Obserwator lotniczy LOPP - radosna konwersja
-
- Général en Chef
- Posty: 4159
- Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 535 times
- Been thanked: 255 times
- Kontakt:
Re: Obserwator lotniczy LOPP - radosna konwersja
Niewykluczone, za młodu się ich naczytałem... Ale raczej we wspomnieniach kogoś...
http://umpapas.blogspot.com/
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Obserwator lotniczy LOPP - radosna konwersja
Dawno nie czytałem (będzie ponad 2 lata przynajmniej). Jednak ten co pamiętam był chyba o walkach jakiejś jednostki na południu. Czułem się jakbym czytał książkę z Black Library o jakimś zakonie SM .AWu pisze:W Tygrysie?
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
Re: Obserwator lotniczy LOPP - radosna konwersja
GRZ Co do udźwigu bomb - czytałem to gdzieś, kiedyś, ale dziś specjalnie sprawdzałem tą informację z gościem z mirage hobby - a jemu akurat wierzę - no i okazuje się, że niestety udźwig łosia startującego z polowego lotniska to było jakieś 600-800kg.
AWu, Łosie faktycznie się słabo do tego nadawał.. chociaż były wykorzystywane w tej roli jakoś do połowy '43 roku (a kilka ostatnich sztuk nawet w '45).
A FO dla karasia był w modzie do CC3
AWu, Łosie faktycznie się słabo do tego nadawał.. chociaż były wykorzystywane w tej roli jakoś do połowy '43 roku (a kilka ostatnich sztuk nawet w '45).
A FO dla karasia był w modzie do CC3
- Marcin2501
- Major
- Posty: 1197
- Rejestracja: środa, 10 października 2007, 11:33
- Lokalizacja: z miasta Łodzi
Re: Obserwator lotniczy LOPP - radosna konwersja
Pojawia się poważne pytanie jakie to samoloty wezwać do bezpośredniego wsparcia wojsk? Łosie i prawie połowa Karasi były zgrupowane w Brygadzie Bombowej należącej do odwodu Naczelnego Wodza. Reszta Karasi przydzielona była w ramach eskadr rozpoznawczych (po mniej więcej 10 sztuk) do poszczególnych armii i służyła właśnie do rozpoznania i ewentualnie czasem bombardowała to co rozpoznała. Czytałem o jednym przypadku lotu szturmowego przy użyciu P.11 w celu "podniesienia morale wojsk" (dosłownie taki był cel) - efekty były raczej tragiczne.
Oczywiście jeżeli zasady gry na to pozwalają i komuś to nie przeszkadza, to może napuszczać Łosie na Niemców pode młynem. To tylko zabawa.
Oczywiście jeżeli zasady gry na to pozwalają i komuś to nie przeszkadza, to może napuszczać Łosie na Niemców pode młynem. To tylko zabawa.
- DT
- Divisní generál
- Posty: 3698
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:41
- Lokalizacja: Kowary
- Been thanked: 18 times
Re: Obserwator lotniczy LOPP - radosna konwersja
Trochę realiów historycznych
Na szczeblu pułku piechoty w plutonie łączności były dwa takie patrole:
http://wp39.struktury.net/pulk-piechoty ... dztwa.html
Na szczeblu batalionu strzeleckiego jeden taki patrol
http://wp39.struktury.net/pulk-piechoty ... -1939.html
W batalionach ON (za wyjątkiem typu I) nie było takich patroli, były patrole łączności optycznej (świetlnej),
ale nie wiem czy miały możliwość nawiązania kontaktu z lotnikami.
Na szczeblu pułku kawalerii był jeden patrol łączności z lotnikiem
http://wp39.struktury.net/pulk-kawaleri ... -1939.html
Na szczeblu dywizjonu artylerii konnej był jeden taki patrol
http://wp39.struktury.net/dywizjon-arty ... nosci.html
W pułkach i dywizjonach artylerii polowej zapewne było podobnie jak w piechocie
Pozostaje kwestia, na ile te patrole wykorzystano.
