O Wojciechu Zalewskim i promocji gier wojennych

Radosław Kotowski
Chui
Posty: 747
Rejestracja: środa, 31 grudnia 2014, 17:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 214 times
Been thanked: 22 times

O Wojciechu Zalewskim i promocji gier wojennych

Post autor: Radosław Kotowski »

Wy tu śmiechy-chichy a tymczasem:

https://scontent-amt2-1.xx.fbcdn.net/v/ ... e=59644F41

Więcej na profilu facebookowym 12 Dywizji Zmechanizowanej:
https://www.facebook.com/pg/12-Szczeci% ... 2198777358
Jak my tu przetrwaliśmy?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Skąd się biorą błędy w grach TiS?

Post autor: Raleen »

Ten obrazek pokazuje jedynie, że "Kariera Nikodema Dyzmy" to niezwykle aktualne dzieło, także w naszych czasach.

To jak niekiedy działa Wojsko Polskie i jakich wyborów dokonuje to jest temat na odrębną dyskusję. Tak samo kwestia lansowania przez niektóre organizacje pozarządowe, popularne w obecnych kręgach władzy, ludzi o wątpliwej wiedzy i umiejętnościach. Trzeba jednak nadmienić, że takie zjawiska mają miejsce w każdym ustroju i w każdym czasie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Teufel
Legatus Legionis
Posty: 2424
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
Has thanked: 17 times
Been thanked: 53 times

Re: Skąd się biorą błędy w grach TiS?

Post autor: Teufel »

WZ i bloczki? Świat stanął na głowie ;)
On ich szkoli z zakresu taktyki? Jeśli tak, to chyba czas się pakować i wyjeżdżać z kraju, skoro cywil uczy pułkowników walki na mapie.
Legiony i ja mamy się dobrze.
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Skąd się biorą błędy w grach TiS?

Post autor: clown »

Jest okazja zadać te i inne pytania autorowi oficjalnie, gdyż został wybrany na BGG designerem miesiąca:
https://www.boardgamegeek.com/thread/17 ... h-zalewski
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
brathac
Colonel en second
Posty: 1469
Rejestracja: wtorek, 17 października 2006, 12:19
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 62 times
Been thanked: 113 times
Kontakt:

Re: Skąd się biorą błędy w grach TiS?

Post autor: brathac »

Niech ktoś rzuci suchara i spyta czemu nie ma instrukcji w pdfie? :D
Awatar użytkownika
Indar
Błędny rycerz
Posty: 1088
Rejestracja: piątek, 5 maja 2006, 20:08
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Re: O Wojciechu Z. i promocji gier wojennych

Post autor: Indar »

Czemu to suchar? ;)
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: O Wojciechu Z. i promocji gier wojennych

Post autor: Raleen »

Ciekaw jestem na jakiej zasadzie dokonują na BGG wyborów designera miesiąca. Autorów gier wojennych nie ma aż tak wielu, więc podejrzewam, że każdemu się w którymś tam miesiącu "dostanie".

Ale to mnie rozbroiło:
Grisznak pisze:A legend of the Polish wargaming.
:D
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
cadrach
Capitaine
Posty: 875
Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
Lokalizacja: Puszcza Piska
Has thanked: 82 times
Been thanked: 139 times
Kontakt:

Re: O Wojciechu Z. i promocji gier wojennych

Post autor: cadrach »

Zmiłujcie się chociaż i nie odbierajcie człowiekowi nazwiska. Zbrodni żadnej nie popełnił.

Jeśli o mnie chodzi, to fajnie, że gdzieś tam daleko ktoś dostrzegł coś od nas. Nawet jeśli to designer miesiąca czy niechby nawet kwartału. I co z tego, że najłatwiej dostrzec to, czego jest dużo, a ponad setka gier wojenych na koncie, to naprawdę Bergowy wynik. Wiadomo, jakie to gry i jak wykonane, ale z drugiej strony dzięki nim właśnie nawet na tym forum poznałem jednego katowiczanina, z którym teraz szykuję się do Ukraine `43 Simonitcha :-)
no school, no work, no problem
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Skąd się biorą błędy w grach TiS?

