Stawka większa niż życie (Inte-gra & TVP S.A.)

Awatar użytkownika
Kserkses
Lieutenant
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 3 listopada 2006, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stawka większa niż życie (Inte-gra)

Post autor: Kserkses »

Gdy dojdziecie do scenariuszy filmowych gra odsłoni swoje prawdziwe oblicze. Gdy one już będą za wami zawsze pozostanie tworzenie własnych.

a odpowiedzi:
1) Dolary/Przekupstwo - czy jest to akcja (zakładam że nie, gdyż wykorzystanie przedmiotu nie jest wymienione jako akcja), następnie czy można wykonać czynności A oraz B, czy A lub B (A-ruch i akcja, B- podgląd/wykonanie misji).

-dobrze to odbierasz... przekupienie nie jest akcją

2) Kasetka raz jeszcze.... - czy żetony "tu byłem" ma wpływ na próbę otwarcia kasetki? Raczej tak?

- dobrze to odbierasz. Otwarcie skrzynki jest formą akcji przeszukanie, a więc kończy ją pozostawienie znacznika, Tak więc aby móc otworzyć skrzynkę z dokumentami Ściśle Tajne trzeba mieć dostępną lokację

3) Żeton zagrożenia TEREN NIEBEZPIECZNY - który to żeton? Rozumiem że jego trwałość wraz z żetonem kontroli dok. jest permanentna i raz
- a tu niespodzianka, żetony teren niebezpieczny działają od momentu odsłonięcia do końca etapu, potem są usuwane z gry
- a żeton kontroli dokumentów działa i jest obecny w grze do momentu aż pierwszy z wrogich agentów zdoła pokonać test czujności aby wejść do tej lokacji - potem żeton jest usuwany z gry...

4) Żeton zagrożenia "KOCIOŁ" - czy umożliwia aresztowanie agenta jeśli w lokacji na której znajduje się kocioł nie ma oficera SS? Czy jest to de facto żeton wzmacniający szansę udanego aresztowania - ale do którego trzeba się jednak przygotować (oficer SS+żeton)?
- to najgroźniejszy niemiecki żeton. Umożliwia aresztowanie wrogich agentów w lokacji natychmiast po ujawnieniu i... nie wymaga obecności niemieckiego agenta aby to uczynić. (wymaga tylko określonej liczby dowodów na Polaków będących w lokacji z "kotłem"...

powodzenia...
hea
Awatar użytkownika
Yautay
Sergent
Posty: 135
Rejestracja: sobota, 20 marca 2010, 15:38
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Re: Stawka większa niż życie (Inte-gra)

Post autor: Yautay »

Hej!
Dzięki za odpowiedzi, proszę jeszcze o dwie kwestie pogrubioną czcionką :)

Wnioskuje po opisie działania, że TEREN NIEBEZPIECZNY to żeton HALT! ?
Pozostaje kwestia czynności po przekupstwie? A i B, czy A lub B ?

Jak przebrniemy przez scenariusze szkoleniowe (jutro?) to postaram się spisać wszystkie pytania z wątku i wstawię w jednym poście na koniec.

Pozdrawiam!
Michał
Kserkses pisze:Gdy dojdziecie do scenariuszy filmowych gra odsłoni swoje prawdziwe oblicze. Gdy one już będą za wami zawsze pozostanie tworzenie własnych.

a odpowiedzi:
1) Dolary/Przekupstwo - czy jest to akcja (zakładam że nie, gdyż wykorzystanie przedmiotu nie jest wymienione jako akcja), następnie czy można wykonać czynności A oraz B, czy A lub B (A-ruch i akcja, B- podgląd/wykonanie misji).

3) Żeton zagrożenia TEREN NIEBEZPIECZNY - który to żeton? Rozumiem że jego trwałość wraz z żetonem kontroli dok. jest permanentna i raz


powodzenia...
Awatar użytkownika
Kserkses
Lieutenant
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 3 listopada 2006, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stawka większa niż życie (Inte-gra)

Post autor: Kserkses »

1) Dolary/Przekupstwo - czy jest to akcja (zakładam że nie, gdyż wykorzystanie przedmiotu nie jest wymienione jako akcja), następnie czy można wykonać czynności A oraz B, czy A lub B (A-ruch i akcja, B- podgląd/wykonanie misji).

Oczywiście A i B... zresztą aby wykonać misję zazwyczaj trzeba coś zrobić, gdzieś pójść, z kimś się spotkać..

A żeton niebezpieczeństwo.. to oczywiście HALT...