Na szczeblu kompanii strzeleckiej w poczcie d-cy kompanii było dwóch obserwatorów, ale ich wyposażenie ograniczało się do lornetek, więc ich zadania ograniczały się do obserwacji pola walki, a co za tym idzie zapewne i samolotów.http://wp39.struktury.net/pulk-piechoty ... -1939.html
podobnie jest w kompanii ckm
http://wp39.struktury.net/pulk-piechoty ... -1939.html
a także w drużynie d-cy baonu strzeleckiego
http://wp39.struktury.net/pulk-piechoty ... -1939.html
zresztą funkcja obserwatora jest bardzo rozpowszechniona i można ją prześledzić na innych pododdziałach na poniższej stronie:
http://wp39.struktury.net/
Poniżej sprzęt łączności używany w WP II RP, brak radiostacji do łączności piechota-lotnik
http://www.wykop.pl/ramka/516429/laczno ... owa-ii-rp/
Do wsparcia pola walki przewidywano Karasie, a docelowo miał to być Sum, który zdolny był do lotów nurkowych.
W II RP istniała OPL bierna (niestety nie znam szczegółów dotyczących jej struktur), której d-cą był płk Tadeusz Bogdanowicz.
No niezupełnie... W WP II RP były patrole do łączności z lotnikiem, czyli naprowadzania go na cel.fanir pisze:Wydaje mi się żę w 39 jak i 40 nikt oprócz Niemców nie miał czegoś takiego. Dopiero Blitzkireg przyniósł samoloty szturmowe które w takim stopniu współpracowały z innymi rodzajami wojsk że wydzielane były specjalne zespoły naprowadzające samoloty.
Na szczeblu pułku piechoty w plutonie łączności były dwa takie patrole:
http://wp39.struktury.net/pulk-piechoty ... dztwa.html
Na szczeblu batalionu strzeleckiego jeden taki patrol
http://wp39.struktury.net/pulk-piechoty ... -1939.html
W batalionach ON (za wyjątkiem typu I) nie było takich patroli, były patrole łączności optycznej (świetlnej),
ale nie wiem czy miały możliwość nawiązania kontaktu z lotnikami.
Na szczeblu pułku kawalerii był jeden patrol łączności z lotnikiem
http://wp39.struktury.net/pulk-kawaleri ... -1939.html
Na szczeblu dywizjonu artylerii konnej był jeden taki patrol
http://wp39.struktury.net/dywizjon-arty ... nosci.html
W pułkach i dywizjonach artylerii polowej zapewne było podobnie jak w piechocie
Pozostaje kwestia, na ile te patrole wykorzystano.
Na temat łączności z naszymi lotnikami było powyżej. Natomiast jeżeli chodzi o ostrzeganie przed nalotami w trakcie walk, to nie było specjalnych, etatowych obserwatorów, posterunki wystawiane przez oddziały meldowały do dowództwa wyższego szczebla przelatujące bądź atakujące samoloty.WarHammster pisze:Uważam, że byli obserwatorzy, może nie nazywali się "Lądowymi Obserwatorami Lotniczymi" tylko "Obserwatorami" i podawali informację, współrzędne i namiary które trafiały do poszczególnych jednostek lotniczych.
Na szczeblu kompanii strzeleckiej w poczcie d-cy kompanii było dwóch obserwatorów, ale ich wyposażenie ograniczało się do lornetek, więc ich zadania ograniczały się do obserwacji pola walki, a co za tym idzie zapewne i samolotów.http://wp39.struktury.net/pulk-piechoty ... -1939.html
podobnie jest w kompanii ckm
http://wp39.struktury.net/pulk-piechoty ... -1939.html
a także w drużynie d-cy baonu strzeleckiego
http://wp39.struktury.net/pulk-piechoty ... -1939.html
zresztą funkcja obserwatora jest bardzo rozpowszechniona i można ją prześledzić na innych pododdziałach na poniższej stronie:
http://wp39.struktury.net/
Przez radio to raczej niemożliwe, raczej przy pomocy plansz rozkładanych na ziemi.Umpapa pisze:A ja jestem prawie pewny, że czytałem gdzieś o tym, jak nalot Karasi był naprowadzany radiowo przez obserwatora naziemnego.
