Pytania (FAQ itp.)

Forum systemu bitewnego "Operation: World War II".
Urukhar
Chasseur
Posty: 12
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 22:54
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Urukhar »

Dzięki za szybką odpowiedź :)
No to widzę że snajper przez ten Ogień zaporowy biedny jest :)
Szkoda że nie ma jakiejś opcji że do momentu kiedy nie strzela nie można do niego strzelać nawet ogniem zaporowym w końcu walenie ze wszystkich kierunkach ze wszystkiego co się ma tylko dlatego, że gdzieś może być snajper jeszcze wtedy jak nie wiadomo że jakikolwiek jest to trochę bez sensu. :)
Awatar użytkownika
q.b.
Major
Posty: 1211
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:07
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post autor: q.b. »

nie zawsze jednak dostajesz (ty lub przeciwnik) na rękę kartę ogień zaporowy z priorytetem 1 -> zawsze na przykład możesz kartę "ogień zaporowy" (o priorytecie innym niż 1) skontrować "ruchem" o priorytecie 1 (wtedy uciekniesz gdzieś z pola widzenia jak możesz zanim wróg cie ustrzeli)

warto też pamiętać by na samym początku rozmieszczać jednostki tak :

-aby były na początku gry czymś zasłonięte i blokowało im coś LOS (line of sight, czyli linie widzenia) - wtedy unikniesz bolesnych strat od samego początku

-umieszczać je w "cover area" (czyli gdzieś za osłoną - by były ewentualnie mniejsze straty, tudzież same przygniecenia) i potem w razie potrzeby mogły się wydostać z ukrycia i rezać ostro wroga :)
"Duty, Honor, Country"
Urukhar
Chasseur
Posty: 12
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 22:54
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Urukhar »

no cóż nie pozostaje mi nic innego jak zastosować się do powyższych wskazówek tym bardziej że są one podobne do moich własnych przemyśleń.

No to zostaje jeszcze kwestia pytania o ruch? Jaka jest minimalna odległość w przypadku rozkazu ruch czy szturm? Może być 0cm?
Awatar użytkownika
q.b.
Major
Posty: 1211
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:07
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post autor: q.b. »

niestety - jeśli nie chcesz ruszyć jednostką - musisz zagrać "ambush" lub "fire" lub "suppresing fire" - każdy inny rodzaj ruchu czy to szybki czy wolny albo ruch i strzał w rozkazie assault - powodują to, że musisz ruszyć jednostkami danego oddziału - nawet gdyby to miał być 1 cm to zawsze trzeba...

różnica jest znacząca przy deklaracji swoich zamierzeń (która jest konieczna i bardzo ważna przy przydzielaniu rozkazów) czy ruch jest szybki czy powolny

ruszając się powoli - w pewien sposób uchronisz swoich wojaków przed zdradzeniem swojej pozycji i przedwczesnymi stratami (dotyczy tylko piechoty i modeli traktowanych w kategorii "postrzeganie" jako piechota) - bezpieczny ruch do przodu - prawie bezszelestny - czego efektem jest po wykonaniu traktowanie tego oddziału znacznikiem "stacjonarny" - czyli dla efektów postrzegania przez przeciwnika tak jakby się nie poruszył :)

ruch szybki to ruch "na hurra!" byle do przodu i tu sprawa jest prosta - wróg od razu stosując dystanse z tabelki "dostrzegania" może cię poszatkować przy próbie np: szybkiego pokonania żywopłotu, przebiegnięcia przez ulicę... jak w życiu... :D
"Duty, Honor, Country"
Urukhar
Chasseur
Posty: 12
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 22:54
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Urukhar »