Teraz już chyba się zrozumieliśmy ;)
hea
Awatar użytkownika
Leyas
Kasztelan
Posty: 826
Rejestracja: poniedziałek, 15 lutego 2010, 15:48
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 23 times
Been thanked: 13 times

Re: Stawka większa niż życie (Inte-gra)

Post autor: Leyas »

Promocja na zdjęciach wyglądała bardzo dobrze i widać, że się udała. Bardzo się cieszę, że mogłem uczestniczyć w testach gry przed jej ukazaniem się.

Michale, widzę że jak się wreszcie spotkamy to jest przynajmniej gra do zagrania w którą grałem i ogarniam :P :D.
Ave Caesar... Fame & Glory
Awatar użytkownika
Yautay
Sergent
Posty: 135
Rejestracja: sobota, 20 marca 2010, 15:38
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Re: Stawka większa niż życie (Inte-gra)

Post autor: Yautay »

Z wielką przyjemnością! Stawka bardzo mi przypadła do gustu!
Myślałem że będzie "jakieś tam luźne euro" - ale tutaj można przegrzać szare komórki :)
Pozdrawiam!
M
Awatar użytkownika
Kserkses
Lieutenant
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 3 listopada 2006, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stawka większa niż życie (Inte-gra)

Post autor: Kserkses »

Pierwsza wideoinstrukcja i nieco zwariowana recenzja ...
https://www.youtube.com/watch?v=BNiu74x ... 3286340797
hea
Awatar użytkownika
duc de Fort
Capitaine
Posty: 843
Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2012, 18:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Stawka większa niż życie (Inte-gra)

Post autor: duc de Fort »

A ja wczoraj miałem okazję rozegrać dwukrotnie pierwszy scenariusz filmowy z samym Autorem gry.
Pierwszą rozgrywkę przegrałem sromotnie Niemcami.
Drugą, po zamianie stron, ledwo wygrałem. Było bardzo emocjonująco, pewnie też bym przegrał, gdyby Marta Becher nie zapomniała zażyć cyjankali (ale Kloss tak ją oczarował :roll:), a Stedtke nie zgubił granatu, gdy biegł do radiostacji :lol:
Generalnie gra bardzo fajna, szczególnie dla fanów serialu, choć opanowanie przepisów i różnych niuansów wymaga rozegrania kilku partii.
FortGier.pl - najlepszy sklep z wojennymi grami planszowymi
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Stawka większa niż życie (Inte-gra)

Post autor: RAJ »

"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Kserkses
Lieutenant
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 3 listopada 2006, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stawka większa niż życie (Inte-gra)

Post autor: Kserkses »

A do ściągnięcia ze strony www.j23.com.pl dodatkowy scenariusz dla jednego gracza.
Wkrótce kolejne scenariusze, a na wiosnę duuuuży dodatek :)
hea
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Re: Stawka większa niż życie (Inte-gra)

Post autor: Raleen »

To i ja coś wrzucę, bo może skromny autor sam się wzdraga ;):
https://www.youtube.com/watch?v=DN2fgadanqA
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Re: Stawka większa niż życie (Inte-gra)

Post autor: Raleen »

Dziś pograłem sobie wreszcie z udziałem autora w najdłuższy scenariusz pt. "Hotel Excelsior". W sumie nie okazał się on taki długi i groźny jak by można sądzić (dodam, że wszystkie pozostałe są krótsze i szybsze). Grałem z innym graczem, który wpadł do nas gościnnie, pod okiem autora. Grałem Polakami. Zaczęło się ze wszech miar nietypowo, bowiem dość szybko doszło do zamachu na Ericha Kopfa, i to... udanego. Tak że już na początku Niemcy stracili jednego agenta. Jak na ironię, sami wywołali tą sytuację, ponieważ przenieśli mojego agenta do lokacji, gdzie pobrałem stosowną misję i blisko miejsca gdzie stał Erich Kopf. Wcześniej przypadek sprawił, że akurat zdobyłem karabin... Potem, co tu dużo mówić, sytuacja rozwijała się dynamicznie, a rozgrywka miała kilka płaszczyzn. Najlepsza okazała się piastunka dzieci z wózkiem (jedna z polskich agentek), która dwa razy wymknęła się chcącemu ją aresztować SS-manowi, a raz, obciążona już wieloma dowodami, uciekła kanałami (razem z wózkiem...) na drugą stronę miasta. Myślałem, że w końcu ją aresztują, bo miałem kartę pozwalającą uwolnić jednego polskiego agenta z Gestapo i misję do wypełnienia z tym związaną, ale Niemcy tak się z tym guzdrali, że nie udało im się do końca gry. Wielkie zamieszanie wprowadzały żetony zagrożeń i karty lokacji. Ostatecznie wypełnienie dwóch misji i późniejsze skuteczne rozmowy Hansa Klossa z pomniejszymi agentami niemieckimi pozwoliły na zebranie odpowiedniej liczby punktów zwycięstwa i udanie się do tytułowego hotelu by zakończyć rozgrywkę.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Kserkses
Lieutenant
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 3 listopada 2006, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stawka większa niż życie (Inte-gra)

