Husaria
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Fajny artykuł o tym czy Husaria używała "skrzydeł" w bitwach czy nie.
http://www.ioh.pl/pelne.php?Art=1055&Strona=1
http://www.ioh.pl/pelne.php?Art=1055&Strona=1
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Przyznam, że nie rozumiem. W tym temacie nic o tym nie ma, w innych też.
Chyba, że chodzi Ci ogólnie w literaturze historycznej.
Poza tym wrzuciłem tego linka związku z rozmową w shoutboxie. Ale widać niepotrzebnie.
Chyba, że chodzi Ci ogólnie w literaturze historycznej.
Poza tym wrzuciłem tego linka związku z rozmową w shoutboxie. Ale widać niepotrzebnie.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Jasz
- Général de Brigade
- Posty: 2146
- Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
- Lokalizacja: Warszawa
Czytałem już chyba z 5 artykułów i jedno większe opracowanie na ten temat stad mój komentarz; myślałem, że już każdy o tym czytałArteusz pisze:Przyznam, że nie rozumiem. W tym temacie nic o tym nie ma, w innych też.
Chyba, że chodzi Ci ogólnie w literaturze historycznej.
Poza tym wrzuciłem tego linka związku z rozmową w shoutboxie. Ale widać niepotrzebnie.
oczywiście dobrze, że wrzuciłeś link - wczoraj była taka pogoda, że byłem ogólnie na "NIE".
Tak propos husarii to znalazłem to
http://www.youtube.com/watch?v=L_7BuTepUaM
http://www.youtube.com/watch?v=Z1XwAc_en5I
http://www.youtube.com/watch?v=hl5MI1WD ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=L_7BuTepUaM
http://www.youtube.com/watch?v=Z1XwAc_en5I
http://www.youtube.com/watch?v=hl5MI1WD ... re=related
-
- Colonel en second
- Posty: 1272
- Rejestracja: poniedziałek, 26 stycznia 2009, 23:07
- Lokalizacja: Płock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 18 times
- kadrinazi
- Tat-Aluf
- Posty: 3578
- Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
- Lokalizacja: Karak Edinburgh
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Husaria
Może i fajnie (jak komu?), ale takie bzdury jakie dzięki temu panu krążyły w necie to aż szkoda gadać Mimo wszystko sugerowałbym poczytać książkę o danym temacie, a nie sugerować się takim specjalistą
Kontakt tylko na maila
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: Husaria
Na przykład o rozmiarach frontu chorągwi husarskiej przy rozpoczęciu szarży.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
-
- Adjudant-Major
- Posty: 307
- Rejestracja: czwartek, 2 września 2010, 17:20
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Husaria
O jednej z bitew husarii daleko od Polski, w dzisiejszej Rumuni:
http://romanrozynski.blogspot.com/2015/ ... opada.html
http://romanrozynski.blogspot.com/2015/ ... opada.html
- Warchoł
- Strażnik wielki koronny
- Posty: 2024
- Rejestracja: czwartek, 19 marca 2009, 20:24
- Lokalizacja: Kattowitz/ Домброва-Гурнича
Re: Husaria
Bardzo ciekawe , dotarłeś może gdzieś do opisu wojsk Michała Walecznego?
Prawem i Lewem: sarmacki skirmish: http://www.sarmackiskirmish.blogspot.com
PiL: Koroniarze, Boćwiny, Lipkowie, Węgrzy, Szeklerzy, Wołosi, Mołdawianie, Pludracy, Kozacy, Serbowie, Chorwaci
BGK/CoC: Rumuni
BW-N: Księstwo Warszawskie
PiL: Koroniarze, Boćwiny, Lipkowie, Węgrzy, Szeklerzy, Wołosi, Mołdawianie, Pludracy, Kozacy, Serbowie, Chorwaci
BGK/CoC: Rumuni
BW-N: Księstwo Warszawskie
-
- Adjudant-Major
- Posty: 307
- Rejestracja: czwartek, 2 września 2010, 17:20
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Husaria
Nie, to nie moje czasy, ale jeśli interesuje Cię opis tych wojsk w bitwie pod Bukowem tego roku to dał go Skorupa w artykule na który namiary podałem.
- Warchoł
- Strażnik wielki koronny
- Posty: 2024
- Rejestracja: czwartek, 19 marca 2009, 20:24
- Lokalizacja: Kattowitz/ Домброва-Гурнича
Re: Husaria
Znam go, ale dziękuję .
Prawem i Lewem: sarmacki skirmish: http://www.sarmackiskirmish.blogspot.com
PiL: Koroniarze, Boćwiny, Lipkowie, Węgrzy, Szeklerzy, Wołosi, Mołdawianie, Pludracy, Kozacy, Serbowie, Chorwaci
BGK/CoC: Rumuni
BW-N: Księstwo Warszawskie
PiL: Koroniarze, Boćwiny, Lipkowie, Węgrzy, Szeklerzy, Wołosi, Mołdawianie, Pludracy, Kozacy, Serbowie, Chorwaci
BGK/CoC: Rumuni
BW-N: Księstwo Warszawskie
Re: Husaria
A jeszcze odnośnie genezy husarii tak na ten temat rozmyślałem i ta mi przyszło do głowy
1 - husaria zaczyna się od lekkiej jazdy tak? Wiec myślę że może jej nie dozbrajano aż tak bardzo a w czasie gdy powstała husaria rzeczywiście była ona jazdą lekką, w końcu mieli oni znacznie lżejszą kopie, zbroję i nawet konie, i w czasie następowały zmiany co doprowadziło do tego że przesunął się kanon klasyfikacji kawalerii i jak po kilku latach stała się ona jazdą średnią tak po jeszcze kilkunastu/kilkudziesięciu stała się ciężką. Mimo wszystko musieliśmy modernizować nasze nawet najlepsze wojsko bo inaczej nie odnotowywano by zwycięstw husarii aż tak długo.
