Saperzy? Napoleońscy

Od wybuchu rewolucji francuskiej (1789) do roku 1900.
Mały Nemo
Enfant de troupe
Posty: 4
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 13:10

Saperzy? Napoleońscy

Post autor: Mały Nemo »

Wybaczcie moją ignorancję ale nie mogę się połapać... Otóż, http://members.upnaway.com/~obees/soldi ... rms/n9.jpg ten facet z brodą i białym fartuchem to saper? A Ci goście w kaskach https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/73 ... 92a9f7.jpg to też saperzy? Byłby ktoś tak miły i chociaż tak łopatologicznie wyłożył jak to właściwie z tymi saperami w epoce napoleońskiej było? Polacy też mieli coś takiego?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Saperzy? Napoleońscy

Post autor: Raleen »

Saperzy w epoce napoleońskiej mieli zwykle fartuchy, regulaminowo nosili brody i powinni mieć naszywkę ze skrzyżowanymi toporkami na rękawach. Najczęściej nosili bermyce. Kasków raczej nie nosili, nosiły je różne formacje kawalerii, głównie średniej i ciężkiej (dragoni, karabinierzy, kirasjerzy).

Inżynierowie rzeczywiście tworzyli odrębną całość, przy czym zwykle w epoce napoleońskiej ten korpus był nieliczny - to byli sami specjaliści, którzy w trakcie działań też byli rozdzielani w miarę potrzeb. To nie były całe bataliony czy nawet kompanie inżynieryjne. Podobnie było z saperami. Dlatego w obu przypadkach byli to żołnierze elitarni.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Mały Nemo
Enfant de troupe
Posty: 4
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 13:10

Re: Saperzy? Napoleońscy

Post autor: Mały Nemo »

Dzięki troszkę to wyjaśniło. A czym takie sapery się zajmowali? To tacy "ciężsi" grenadierzy + budowa/rozbijanie umocnień? Bo jeśli dobrze rozumiem to ci w kaskach (korpus inżynierów) zajmowali się głównie budową mostów itd...
Awatar użytkownika
Barin
Caporal
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 21 sierpnia 2015, 06:12
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Has thanked: 3 times
Been thanked: 8 times
Kontakt:

Re: Saperzy? Napoleońscy

Post autor: Barin »

Trzeba odróżnić saperów pułkowych w piechocie (zwykle po jednym na każdą kompanię) od oddziałów (batalionów) i pododdziałów (kompanii) saperów, które były etatowymi jednostkami wojsk inżynieryjnych. Korpus inżynierów to szczególna formacja złożona głównie z oficerów, którzy pełnili funkcje kierownicze (np. jeśli pułk piechoty czasowo zamieniał karabiny na łopaty by wybudować szańce polowe) lub inspekcyjne (np. jeśli się zajęło wrogą twierdzę i trzeba było dokonać ekspertyz budowlanych).
U Francuzów batalion saperów gwardii nosił kaski, a bataliony saperów liniowych miały czaka.
http://centjours.mont-saint-jean.com/un ... 7&drapeau=
http://centjours.mont-saint-jean.com/un ... 5&drapeau=
Ponadto istniały też oddziały minerów, pontonierów oraz pionierów. Wszystko to były formacje o charakterze wojsk inżynieryjnych. Zresztą nazewnictwo było różne, w zależności od kraju.
Warto tez pamiętać, że epoka napoleońska to czas, gdy wojska inżynieryjne dopiero się emancypują w stosunku do artylerii. Co czasem rodziło konflikty między wysokiej rangi artylerzystami a inżynierami...
Mały Nemo pisze:Polacy też mieli coś takiego?
Byli saperzy pułkowi w piechocie (po jednym na kompanię).
Osobno istniał batalion saperów (w tym jedna kompania pontonierów) oraz korpus inżynierów.
Ostatnio zmieniony wtorek, 8 września 2015, 12:19 przez Barin, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Barin
Caporal
Posty: 66
Rejestracja: piątek, 21 sierpnia 2015, 06:12
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Has thanked: 3 times
Been thanked: 8 times
Kontakt:

Re: Saperzy? Napoleońscy

Post autor: Barin »