Post autor: Kserkses »

Oj działo się. Przez długi czas byłem spokojnym obserwatorem, ale przewaga polskiej siatki stale narastała. Kloss precyzyjnie rozdawał misje swoim agentom, a niepozorna Emma Shmidt (opiekunka dziecka oficera SS) okazała się niezwykle przebiegłym polskim agentem. Po dokładnym przetrząśnięciu willi oficera SS przysporzyła sporo kłopotów Niemcom. Choć dowody coraz bardziej zacieśniały w okół niej krąg podejrzeń potrafiła skutecznie odciągnąć Erika Kopfa (sturmbanfuhrera SS) z głównego obszaru gry i mimo obławy zdołała zgubić pogoń w parku.

Dopiero po pewnym czasie niemiecka siatka otrząsnęła się po pierwszych niepowodzeniach. Strata na początku gry jednego z agentów paraliżowała ruchy, a obawa przed kolejnymi zamachami była destrukcyjna. Do walki poderwał Niemców zwykły feldfebel, który namieszał w polskim sektorze. Przybycie koleją obergemeinschaftsleitera NSDAP Puschke poprawiło sytuację. Przyspieszone przeszukiwanie przyniosło efekty i coraz więcej polskich agentów było zagrożonych aresztowaniem. Jednak tylko pozornie. Polska siatka była jednak przygotowana. Jakby co, mieli stosowne dokumenty, które w razie zagrożenia chroniłyby ich od kłopotów.

Mimo narastającego zagrożenia, Kloss doprowadził sprawy do końca i w Hotelu Excelsior dokonał stosownej wymiany ściśle tajnych dokumentów. Niemcom zabrakło czasu...
hea
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Re: Stawka większa niż życie (Inte-gra)

Post autor: Raleen »

Rozgrywka na trzech - pierwsze testy

Dziś miałem przyjemność wziąć udział w rozgrywce testowej na trzech. Przygotowywany jest scenariusz (a pewnie będzie ich kilka) na trzech graczy. Grałem razem z autorem i Frankiem Giovannim. Autor kierował siatką brytyjską, Frank Giovanni siatką polską, a mi przypadli Niemcy.

Rozgrywka rozpoczęła się od ułożenia planszy z kafelków oraz wyboru kart lokacji (testowane są nowe karty, alternatywne w stosunku do podstawowych), a następnie rozstawiania postaci. W składzie siatki niemieckiej znaleźli się z mojego wyboru Brunner (jako szef), Marta Becher, Puschke i Glaubel. Niemcy byli najbardziej skoncentrowani w Sektorze Policyjnym, który Puschke z Brunnerem zaczęli szybko przeszukiwać. Szło to naprawdę szybko dzięki specjalnym zdolnościom Puschkego. Do tego Niemcy trafili na przedmioty, które pozwoliły obciążyć szefa wrogiej siatki. Postanowili skoncentrować się na Hansie Klossie. Tymczasem Polacy skoncentrowali się w Sektorze Wojskowym. Obecna tam Marta Becher utrudniała jednak z początku działania Hansa Klossa. Do tego w sektorze był obecny jeszcze jeden agent brytyjski. Szczęśliwie Marta (w końcu lekarz) znalazła w Szpitalu najlepsze przedmioty, w tym dzięki karcie lokacji zdobyła Serum prawdy - bardzo przydatny przedmiot przy przesłuchaniach (później przekazała go Brunnerowi). Polacy postanowili odstraszyć Martę i zaczęli szybko zbierać na nią dowody. Najwięcej zamieszania z początku sprawił jednak brytyjski agent Portier, który mógł inicjować rozmowy telefoniczne z postaciami w innych lokacjach, gdzie znajdował się telefon. W ten sposób mógł zdobywać dowody, a nawet sekrety. Z początku okazał się zaskakująco skuteczny.... Tymczasem Glaubel pojawił się w Hotelu, z kolei druga grupa agentów polskich i brytyjskich operowała w Sektorze Miejskim. Georg, agent polski, przeszukiwał Sektor Przemysłowy.