OKI właśnie o to chodziło.
Czyli po prostu może to w zasadzie być ruch pozorny np. stoję za kowerem w postaci murka mam tylko kartę ruch więc wykonuję ruch powolny o 0.001 cm w bok. Czyli de facto nie poruszyłem się jednak ważne jest to że drużyna otrzymuje znacznik ruch i ważne jest to że był określony ruch powolny lub szybki.
Awatar użytkownika
q.b.
Major
Posty: 1211
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:07
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post autor: q.b. »

dokładnie, chociaż ze znacznikami to trochę nie do końca tak :) - znaczniki do ruchu po akcji są dwóch rodzajów i są to odpowiednio:

dla powolnego ruchu: oddział oznaczamy jako "stationary" czyli (nieruchomy - jakby nie ruszał się w tej turze - dystanse "dostrzegania" jak dla "stationary")

dla szybkiego: normalny znacznik ruchu (oddział jeśli ostatnio był nieruchomy zmienia swoją kategorię "dostrzegania" (czyli "awerness" ze "stationary" na "moved") i widać / dostrzega się go z dystansów - niekorzystnych dla tego kto de facto głównie w ten sposób się porusza - łatwiej wystawia się swoje jednostki - ryzykując straty)
"Duty, Honor, Country"
Urukhar
Chasseur
Posty: 12
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 22:54
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Urukhar »

Dzięki wielkie :)
Dobra trza wracać do czytania reguł zagrać z parę razy i wrócić tu pomęczyć pytaniami :)
Pozdrawiam i miłego weekendu.
Awatar użytkownika
q.b.
Major
Posty: 1211
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:07
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post autor: q.b. »

Nie ma problemu - nie bać się i pytać śmiało co do wszelkich niuansów i wątpliwości :)

Pozdrawiam również ! :chick:
"Duty, Honor, Country"
Awatar użytkownika
Wookush
Lieutenant
Posty: 508
Rejestracja: wtorek, 3 lipca 2007, 12:28
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wookush »

Co do kart Ognia zaporowego to w talii są tylko dwie karty z priorytetami 1 i 2. Trzeba mieć cholerne szczęście, aby wylosować 1 i wykastrować armię ze snajpera. Poza tym, to ryzykowny ruch. Zdradzenie pozycji to automatycznie lepsza opcja na reakcję dla przeciwnika. Lepiej się ukrywać, lub leźć za czołgiem.
Gram w: "Kompfgruppe Normandy"
Gram w: "Ambush Alley: Force On Force"
I JESTEM Z TEGO DUMNY !!! :D
Urukhar
Chasseur
Posty: 12
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 22:54
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Urukhar »

Witam ponownie.
Znów pytanko:

Chodzi o kwestię czy można uciec przed ogniem artylerii. Wygląda to tak wydano rozkaz atak z priorytetem 4. Celem jest jednostka piechoty. Jednostka piechoty będąca celem ataku otrzymuje rozkaz ruchu z priorytetem 1. Rozumiem, że celem artylerii jest jeden z modeli jednostki piechoty, ale czy w miejscu w którym ona stacjonowała w momencie wydawania rozkazu ognia dla artylerii czy w miejscu gdzie faktycznie stacjonuje po swoim ruchu?
Awatar użytkownika
q.b.
Major
Posty: 1211
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:07
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post autor: q.b. »

Tak - Można w ten sposób teoretycznie uciec przed ogniem artyleryjskim. Troszkę inaczej wygląda jednak cel ataku - jest to punkt (może być to dowolnie wskazany przez Twojego przeciwnika np: punkt "środek", bądź punkt "na skraju" Twojego zgrupowania piechoty) obrany stosownie wcześniej poprzez podanie koordynatów ostrzału, do którego przykładany jest później znacznik zasięgu rażenia broni obszarowej jaką jest artyleria (różne kalibry dział determinują zgodnie z tabelami różne znaczniki obszarowe: o promieniu A3,A5,A8,A10....)