2 - ponadto myślę że nie możliwe jest to aby nazwa husarz, zupełnie różniąca się od huzar, przylgnęła do naszej dumnej kawalerii przypadkiem. Mi się zdaje że nazwa ta pochodzi z Serbii a nie z Węgrzech bo jak tak to skąd jest huzar? A trzeba pamiętać że te formacje diametralnie się różniły tak pod względem uzbrojenia jak i strategii i taktyki.
3 - trzeba także brać pod uwagę to że superciężka formacja kopijników zniknęła bo nie spełniała ona już wymogów pola bitwy bo piechota zrzucając nawet część zbroi kolosalnie zyskiwała na zwrotności poza tym byli pikinierzy ponadto ciężka zbroja ograniczała możliwości bojowe żołnierza w niej zamkniętego. Bardzo ważne jest też to że kopie husarskie różniły się od zwykłych kopii. Kopia husarska była dłuższą i w dodatku wydrążoną w środku co sprawiało że jest lżejsza
1 - husaria zaczyna się od lekkiej jazdy tak? Wiec myślę że może jej nie dozbrajano aż tak bardzo a w czasie gdy powstała husaria rzeczywiście była ona jazdą lekką, w końcu mieli oni znacznie lżejszą kopie, zbroję i nawet konie, i w czasie następowały zmiany co doprowadziło do tego że przesunął się kanon klasyfikacji kawalerii i jak po kilku latach stała się ona jazdą średnią tak po jeszcze kilkunastu/kilkudziesięciu stała się ciężką. Mimo wszystko musieliśmy modernizować nasze nawet najlepsze wojsko bo inaczej nie odnotowywano by zwycięstw husarii aż tak długo.
2 - ponadto myślę że nie możliwe jest to aby nazwa husarz, zupełnie różniąca się od huzar, przylgnęła do naszej dumnej kawalerii przypadkiem. Mi się zdaje że nazwa ta pochodzi z Serbii a nie z Węgrzech bo jak tak to skąd jest huzar? A trzeba pamiętać że te formacje diametralnie się różniły tak pod względem uzbrojenia jak i strategii i taktyki.
3 - trzeba także brać pod uwagę to że superciężka formacja kopijników zniknęła bo nie spełniała ona już wymogów pola bitwy bo piechota zrzucając nawet część zbroi kolosalnie zyskiwała na zwrotności poza tym byli pikinierzy ponadto ciężka zbroja ograniczała możliwości bojowe żołnierza w niej zamkniętego. Bardzo ważne jest też to że kopie husarskie różniły się od zwykłych kopii. Kopia husarska była dłuższą i w dodatku wydrążoną w środku co sprawiało że jest lżejsza
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: Husaria
Krótki, ciekawy tekst o tym jak to było ze skutecznością broni palnej w dawnych wiekach, nie tylko w stosunku do husarii.
Nie ukrywam, że na podstawie różnych lektur miałem podobne wrażenia od dłuższego czasu: oddziaływanie broni palnej przez długie wieki było głównie oddziaływaniem moralnym:
https://menway.interia.pl/historia/news ... Id,2861518
Tekst jest co prawda mocno popularyzatorski powstał w ramach promocji najnowszej książki Radosława Sikory o husarii, który pisywał o tym także w swoich wcześniejszych publikacjach, ale tym razem widać, że sięgnął także mocniej do literatury zagranicznej (choćby wspomniany w tekście Dave Grossman).
Zacytuję jeden fragment:
Nie ukrywam, że na podstawie różnych lektur miałem podobne wrażenia od dłuższego czasu: oddziaływanie broni palnej przez długie wieki było głównie oddziaływaniem moralnym:
https://menway.interia.pl/historia/news ... Id,2861518
Tekst jest co prawda mocno popularyzatorski powstał w ramach promocji najnowszej książki Radosława Sikory o husarii, który pisywał o tym także w swoich wcześniejszych publikacjach, ale tym razem widać, że sięgnął także mocniej do literatury zagranicznej (choćby wspomniany w tekście Dave Grossman).
Zacytuję jeden fragment:
Drobiazgowe badania prowadzone podczas drugiej wojny światowej wśród żołnierzy amerykańskich wykazały, że jedynie 15-20% z nich podczas starcia w ogóle użyłoby swojej broni palnej. Pozostali nie byli do tego zdolni - nie tyle fizycznie, ile psychicznie. I to mimo że wielu z nich ryzykowało życiem, ratując w tym czasie rannych kolegów, dostarczając amunicję i wykonując inne, nie mniej narażające ich na śmierć czynności. Tak więc nie o tchórzostwo tu chodzi, lecz o niemożność przełamania tabu, którym dla większości zdrowych psychicznie ludzi jest zabicie innego człowieka.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)