Z początku Niemcom szło naprawdę dobrze, zgromadzili sporo dowodów, co więcej, do ręki doszły im interesujące karty lokacji, które przy odpowiednim rozegraniu, pozwalały aresztować kilka postaci. Niestety, Polakom udało się spłoszyć ze Szpitala Martę Becher, która obciążona wieloma dowodami, była już zagrożona i wraz z agentem brytyjskim odeszła z Sektora Miejskiego, obawiając się zamachu (należało się liczyć z tym, że Polacy posiadają już broń). Dzięki temu przejęli inicjatywę i od ręki wykonali jedną misję, a potem byli już blisko wykonania następnej. Uwaga zaczęła skupiać się coraz bardziej wokół Hitlerplatz. Glaubel sprawnie wydobywał nowe przedmioty. Dołączył do niego Brunner. Tymczasem Puschke w Sektorze Administracyjnym dotarł do Urzędu Zatrudnienia. Wkrótce okazało się, że za jego sprawą Urząd zaczął interesować się wszystkimi wrogimi agentami, na których zgromadzono 5 bądź więcej dowodów. Niemcy mogli aresztować któregokolwiek z nich o ile będzie znajdował się podczas ich aktywacji na ulicy. To ograniczało ich pole manewru. W tym samym czasie Niemcy mieli też kartę lokacji dla Sądów, która w odpowiednich warunkach mogła doprowadzić do dalszego spustoszenia w szeregach wrogich siatek.

Sporo działo się też w Sektorze Miejskim, gdzie rywalizowała ze sobą siatka polska i brytyjska. Ostatecznie do decydującej rozgrywki doszło jednak opodal Hotelu i Teatru, gdzie Brunner dwukrotnie wydobył podczas rozmowy dowody z Hansa Klossa, a następnie Glaubel zadał mu decydujący cios, wydobywając z niego sekret i tym samym rozpracowując polską siatkę. Odtąd Polacy nie mogli podejmować działań przeciwko Niemcom. Pozostało im szukać punktów zwycięstwa kosztem Brytyjczyków i dzięki realizacji misji. Wkrótce wysypała kolejna postać z polskiej siatki, a Niemcy aresztowali przebywającą na ulicy kelnerkę z siatki brytyjskiej. Ta zbyt długo nie wytrzymała i także sypnęła. Wcześniej rozpracowana została natomiast przez przeciwników mocno obciążona już dowodami Marta Becher. Brytyjczycy śledzili Puschkego, który jednak skutecznie unikał rozpracowania, a sam znalazł decydujące dowody na Georga z siatki polskiej, co ostatecznie przyniosło Niemcom zwycięstwo. Bardzo blisko sukcesu, byli Polacy, którym zabrakło do zwycięstwa zrealizowania jednej misji bądź rozpracowania jednej postaci. Zaszczytne trzecie miejsce w grze wywiadów zajęła siatka brytyjska. Z ciekawostek, warto wspomnieć, że Niemcy mieli w zanadrzu sporo dolarów, przydatnych przy przekupywaniu wrogich agentów. Byli nawet w stanie przekupić Hansa Klossa. To efekty udanego przeszukiwania Gestapo, gdzie jak się okazuje najprędzej można znaleźć takie przedmioty.

Ogólnie pierwsze wrażenia pozytywne. Grało się szybko i sprawnie. Konieczność rywalizacji z dwoma siatkami sprawia, że rozgrywka przebiega trochę inaczej, chyba bardziej trzeba się koncentrować na sobie, ale może akurat tak to tym razem nam wyszło ze względu na taki a nie inny dobór kart i wylosowane przedmioty i inne artefakty. Na planszy jest więcej agentów i trudniej przekazać misję. Niemcom pomagała obecność w centrum Sektora Policyjnego, gdzie byli panami sytuacji (z wyjątkiem owego Portiera - nowa postać, która myślę, że jeszcze zrobi karierę). Trudno wszystko opisać, zwłaszcza bez wdawania się w szczegóły i bez zdjęć, ale mam nadzieję, że choć trochę udało mi się przybliżyć naszą rozgrywkę. Relacja jest z perspektywy Niemców, więc przynajmniej część istotnych działań innych siatek nie opisałem - z tej prostej racji, że nie do końca się w nich orientuję (zwłaszcza w pozyskiwanych przez poszczególnych agentów przedmiotach i misjach).

