Niestety, dyskusja o skali ogólnie skazana jest na niepowodzenie. Sam wcześniej miałem modele w tej skali, zwłaszcza, że figurki miałem z Wargames Factory, które są większe. Po zmianie armii i wymianie figurek na Warlordowe zacząłem wymianę pojazdów. Teraz mam jedynie SU 152 w 1:48. Argumentacja o "jedynej słusznej skali" tak samo do mnie nie trafia jak teksty jednego z graczy o jej "dowolniści". Sami twórcy Bolta, pierwsze gry rozgrywali modelami redukcyjnymi. Teraz zwiększyła się dostępność modeli w tej skali i polepsza się też ich jakość. Mnie nie przeszkadza gdy przeciwnik ma pojazdy w skali 1:48, byleby wszyst pojazdy były w tej samej
Absurdalne jest jednak to, że ci sami gracze negujący granie skalą 1:48 nie mają nic przeciwko graniu "resorakami" czy kiepsko wykonanymi samoróbkami.
Mam dziwne wrażenie, że gracze innych systemów, którzy teraz grają w bolta, przenieśli swoje dziwne fobie do tego systemu. Jak chociażby dyskusja o graniu na "czystych" zasadach, a każdy event ma swoje własne zasady lokalne
A mnie się wciąż marzy fajna fabularna kampania, bez selectorów z użyciem historycznego sprzętu. Może uda się coś takiego zrobić w zaprzyjaźnionym klubie w przyszłym roku.