necie. WZ raczej jego autorem nie jest. ;)

http://joemonster.org/art/1948
"If you are going through hell, keep going."
Winston Churchill
pietia2014
Adjudant
Posty: 268
Rejestracja: wtorek, 14 października 2014, 13:42
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Been thanked: 2 times

Re: Wojciech Zalewski ekspertem od bezpieczeństwa

Post autor: pietia2014 »

Powiem krótko - katastrofa. Jak można pisać takie bzdury? Morale w grach to morale graczy? W życiu czegoś takiego nie słyszałem. Miałem się nie wypowiadać, jednak nie wytrzymałem. A może to taki żart? To musi być żart!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o grach planszowych”