III Pola chwały (2008) - gry bitewne

Forum systemu bitewnego "Operation: World War II".
Awatar użytkownika
Przemos19
General der Panzertruppen
Posty: 4986
Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
Been thanked: 18 times
Kontakt:

Post autor: Przemos19 »

Podejrzewam że będzie taka możliwość ;)
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi

http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
headache

Post autor: headache »

nie było T_T :<
Awatar użytkownika
dragon
Starszyj Lejtienant
Posty: 704
Rejestracja: środa, 27 września 2006, 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: dragon »

Ty lepiej opowiedz jak w tym roku konwent wygladal. ;)
Bo ja przez problemy natury zdrowotnej w Warszawie zostalem...
Politycy wszędzie są tacy sami. Obiecują zbudować most nawet tam, gdzie nie ma rzeki.

Nikita Chruszczow
Awatar użytkownika
Rolwgord
Caporal-Fourrier
Posty: 78
Rejestracja: niedziela, 1 kwietnia 2007, 16:08
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Rolwgord »

Właśnie, niech ktoś napisze jak było...
Wojna jest zbyt poważną rzeczą, by powierzyć ją wojskowym.
Georges Clemenceau
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

No, poza Przemosem to nie wiem czy ktoś napisze, bo... wygląda na to, że większość z Was miała problemy.

A poza tym relacje pojawiają się już w dziale konwentowym (patrz u góry strony głównej forum).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
headache

Post autor: headache »

Hej

ja tam byłem i z mojej perspektywy było trochę smętnie. :<
w sumie byłem tam tylko w sobotę do południa więc może później się coś działo :)

najwięcej wystawiało "flames of war", było kilka systemów autorskich, były "pchełki"
z "Oddziału Ósmego" trochę kotnictwa i morskich systemów, był też ktoś z Tarnowa prezentujący trochę zmodyfikowaną wersję OO ale się nie załapałem bo mnie ktoś uprzedził a nie miałem już czasu :(.

"zaliczyłem" pokaz bractw rymcymcerskich :) ale że jestem dość wymagający w tej kwestji to nie bardzo mi się podobało (nie macha się mieczem jak cepem :) )

ludzi nie było dużo i można było spokojnie pooglądać, podyskutować i czasem zagrać w jakąś prezerntację.

Tyle odemnie :)

cóż ja mogę więcej napisać :)

w sumie to mój pierwszy taki konwent ale jak będzie następny w okolicy to na pewno przyjadę
:):)

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Rzeczywiście, jak machali mieczami to zauważyłem, że im opadały na bruk końcówki często. Średniowieczni rycerze by sobie na coś takiego nigdy nie pozwolili, ale do tego chyba trzeba mieć trochę więcej mięśni na sobie i bardziej wyćwiczone ręce.

Jeśli chodzi o figurki, skleroza by mnie zjadła, i bym zapomniał, ale był "Oddział Ósmy" w poszerzonym składzie, czyli także był Thomas oraz jeszcze jedna osoba - jak się domyślam to byłeś Ty headache? :)

Miło było Was poznać, a i Oddział coś sprzedał i zainteresowanie było, więc wyszło chyba lepiej niż na Grenadierze...
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Thomas
First Lieutenant
Posty: 626
Rejestracja: czwartek, 1 czerwca 2006, 12:09
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Thomas »

Z O8 byłem ja i Janek, który tutaj na forum się nie udziela z tego co się orientuję. Nie będę się wypowiadał za O8, ale wg mnie nie było najgorzej. Co prawda w Scramble nie pograłem i w Operation WW2 też nie, ale to jest inna para kaloszy i nie będę się na ten temat wypowiadał bo NIE WARTO. Może napiszę jakąś recenzję ze spotkania na blogu, bo tutaj nie chcę zostać ocenzurowany znowu i zje...chany przez innych krótkonickowych użytkowników, więc jedyne co jeszcze dodam to...

Ciao
T
.:: !! POSZUKIWANI WARGAMERZY Z ŁODZI I OKOLIC. ZGŁOSZENIA I INFO NA PW !! ::.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

A któż Cię tu cenzuruje Thomasie, ja nawet ostatnio nie mam czasu, żeby tego działu dobrze przejrzeć :) . Mam nadzieję, że nie AWu ;D ?

Obiecuję, że ze swojej strony sumiennie przeczytam recenzję. Daj znać, jak tylko napiszesz, wklejając linka.

Co do obecności innych. Nie wyszło. Może zawalili, może im coś wypadło innego, co zrobić, nie będziemy nikogo rozstrzeliwać z tego powodu. Nie doszukujmy się na siłę złej woli.

Miło Cię było przede wszystkim poznać, bo tak to znamy się tylko z nicków, a na dłuższą metę bywa to czasami męczące.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Rolwgord
Caporal-Fourrier
Posty: 78
Rejestracja: niedziela, 1 kwietnia 2007, 16:08
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Rolwgord »

Ja planowałem ,że pojade, ale wypadł mi egzamin w piątek. A z "dalekiej północy" na jeden dzień tłuc się 12h pociągiem raczej nie warto...
Wojna jest zbyt poważną rzeczą, by powierzyć ją wojskowym.
Georges Clemenceau
headache

Post autor: headache »

Hej

Ten w czerwonej kurtce to ja byłem :faja:

nawet już pomalowałem kilka "pchełkowych tygrysów"
ale się to fajnie maluje te szczeguły po prostu ...miodzio

;D
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Relacja Thomasa z konwentu:

http://thomaswargames.blogspot.com/2008 ... -2008.html

Daj jeszcze Thomasie linka do tej słowackiej strony, o której wspominasz w swojej relacji.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Thomas
First Lieutenant
Posty: 626
Rejestracja: czwartek, 1 czerwca 2006, 12:09
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Thomas »

Mówisz i masz. OTO LINK Co prawda inaczej zapamiętałem tą stronę, ale widać że to na pewno ta, tym bardziej, że te zielonego green stuffowe figurki, która na stronie sa na zdjęciach, były na PCh na żywo odlane juz z metalu. Dodam, że to figurki armii czechosłowackiej, w sumie temat niezbyt popularny. Są to figurki Emila, z tego co zrozumiałem po rozmowie z nim..

Pozdro
T
.:: !! POSZUKIWANI WARGAMERZY Z ŁODZI I OKOLIC. ZGŁOSZENIA I INFO NA PW !! ::.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ja kojarzę jakiegoś Emila z Praskiego forum wargamingowego (takie małe po angielsku, hwiccee ma w podpisie linka do nich). Może to ten.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Witzland
Sergent
Posty: 116
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 09:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Witzland »

miałem wyjazd w ten weekend..

T_T
i cały plecak zapakowanych, gotowych do wyjazdu modeli został w szafie T_T

razem ze skończoną częścią makiety,,, :-(

do ostatniej chwili nie wiedziałem czy będę mógł jechać...
to już trzeci raz jak się nie spotkaliśmy....

jak tak dalej pójdzie to dopiero na studiach sie z wami spotkam :-(

Przepraszam wszystkich.....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Operation: World War II”