Raleen pisze:Saperzy w epoce napoleońskiej mieli zwykle fartuchy, regulaminowo nosili brody i powinni mieć naszywkę ze skrzyżowanymi toporkami na rękawach. Najczęściej nosili bermyce. Kasków raczej nie nosili, nosiły je różne formacje kawalerii, głównie średniej i ciężkiej (dragoni, karabinierzy, kirasjerzy).
Opisałeś właśnie saperów pułkowych w piechocie.
http://centjours.mont-saint-jean.com/un ... 6&drapeau=
Może niezbyt wyraźnie, ale widać ich w scenie szturmu na farmę:
https://www.youtube.com/watch?v=2_Wfk7B53CA
Kaski mogły być u Francuzów niekiedy noszone przez orłowych piechoty (poczet sztandarowy). W tej chwili nie mam pod ręką, żadnej takiej ilustracji, ale wiem, że rysował ich np. Herbert Knoetel. Niestety dwa lata temu spalił mi się dysk i całą kolekcję ilustracji tego autora trafił szlag :(
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Saperzy? Napoleońscy

Post autor: Raleen »

Cieszę się, że pogrzebałeś w temacie i bardziej szczegółowo odpowiedziałeś koledze. Ja tylko starałem się coś na szybko odpisać.
W większości jednak saperzy nie kojarzą się z kaskami :). Samodzielne bataliony tego typu były raczej rzadkie w tej epoce, tzn. nieliczne w stosunku do ogółu wojsk. Nie mówiąc już o inżynierach, którzy jak to słusznie opisałeś, a o czym też wspominałem wcześniej, byli specjalistami kierującymi pracami.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Ezechiel
Sous-lieutenant
Posty: 384
Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 08:40
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Saperzy? Napoleońscy

Post autor: Ezechiel »

"Warto tez pamiętać, że epoka napoleońska to czas, gdy wojska inżynieryjne dopiero się emancypują w stosunku do artylerii. Co czasem rodziło konflikty między wysokiej rangi artylerzystami a inżynierami..."

U Francuzów to strasznie ciekawie wyszło. Ecole Polytechnique była założona w 1794, w samym środku Rewolucji. Dała podwaliny kadrowe pod armię Napoleona, ale układ Napoleon-Ecole Polytech był interesujący. Założyciel "Polibudy" (Lazare Carnot) głosował m.in. przeciwko obwołaniu Napoleona konsulem, choć bywał wcześniej ministrem wojny i organizatorem systemu logistycznego. Na pewno artylerzyści (w tym Napoleon) i inżynierowie byli już bliżsi armii nowoczesnej niż feudalnej czy szlacheckiej. Po prostu musieli więcej umieć. Pewnie zmysłowi taktycznemu Napoleona szlifowanie geometrii i dynamiki nie zaszkodziło (a pomóc mogło).

Faktem jest, że EP miała wściekle wysoki poziom nauczania matematyki. Do dzisiaj np. prace Nicolasa Léonarda Carnot zachowały istotność w fizyce (200 lat później i jego model nadal "działa"). W zasadzie cała nasza dzisiejsza termodynamika (elektrownie, silniki samochodowe, nawet kawałki nanotechu w chemii) ma u Carnot dług. To chyba najważniejszy saper w historii fizyki i techniki,bo bardzo rzadko się zdarza, że oficer saperów kasuje profesorów fizyki z Cambridge (Kelvin się do Carnota uczył). Na pewno rewolucja przemysłowa toczyłaby się inaczej bez tej pracy - trudno sobie wyobrazić np. dorobek Diesla.

Niezależnie od zabaw napoleońskich, szkoła przetrwała restaurację i stała się fundamentem potęgi przemysłowej Francji w XIX i w XX wieku. Nasz system szkolnictwa technicznego oparty jest właśnie na wzorcach niemieckich (czyli na francuskich, bo to od nich Niemcy się uczyli nazwa, podział przedmiotów, pierwsze fakultety).

Parę rzeczy w EP jest inspirujących do dzisiaj. Np. konieczność odpracowania studiów cywilnych w administracji państwa, oświacie itp. (obywatele zapłacili za inżyniera, to niech ten inżynier odda coś społeczeństwu).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia XIX wieku”