Poniżej sprzęt łączności używany w WP II RP, brak radiostacji do łączności piechota-lotnik
http://www.wykop.pl/ramka/516429/laczno ... owa-ii-rp/
Łoś to typowy bombowiec horyzontalny, więc mało przydatny do ingerencji na polu walki, przewidziany raczej do bombardowania ze średniego pułapu koncentracji wojsk npla.AWu pisze:Akurat z punktu widzenia lotu szturmowego w kontakcie z walczącymi oddziałami na dole 500 kg punktowego ataku zwykle załatwiało sprawę, tylko łoś się chyba średnio nadawał do takich punktowych ataków (po to Stukasy były nurkujące a Typhony miały rakiety i działka by taka akcja w ogóle miała sens).
Do wsparcia pola walki przewidywano Karasie, a docelowo miał to być Sum, który zdolny był do lotów nurkowych.
Dokładnie tak jak pisze Marcin. Sieć owa istniała głównie wokół Warszawy oparta była o posterunki obserwacyjne LOPP-u i urzędy pocztowe, posługiwała się siecią telefoniczną, a nie radiową.Marcin2501 pisze:Sieć naprowadzania w Polsce AD 1939 owszem istniała, ale służyła do np. ostrzegania przed nalotami, naprowadzania myśliwców na wyprawy bombowe itp.
W II RP istniała OPL bierna (niestety nie znam szczegółów dotyczących jej struktur), której d-cą był płk Tadeusz Bogdanowicz.
Czesi również bronili Polski w 1939 roku
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Obserwator lotniczy LOPP - radosna konwersja
No to Crew do dzieła. Wczytaj się w DT i zrób dioramę z rozkładaniem plansz - tylko pamiętaj, strzałką do wroga!!!
DT, są jakieś info o tym rozkładaniu, najlepiej zdjęcie z góry!
DT, są jakieś info o tym rozkładaniu, najlepiej zdjęcie z góry!
- DT
- Divisní generál
- Posty: 3698
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:41
- Lokalizacja: Kowary
- Been thanked: 18 times
Re: Obserwator lotniczy LOPP - radosna konwersja
Może są jakieś fotografie z lotu ptaka z corocznych manewrów na Wołyniu, niestety ja ich nie znam.AWu pisze:DT, są jakieś info o tym rozkładaniu, najlepiej zdjęcie z góry!
Informacje o tym jak je stosować powinny być w regulaminie walki piechoty i zapewne lotniczym też, na pewno były przy tej okazji zilustrowane rysunkami.
Czesi również bronili Polski w 1939 roku
- WarHammster
- Général de Division
- Posty: 3211
- Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: Obserwator lotniczy LOPP - radosna konwersja
Ja o tym pierwszy wspomniałem w gwoli wyjaśnienia i dzięki za garść informacji DT.DT pisze:Dokładnie tak jak pisze Marcin. Sieć owa istniała głównie wokół WarszawyMarcin2501 pisze:Sieć naprowadzania w Polsce AD 1939 owszem istniała, ale służyła do np. ostrzegania przed nalotami, naprowadzania myśliwców na wyprawy bombowe itp.
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
- Marcin2501
- Major
- Posty: 1197
- Rejestracja: środa, 10 października 2007, 11:33
- Lokalizacja: z miasta Łodzi
Re: Obserwator lotniczy LOPP - radosna konwersja
Taki system jest używany do dziś, np. do komunikacji ze śmigłowcami: http://www.ssrsi.org/sr1/Comms/_FM21-60/2160chap5.htmAWu pisze:DT, są jakieś info o tym rozkładaniu, najlepiej zdjęcie z góry!
Pewnie wyglądało to wtedy jakoś podobnie.
- Marcin2501
- Major
- Posty: 1197
- Rejestracja: środa, 10 października 2007, 11:33
- Lokalizacja: z miasta Łodzi
Re: Obserwator lotniczy LOPP - radosna konwersja
Trochę odgrzewam kotleta, ale znalazłem przypadkiem takie coś o komunikacji ziemia-lotnik: http://www.7dak.fora.pl/czlowiek-czyli- ... ,1517.html
Może się komuś przyda...
Może się komuś przyda...