Warsztat Bayarda

[Fromhold]

Co do historyczności to jest to jakaś luźna interpretacja rzeźbiarza. Na fotkach wyżej widać co i jak jest.
Proponuję zalepić szczelinę z boku gsem i po bólu.

[Bayard]

Właśnie poszperałem, w czasie I Wojny coś takiego ponoć stosowano:

może więc tym inspirował się rzeźbiarz? W sumie ma to sens biorąc pod uwagę przysłowiowe skąpstwo szkotów- kilt był chroniony i nie trzeba było go często prać, bo brudziła się sukienka wierzchnia
A pomalowanego modelu zalepiać mi trochę szkoda Przy następnej okazji- jeśli klient pozwoli- to się tak pobawię

[Fromhold]

Jak tam uważasz. Dla mnie to błąd rzeźbiarza. W drugiej wojnie noszono kilty tylko z wybryku.

[Bayard]

I właśnie dlatego, że był to nieregulaminowy wybryk, oficer ten, moim zdaniem, może stosować patent z I Wojny Nie wiem, czy rzeźbiarz zrobił to specjalnie, czy się pomylił, ale skoro taki strój i tak był fanaberią, to nie ma to chyba większego znaczenia...

[Fromhold]

I właśnie dlatego, że był to nieregulaminowy wybryk, oficer ten, moim zdaniem, może stosować patent z I Wojny Nie wiem, czy rzeźbiarz zrobił to specjalnie, czy się pomylił, ale skoro taki strój i tak był fanaberią, to nie ma to chyba większego znaczenia...

Fanaberie też mają swoje granice. Johny Frost też miał swój róg myśliwski.
A poza tym ...
http://www.pegasusarchive.org/arnhem/Bi ... rost_3.htm
Tyle tylko że nie nosił tych spodni p.Arnhem

[Bayard]

Bardzo gustowne Kiedyś sobie pomaluję szkotów do wojen napoleońskich, to kiltów będę miał pod dostatkiem, ale raczej nie w tym roku (chyba że mi to ktoś zleci - zapraszam ). Tymczasem, jeśli ktoś by potrzebował poradnika, jak malować szkocką kratę, to znalazłem coś takiego: http://www.angelfire.com/tx/ToySoldier/tartan.htm
Wygląda nawet całkiem łatwo. Wypróbuję niebawem na figurkach do Infinity