Bitwa pod Solferino i wojna francusko - austriacka 1859 roku

Od wybuchu rewolucji francuskiej (1789) do roku 1900.
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6209
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 435 times
Kontakt:

Bitwa pod Solferino i wojna francusko - austriacka 1859 roku

Post autor: Torgill »

Polecam bardzo dobry artykuł (w języku angielskim) na blogu Battlefield Anomalies o bitwie pod Solferino.

https://battlefieldanomalies.com/the-ba ... solferino/

Ostatnio coraz bardziej interesuje mnie połowa XIX wieku. Nie tylko ze względu na gry, ale również dlatego, że to niesamowity okres przejściowy. Dokonywała się prawdziwa rewolucja w uzbrojeniu i taktyce. Stare walczyło o przetrwanie, nowe o zaistnienie.
Armie z końca lat 50-tych i końca lat 60-tych były zupełnie inne - to typowe dla okresu przejściowego. Trochę jak w naszym czasie.

Wojna francusko - austriacka to jeszcze czasy karabinów gwintowanych, ładowanych odprzodowo, systemu Minie, czy podobnych (jak np. Lorenz rifle). To czas unowocześniania artylerii (armaty gwintowane), a także teren - ten sam, na którym walczył Napoleon I Bonaparte.

Czy Austria miała szansę wygrać tę wojnę?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43335
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3916 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Bitwa pod Solferino i wojna francusko - austriacka 1859

Post autor: Raleen »

Kawałek przeczytałem póki co. Wygląda imponująco, tak jak i cała strona.
Od razu dołączone jest szereg schematów z OdB, zdjęcia itd.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6209
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 435 times
Kontakt:

Re: Bitwa pod Solferino i wojna francusko - austriacka 1859

Post autor: Torgill »

Ciekawostka o francuskiej artylerii. Podobnie jak w wojnie secesyjnej, używane były zarówno działa gładkolufowe, jak i gwintowane - ładowane jeszcze odprzodowo.
Z Gładkolufowych przeważały słynne 12-funtowe Napoleony (te same, które z powodzeniem stosowano w trakcie wojny secesyjnej), natomiast w gwintowanych prym wiodły armaty systemu de Beaulieu/La Hitte.
Armaty de Beaulieu/La Hitte zaczęto zastępować gwintowanymi, ładowanymi odtylcowo armatami systemu Reffye (85 mm). Proces rozpoczęto jednak dopiero w 1870 - za późno, aby odegrały znaczącą rolę w wojnie francusko - pruskiej, gdzie pruska artyleria miała znaczącą przewagę nad przestarzałymi już wtedy armatami B/H.
Nowoczesne w 1859 armaty, trochę ponad 10 lat później były przestarzałe - takie było tempo zmian technicznych w połowie XIX wieku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43335
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3916 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Bitwa pod Solferino i wojna francusko - austriacka 1859

Post autor: Raleen »

Czytam sobie co piszą o armii piemonckiej w tym artykule i generalnie autor pisze, że w wojnie krymskiej pokazała się od dobrej strony i zyskała szacunek sojuszników podczas bitwy na Czarną rzeką. Nie za bardzo pokrywa mi się to z tym co wyczytałem w artykule Pawła Zatryba o wojnie krymskiej (bazującym znacznie na literaturze angielskiej). Być może to jest tak, że każdy chwali trochę swoją armię.
The Sardinians had proved their worth during the Crimean War where her small but well disciplined army gained much respect from both the British and French after its performance on the Chernaya River.
Zaciekawił mnie też opis artylerii piemonckiej:
The artillery remained smoothbore, having 16 pound and 8 pound cannon and 15cm Howitzers mounted on the “Cavalli” gun carriage. The “voloira” or flying artillery consisted of light 6 or 8 pound cannon and was much the same as the French horse artillery.
Co to była ta "latająca" artyleria? U Austriaków kojarzę, że w XVIII wieku były wursty tzn. artylerzyści jeździli na takich wozach z ławeczką, ale potem to zarzucono (to była taka forma przejściowa do artylerii konnej). Czyżby coś tego rodzaju?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6209
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 917 times
Been thanked: 435 times
Kontakt:

Re: Bitwa pod Solferino i wojna francusko - austriacka 1859

Post autor: Torgill »

Cavallo to po prostu konna. Flying w znaczeniu szybka, albo coś podobnego.

Wyglądało to tak:
Obrazek

Co do jakości armii piemonckiej. W 1859 roku była solidna, ale nic ponadto. Trapili ją słabi generałowie. Piemonckie ataki na skrzydło Benedeka były przeprowadzane bez koordynacji i wszystkie odpierane z dużymi stratami.

Z brytyjskimi opracowaniami i źródłami trzeba uważać (zresztą jak ze wszystkimi). Generalnie są najpierw Brytyjczycy, potem długo, długo nic, potem wojska z dominiów, potem długo długo dłuuuugo nic, i potem kolejna nacja. A jak jest jeszcze Wellington, to procedurę długo długo nic powtarza się sześćdziesiąt razy. Występuje to też w niektórych brytyjskich bitewniakach :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia XIX wieku”