Post autor: Raleen »

Dzięki temu tytułowi faktycznie jest dobra okazja by zadać różne pytania naszemu wybitnemu designerowi :).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: O Wojciechu Z. i promocji gier wojennych

Post autor: clown »

Widzisz więc Ryszard, że i na Ciebie przyjdzie w końcu pora 8-)
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: O Wojciechu Z. i promocji gier wojennych

Post autor: Raleen »

clown pisze:Widzisz więc Ryszard, że i na Ciebie przyjdzie w końcu pora 8-)
Aż spać po nocach nie będę mógł teraz ;)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: O Wojciechu Zalewskim i promocji gier wojennych

Post autor: Raleen »

cadrach pisze:Zmiłujcie się chociaż i nie odbierajcie człowiekowi nazwiska. Zbrodni żadnej nie popełnił.

Jeśli o mnie chodzi, to fajnie, że gdzieś tam daleko ktoś dostrzegł coś od nas. Nawet jeśli to designer miesiąca czy niechby nawet kwartału. I co z tego, że najłatwiej dostrzec to, czego jest dużo, a ponad setka gier wojenych na koncie, to naprawdę Bergowy wynik. Wiadomo, jakie to gry i jak wykonane, ale z drugiej strony dzięki nim właśnie nawet na tym forum poznałem jednego katowiczanina, z którym teraz szykuję się do Ukraine `43 Simonitcha :-)
Przepraszam, ale z początku nie zrozumiałem o co chodzi w tym pierwszym zdaniu. Już poprawiam Wojciecha Z. tak, żeby było pełne nazwisko.

Co do mnie, mi on jako taki też zasadniczo nie przeszkadza, i coraz rzadziej już komentuję tematy związane z TiS, natomiast jak obserwuję czasem próby tworzenia atmosfery jaki to autorytet, to ręce mi opadają.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gracz_82
Adjudant
Posty: 212
Rejestracja: sobota, 11 lutego 2017, 20:52
Been thanked: 57 times

Re: O Wojciechu Zalewskim i promocji gier wojennych

Post autor: Gracz_82 »

Osobiście jestem zniesmaczony taką propozycją tematu, powyższy wątek w wersji pierwotnej miał inne brzmienie (patrz poniżej) i nie dotykał nikogo z imienia i nazwiska.
"Gry strategiczne polskich i zagranicznych wydawnictw, a ich wpływ na popularyzacje historii wojskowej"
Releen jesteś niesprawiedliwy i wykorzystujesz sytuacje do zdyskredytowania WZ.
Ostatnio zmieniony środa, 5 kwietnia 2017, 23:08 przez Gracz_82, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: O Wojciechu Zalewskim i promocji gier wojennych

Post autor: Raleen »

Gracz_82 pisze:Osobiście jestem zniesmaczony taką propozycją tematu, powyższy wątek w wersji pierwotnej miał inne brzmienie (patrz poniżej) i nie dotykał nikogo z imienia i nazwiska.
"Gry strategiczne polskich i zagranicznych wydawnictw, a ich wpływ na popularyzacje historii wojskowej"
Releen jesteś niesprawiedliwy i wykosztowujesz sytuacje do zdyskredytowania WZ.
Ten wątek w pierwotnej wersji nie miał żadnego brzmienia, bo był częścią innego wątku, poświęconego błędom w grach TiS, który znajduje się tutaj:
http://strategie.net.pl/viewtopic.php?f ... 7&start=45
Powyższe posty zostały z niego wydzielone. Jako wydzielający wątek nie jestem związany Twoją propozycją. Po drugie, nie wiem czy zauważyłeś, ale pojawiła się w międzyczasie kwestia ogłoszenia W.Z. projektantem miesiąca na BGG i dyskusja zeszła na to. Nie mam wpływu na to co zechcą napisać inni uczestnicy forum, dyskusja rozwinęła się spontanicznie.

Nie mam jednak nic przeciwko temu, że założyłeś drugi wątek. Być może dyskusja będzie się tam toczyła wokół bardziej interesujących Cię kwestii. Można też dyskutować tutaj - wedle woli zainteresowanych.

Co do nazwy wątku - jestem otwarty na propozycję zmian. Nie zastanawiałem się głębiej nad jego tytułem, po prostu zatytułowałem zgodnie z tym co wydawało mi się, że odpowiada zawartości.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o grach planszowych”