Więc jeżeli uciekasz przed artylerią akcją o priorytecie 1 i uda ci się wyjść poza pole rażenia bronią obszarową wszystkimi swoimi modelami piechoty w Twoim oddziale (po dodaniu "efektu zniesienia" pocisku) - to ten manewr możesz zaliczyć do udanych :) Jeśli nie - piechota która pozostała w polu rażenia obranego stosownym znacznikiem - każdy model ponosi stosownie z tabelą obrażeń test K10 - czy zginął, czy nie.

Praktyka pokazuje - że wszystko zależy przed czym tak naprawdę uciekasz. Jeśli przed salwą broni rakietowej jak Katiusza, Nebelwerfer, Caliope etc... to tutaj wybuchy są tak duże obszarowo, że mogą wprowadzić elementy chaosu - bo dostanie zupełnie inny oddział na skutek zniesienia pocisków niż namierzony przez przeciwnika. Zresztą sam fakt, że im większa odległość w "cm" pomiędzy artylerią a modelami ostrzeliwanymi - to tym większe "zniesienie" (deviation of indirect fire) -> determinuje to niepowtarzalność każdego przeprowadzanego ostrzału. Tak więc to loteria - jak w życiu wszystkiego się przewidzieć nie da - a im większy kaliber - tym większa radocha :devil:
"Duty, Honor, Country"
Urukhar
Chasseur
Posty: 12
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 22:54
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Urukhar »

OKI.
Zmylił mnie po prostu fragment w regułach (27 strona Polskiego tłumaczenia) że: "Punktem uderzenia musi być konkretny model. Jeśli jest nim oddział zawierający więcej niż jeden model, wciąż należy wybrać jeden z nich, który jest w zasięgu strzału oraz na ..."
i zgłupiałem.

A to jeszcze jedna kwestia z tego samego rodzaju. Jeśli można uciec przed artylerią to rozumiem że można uciec przed strzałem ogniem bezpośrednim np. strzałem z czołgu chowając się za budyniem (w ten sam sposób wykorzystując niższy priorytet). Co w takim razie ze strzałem z czołgu nie strzela czy strzela? A jeśli strzela to w co jeśli jego cel (piechota czy pojazd zniknęły z linii strzału).
Awatar użytkownika
q.b.
Major
Posty: 1211
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:07
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post autor: q.b. »

Tak, dokładnie. Tak samo można "dać drapaka" przed strzałem "ognia bezpośredniego". Wtedy czołg, oddział wroga strzela po prostu w ostatni możliwy punkt widzenia (tj. jeśli oddział nie schowa się cały, to w ostatnie możliwe do ustrzelenia modele) - i jeśli w efekcie nie ma w co trafić, to nikt nie ginie - strzał na pusto wali w ziemie, urywa tynk z budynku itp :)

Swoją drogą można by na upartego stosować jakieś domowe zasady ognia odłamkowego - np: jeżeli Twój oddział (po takiej ucieczce z priorytetem niższym niż przeciwnika ostrzał) ledwo schował się za budynek (ale go nie widać) to czołg wroga może próbować cię "poszarpać" odłamkami np: z trafienia krawędzi budynku - wtedy znacznik z zasięgiem obrażeń przystawiałoby się do punktu krawędzi budynku i badało kto z Twoich piechurów jest w zasięgu odłamków :)

Summa summarum wykładu:

Z życia wiem, że jak chce się kogoś "dojechać" ogniem bez możliwości ucieczki, to zawsze tylko rozkazami strzeleckimi (ambush/assault/fire/suppresing fire) o priorytetach 1 :D :devil:
"Duty, Honor, Country"
Urukhar
Chasseur
Posty: 12
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 22:54
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Urukhar »

Wszystko jasne. Dzięki wielkie. I pewnie niedługo się zgłoszę z kolejną porcją pytań i wątpliwości bo mamy zamiar trochę popróbować.
Awatar użytkownika
q.b.
Major
Posty: 1211
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:07
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Post autor: q.b. »

no problemo ! poza tą teorią sam bym coś zagrał w końcu... :<
"Duty, Honor, Country"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Operation: World War II”