Nie ukrywam, że duma mnie rozpiera w związku ze zwycięstwem nad dwoma bardziej doświadczonymi stawkowymi agentami, w tym autorem. Już zapowiedzieli rewanż.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Kserkses
Lieutenant
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 3 listopada 2006, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stawka większa niż życie (Inte-gra)

Post autor: Kserkses »

Tak..
Nie jest prosto odpowiedzieć na opis Raleena. Porażka była dotkliwa zwłaszcza dla MI6. Rioletto - prestidigitator, odosobniony w działaniu, całkowicie zawiódł. Najbardziej aktywnym brytyjskim agentem okazał się zwerbowany do służby portier hotelu Esxcelsior - Fryderyk. Mimo kalectwa z pomocą telefonu próbował nawiązać kontakty z wrogimi agentami. Niestety, jego zbyt niska ranga i słaby dar przekonywania spowodował, że był wręcz ignorowany przez nich. Jedynym skutkiem jego natręctwa był fakt, że zirytowani przeciwnicy zaczęli unikać lokacji z telefonem.
Tajną bronią brytyjskiej siatki miała okazać się kelnerka Luzzi, obdarzona wdziękiem miała łatwo pozyskiwać informacje od przeciwników. Otrzymana od Rioletto misja nakazująca jej rozmowę z Puschke wydawała się prosta do wykonania. Zaopatrzona w nóż, była gotowa sięgnąć po ostateczne środki aby przydusić przeciwnika. Niestety. Nie zdążyła. Błyskawiczna akcja Niemców w sektorze administracyjnym i Luzzi wylądowała poturbowana w areszcie na Gestapo.
O innych epizodach aż żal pisać. Niemcy zdusili Brytyjczyków, a walka o zwycięstwo rozstrzygała się pomiędzy pozostałymi siatkami.

Wnioski... Jak dla mnie przy 3 przeciwnikach każdy z Graczy zbyt skupia się na swoich celach i trzeba to zmienić. (tak abym wygrał oczywiście ;) )
A tak na serio, to jeszcze sporo pracy, aby zbalansować postacie, zwiększyć utrudnianie i opóźnianie, zwłaszcza gracza, który wysuwa się na prowadzenie.

Brunner! następny razem nie będzie tak łatwo!

Ciekawe co napisze Kloss...
hea
Awatar użytkownika
FrankGiovanni
Lieutenant
Posty: 527
Rejestracja: poniedziałek, 27 lutego 2006, 21:46
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 4 times

Re: Stawka większa niż życie (Inte-gra)

Post autor: FrankGiovanni »

J-23 nadaje...
Rozgrywka zaczęła się w ciszy, strony bacznie się obserwowały.
Inicjatywę przejęli Niemcy, sektor policyjny został poddany szybkiemu przeszukaniu z przedmiotów i lawinowemu obciążeniu Klossa.
Który to ulokował się w sektorze wojskowym z Ireną.
Akcja przyspieszyła. Agent brytyjski korzystając z telefonu w Gestapo nieskutecznie próbował złapać haka na któregokolwiek agenta wrogiej siatki.
Wtedy wkroczył Brunner i go przepłoszył. Wrodzy agenci jedynie słusznej sprawy stracili czujność i Kloss przekazał 2 misje Irenie. Narażając się pozwolił jej obie wykonać. Uruchomił się też Georg w sektorze fabrycznym i omijając obie siatki dostarczył do Hotelu tajne dokumenty.
Kolejna dyspozycja padła na agenta z sektora miejskiego by zniknąć i z zaskoczenia wykonać misje likwidacji. Niestety Niemcy byli szybsi i upatrzony cel trafił do aresztu. Nastał czas trafnego typowania i szybkiego wyciągania informacji, przez bezwzględnie skuteczne rozmowy prowadzone przez Niemców. J-23 zastał rozpracowany co zmusiło Polaków do odstąpienia od atakowania siatki niemieckiej. Nieporadna agentka brytyjska zdradziła tajemnice i została wypuszczona z aresztu. Zabrakło kilku minut by ją zlikwidować. Niemcy złamali po raz szósty agenta spełniając 12 pz dający wygraną ;]

Wnioski:
Przy 2 wrogich siatkach trudno skutecznie im utrudniać działania.
Dwa błędy siatki brytyjskiej dały szanse Niemcom zdobyć sporo przedmiotów obciążających ;]
Dobrymi rzutami Niemcy szybko łamali agentów.
Gra na 3 siatki to zupełnie inna gra, jest bardziej wymagająca.
Usytuowany sektor policyjny w środku dał sporą przewagę Niemcom i tak silnym za sprawą możliwości aresztowań oponentów.
Pierwszy test pokazuje, że jest to dobry kierunek rozwojowy, ale wymaga modyfikacji i kolejnych testów.
Do następnego...
Ostatnio zmieniony wtorek, 29 grudnia 2015, 18:31 przez FrankGiovanni, łącznie zmieniany 2 razy.
Fenix zawsze wraca nawet z popiołów
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o grach planszowych”