Jagdpanzer IV/70
Jagdpanzer IV/70
Witam.
Mimo, że ten model to nie szczyt moich możliwości (był malowany pędzlem, a teraz mam aerograf) to ten model jest jak dotąd moim oczkiem w głowie.
Model jest produkcji Hasegawy, skala 1/72.
Dość gadania, czas na zdjęcia:
Zdjęcia z budowy tutaj: http://kuba-b.fotosik.pl/albumy/75835.html
Pozdrawiam
Mimo, że ten model to nie szczyt moich możliwości (był malowany pędzlem, a teraz mam aerograf) to ten model jest jak dotąd moim oczkiem w głowie.
Model jest produkcji Hasegawy, skala 1/72.
Dość gadania, czas na zdjęcia:
Zdjęcia z budowy tutaj: http://kuba-b.fotosik.pl/albumy/75835.html
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 stycznia 2007, 12:28 przez Kuba, łącznie zmieniany 1 raz.
(prawie) Tylko 1/72
Warsztat:
różne dziwne rzeczy
Warsztat:
różne dziwne rzeczy
- Teufel
- Legatus Legionis
- Posty: 2424
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
- Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 53 times
Ten łowca chyba był pokazywany na PWM prawda? Osobiście podoba mi się, szkoda, że Hasegawa robi teraz tak mało modeli pancernych w 1:72, tylko same latadełka
Bardzo ładny snieg, ale osobiscie bym go troszkę ubrudził (model też) i porobił ślady gąsienic za pojazdem na drugi raz, w końcu z nieba nie spadł
Bardzo ładny snieg, ale osobiscie bym go troszkę ubrudził (model też) i porobił ślady gąsienic za pojazdem na drugi raz, w końcu z nieba nie spadł
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Bardzo ładny, aż chciałoby się zasiąść za kierownicą
Gratulacje Kuba!
PS. Sprawdź jeszcze dwa pierwsze zdjęcia bo linki coś mi się nie otwierają.
Gratulacje Kuba!
PS. Sprawdź jeszcze dwa pierwsze zdjęcia bo linki coś mi się nie otwierają.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Racja. Mogłem go chociaż polakierować matem To się więcej nie powtórzy.Teufel pisze:A jednak mogłbys troszkę go przetrzeć suchym pędzlem, bo gdzieniegdzie się błyszczy farba, a to prosty sposób na niwelację tego problemu.
PS
Jutro albo pojutrze będzie otwarcie lakierni w piwnicy. Wreszcie będę mógł wykorzystać swojego ruskiego aero do malowania
Pozdrawiam!
(prawie) Tylko 1/72
Warsztat:
różne dziwne rzeczy
Warsztat:
różne dziwne rzeczy
Mógł tam długo stać, gdy śnieg padał.Teufel pisze:Bardzo ładny snieg, ale osobiscie bym go troszkę ubrudził (model też) i porobił ślady gąsienic za pojazdem na drugi raz, w końcu z nieba nie spadł
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Załoga co pewien czas wychodzi na pancerz i zamiata go miotłą - ich oberleutenant strasznie lubi porządek.Teufel pisze:To w takim razie czemu nie ma tego opadu na pojeździe?
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Teufel
- Legatus Legionis
- Posty: 2424
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
- Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 53 times
Hehehe, oj Andy, Andy.Andy pisze:Załoga co pewien czas wychodzi na pancerz i zamiata go miotłą - ich oberleutenant strasznie lubi porządek.
Ostatnio zmieniony środa, 31 stycznia 2007, 16:37 przez Teufel, łącznie zmieniany 1 raz.
Oni jadą DO szpitala! Z tym, że jadą tyłem, by móc ostrzeliwać ścigających ich Rosjan.
Dokładniej, to oni jechali, a nie jadą, bo właśnie im się skończyło paliwo - Rosjanie zajęli Ploesti, a Amerykanie wpadli na pomysł, żeby bombardować zakłady produkcji paliwa syntetycznego.
Szybki Heinz tłumaczył austriackiemu kapralowi, że czołgi lepsze, bo mają obrotowe wieże i można wiać przed bolszewikami bardziej honorowo (przodem, a tylko lufa skierowana do tyłu). A kapral w kółko: Wiem, Heinz, wiem, ale działa tańsze!
Popatrzcie, ile ciekawych zagadnień militarno-ekonomiczno-politycznych skupia się i odbija w tym jednym - pięknym zresztą - modelu!
Dokładniej, to oni jechali, a nie jadą, bo właśnie im się skończyło paliwo - Rosjanie zajęli Ploesti, a Amerykanie wpadli na pomysł, żeby bombardować zakłady produkcji paliwa syntetycznego.
Szybki Heinz tłumaczył austriackiemu kapralowi, że czołgi lepsze, bo mają obrotowe wieże i można wiać przed bolszewikami bardziej honorowo (przodem, a tylko lufa skierowana do tyłu). A kapral w kółko: Wiem, Heinz, wiem, ale działa tańsze!
Popatrzcie, ile ciekawych zagadnień militarno-ekonomiczno-politycznych skupia się i odbija w tym jednym - pięknym zresztą - modelu!
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów