To akurat mam, ale to nie to samo.Inkub pisze:http://miniwojna.blogspot.com/2010/12/d ... ns_11.html
http://miniwojna.blogspot.com/2011/06/n ... ds_15.html
Przyjrzyj sie temu
http://www.sceneryexpress.com/products.asp?dept=1287
i temu:
http://www.sceneryexpress.com/products.asp?dept=1246
Zwlaszcza to ostatnie jest zajebiste.
Silflor robi piekne rzeczy.
Brudzenie pojazdów - dylematy
- Fromhold
- Général de Division
- Posty: 3383
- Rejestracja: poniedziałek, 1 marca 2010, 21:38
- Lokalizacja: obóz warowny
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Re: Brudzenie pojazdów - dylematy
Są doskonałe figurki i modele. Są też doskonałe plany i materiały źródłowe, ale nigdy nie idzie to w parze.
http://fromholdblog.blogspot.com/
http://fromholdblog.blogspot.com/
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Brudzenie pojazdów - dylematy
Ale wygląda obiecująco..
Znalazłem taki sklep z dość tanią wysyłka.. spróbuje chyba
http://mutineer-miniatures.org.uk/index ... path=24_66
Zdobyli me serce tym, że można sprawdzić koszta wysyłki bez logowania się..
(W ilu sklepach mam konta tylko po to by się dowiedzieć, że wysyłka 10 razy droższa niż towar..)
-
- Général en Chef
- Posty: 4159
- Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 541 times
- Been thanked: 255 times
- Kontakt:
Re: Brudzenie pojazdów - dylematy
Silflor radzę kupować po prostu od producenta.
http://www.mininatur.de/silhouette_home.php?lang=en
Najtaniej, polecam, aczkowiek obługa sklepu staroświecka, to za dużą pakę zapłaciłem 50% tego co u przepakowywaczy.
Pisałem już o tym:
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.p ... &start=833
http://www.mininatur.de/silhouette_home.php?lang=en
Najtaniej, polecam, aczkowiek obługa sklepu staroświecka, to za dużą pakę zapłaciłem 50% tego co u przepakowywaczy.
Pisałem już o tym:
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.p ... &start=833
http://umpapas.blogspot.com/
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Brudzenie pojazdów - dylematy
Dla mnie głównym czynnikiem jest wysyłka.
Na stronie każą pytać za każdym razem co dobrze przy małym zamówieniu nie rokuje..
Na stronie każą pytać za każdym razem co dobrze przy małym zamówieniu nie rokuje..
-
- Général en Chef
- Posty: 4159
- Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 541 times
- Been thanked: 255 times
- Kontakt:
Re: Brudzenie pojazdów - dylematy
To się zrzućcie! Ja zapłaciłem 250-300 PLN za pudło posypek wielkości małego telewizora.
http://umpapas.blogspot.com/
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Brudzenie pojazdów - dylematy
Więc Army Painter to tylko przepak i do tego dwa razy droższy? Interesujące, muszę tam zerknąć.
- Inkub
- Colonel en second
- Posty: 1425
- Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 11:26
- Lokalizacja: Wawa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Brudzenie pojazdów - dylematy
Tak, trabie o tym "od zawsze" ze AP daje dwa razy mniej towaru przepakowujac pod swoim logiem, a zada dwa razy wyzszej ceny. Na szybko jak cos potrzeba to trudno, ale wieksze ilosci i jak mozna poczekac to tylko od producenta. Maja swietne materialy, gotowe maty z kepami trawy wystajacymi, rosliny, grzadki... no wszystko
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- SPIDIvonMARDER
- Hauptmann
- Posty: 766
- Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 31 times
Re: Brudzenie pojazdów - dylematy
Wygląda jak typowy samochód Polaka mieszkającego na przedmieściach (czyli nie ma dróg)
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Brudzenie pojazdów - dylematy
Po miesiącu z hakiem w kampanii mniej więcej.
Jak myślicie ile razy był w tym czasie myty?
A oś podrdzewiała nawet na pustyni.
Jak myślicie ile razy był w tym czasie myty?
A oś podrdzewiała nawet na pustyni.
-
- Adjudant-Major
- Posty: 322
- Rejestracja: poniedziałek, 2 listopada 2009, 19:55
- Lokalizacja: Trzebinia
- Been thanked: 1 time
Re: Brudzenie pojazdów - dylematy
Witam co do brudzenia pojazdów hmmm, moje zdanie jest takie żeby nie przesadzać, ani z zakurzeniem, ponieważ inne jest na piaszczystej drodze w Afryce a inne np. w stepie Rosji.
Jeszcze inne po ulewach a jeszcze inne po suszy Tak jak ktoś już tutaj napisał najlepiej znaleźć złoty środek, czyli ani za dużo pyłu, rdzy i obić, bo owszem może wygląda to interesująco przy dobrym oświetleniu i odpowiednim aparacie i miejscu i z reguły pojedynczo, a na polu bitwy wszystko się zaciera i nikt dokładnie nie będzie patrzył czy ten lub tamten panzer ma fajne obicia i fajnie pordzewiałe gąsienice
Oto parę moich modeli, niektóre uświnione za bardzo, niektóre tylko lekko "posypane" kurzem, nie mnie oceniać mnie się podobają i to chyba najważniejsze jest.
Lubie dużo washu i mocne rozjaśnienia i co mi zrobicie
Tak samo nie lubię przesady w cieniowaniu figurek, nakładaniu iluś warstw farby albo o zgrozo malowaniu ich aerografem. Nieraz wyglądają po prostu kuriozalnie takie komiksowe wojska, ale to jest moje zdanie.
Jeszcze inne po ulewach a jeszcze inne po suszy Tak jak ktoś już tutaj napisał najlepiej znaleźć złoty środek, czyli ani za dużo pyłu, rdzy i obić, bo owszem może wygląda to interesująco przy dobrym oświetleniu i odpowiednim aparacie i miejscu i z reguły pojedynczo, a na polu bitwy wszystko się zaciera i nikt dokładnie nie będzie patrzył czy ten lub tamten panzer ma fajne obicia i fajnie pordzewiałe gąsienice
Oto parę moich modeli, niektóre uświnione za bardzo, niektóre tylko lekko "posypane" kurzem, nie mnie oceniać mnie się podobają i to chyba najważniejsze jest.
Lubie dużo washu i mocne rozjaśnienia i co mi zrobicie
Tak samo nie lubię przesady w cieniowaniu figurek, nakładaniu iluś warstw farby albo o zgrozo malowaniu ich aerografem. Nieraz wyglądają po prostu kuriozalnie takie komiksowe wojska, ale to jest moje zdanie.