Związek Socjalistycznych Stanów Ameryki

Awatar użytkownika
Camillus2
Adjudant-Major
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 11 września 2007, 20:52
Kontakt:

Związek Socjalistycznych Stanów Ameryki

Post autor: Camillus2 »

http://manageria.gazeta.pl/manageria/1, ... l?skad=rss

A gdyby tak wrócił do czasów parytetu złota? Przecież czasy odkryć geograficznych już się skończyły, a produkcja i tak jest za wielka.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Camillus2, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Amerykanie wiedzieli co robili w latach 80-tych odchodząc od powiązania dolara ze złotem. Teraz mogą drukować ile wlezie :D
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Arteusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Camillus2
Adjudant-Major
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 11 września 2007, 20:52
Kontakt:

Post autor: Camillus2 »

To zróbmy wg. parytetu np. platyny. Np. jakiegoś surowca jest wystarczająco.

A tak na poważnie, nie wiem dlaczego, ale mi to przypomina złodziejstwo w białych rękawiczkach.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Camillus2, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

Można wrócić do jeszcze dawniejszych czasów - okrągłe kamyki ^^
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
xardas12r
Generalleutnant
Posty: 3912
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Post autor: xardas12r »

Ja chcę muszelki :D
Obrazek
Darth Stalin
Censor
Posty: 6598
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 79 times
Been thanked: 180 times

Post autor: Darth Stalin »

Dałoby się - wystarczy tylko zdenominować dolara np. o dwa albo trzy zera ;D
Awatar użytkownika
Takeo Takagi
Shosa
Posty: 1009
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Takeo Takagi »

Panika paniką, kiedyś się skończy i trzeba będzie posprzątać. Szkoda tylko, że Fed ratuje instytucje finansowe, lepiej byłoby pozwolić na kilka bankructw, nauczyć rynek, że nie może ignorować podstaw ekonomii (co jest typowym syndromem szczytu prosperity). Bolałoby bardzo, ale gospodarka szybciej wróciłaby do zdrowia. A tak to ładuje się morfinę pacjentowi, zamiast go leczyć. Ale pewnie w trakcie kampanii wyborczej Republikanie nie mogą sobie na takie coś pozwolić.
Co do innych skutków - może wygrywający w końcu Amerykanie zostaną zmuszeni do opuszczenia Iraku (i może Afganistanu), bo ich zwyczajnie nie będzie stać na utrzymywanie wojsk w tych regionach. I może nie będzie tarczy antyrakietowej? Pieniądz to potężna broń :)

Poza tym bieżące wydarzenia przypominają mi dyskusje w starszych wątkach:
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.p ... 07&start=0
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?t=4521
Awatar użytkownika
Camillus2
Adjudant-Major
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 11 września 2007, 20:52
Kontakt:

Post autor: Camillus2 »

A może tych muszelek wystarczy. Dodamy jeszcze kawior.:)
Panika paniką, kiedyś się skończy i trzeba będzie posprzątać. Szkoda tylko, że Fed ratuje instytucje finansowe, lepiej byłoby pozwolić na kilka bankructw, nauczyć rynek, że nie może ignorować podstaw ekonomii (co jest typowym syndromem szczytu prosperity). Bolałoby bardzo, ale gospodarka szybciej wróciłaby do zdrowia
Ponieważ nie jestem ekonomistą z prawdziwego zdażenia i nie za bardzo rozumiem to pozwolisz, że będę drążył dalej. Możesz rozwinąć myśl. Nie rozumiem np. ignorowania podstaw ekonomi? Co miałeś na myśli.
Darth Stalin
Censor
Posty: 6598
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 79 times
Been thanked: 180 times

Post autor: Darth Stalin »

@Camillus2
Chodzi o to, ze w sytuacji, gdy zobowiązania przekraczają wartość aktywów to zwykle ogłasza się upadłość takiego podmiotu, sprzedaje jego majątek i oddaje w miarę możliwości pieniądze wierzycielom. Co powoduje, ze dany przedsiębiorca rozważnie podchodzi do kalkulacji potencjalnych zysków i strat, nie szarżując
Ale interwencje Fed psują ten mechanizm, bo uczą, ze nawet totalna niekompetencja, udzielanie kredytów każdemu bez żadnych zabezpieczeń itp. nie skutkują bolesnym ciosem w 4 litery tylko dalszą egzystencją i ryzykowaniem nie swoich pieniędzy. Czyli pozwalamy na łamanie reguł gry i w istocie demoralizujemy management takich instytucji => "nieważne, co robiliście, i tak zapłacimy wasze długi".
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Darth Stalin, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Takeo Takagi
Shosa
Posty: 1009
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Takeo Takagi »

Camillus2 pisze:Ponieważ nie jestem ekonomistą z prawdziwego zdażenia i nie za bardzo rozumiem to pozwolisz, że będę drążył dalej. Możesz rozwinąć myśl. Nie rozumiem np. ignorowania podstaw ekonomi? Co miałeś na myśli.
Zasadniczą kwestię wyjaśnił Darth Stalin - po prostu nie pożycza się pieniędzy osobom, które nie są w stanie ich oddać. Wspomnę jeszcze tylko o giełdzie - kiedy gospodarka ma się dobrze i jest coraz lepiej, inwestorzy zaczynają kupować akcje, obligacje czy inne paskudztwa (tymi są głównie różne chore mutacje instrumentów pochodnych). Większy popyt powoduje wzrost cen. Wzrost cen przyciąga kolejnych inwestorów i tak się to nakręca. Im większe wzrosty, tym większa euforia, przeświadczenie inwestorów, że gospodarka działa doskonale, można inwestować w ciemno w cokolwiek, a i tak się zarobi (np. w dotcom-y czy MBS, czyli papiery wartościowe zabezpieczone hipotekami). Wzrost nie może jednak trwać bez końca - fantastyczne oczekiwania inwestorów (wzajemnie się nakręcających) zderzają się z twardą rzeczywistością (np. bankructwem dotcom-ów czy niewypłacalnością kredytobiorców). Wtedy zaczyna się ruch przeciwny - inwestorzy zaczynają wyprzedawać jak najszybciej to, co mają, a nawet inwestować w spadki, co jeszcze bardziej przyspiesza załamanie. Zdrowa sytuacja byłaby wówczas, gdyby nie interweniować w to załamanie, bo jego efektem będzie uprzątnięcie giełdy z bezwartościowych śmieci - po to, by można było na nowo inwestować w to, co ma wartość rzeczywistą, a nie wirtualną. Interwencje natomiast ratują lekkomyślnych inwestorów za poczynione przez nich głupstwa - kosztem podatników.
Awatar użytkownika
Gustavus
Warrant Officer
Posty: 830
Rejestracja: piątek, 2 marca 2007, 18:36
Lokalizacja: Włochy ;)

Post autor: Gustavus »

Takeo Takagi pisze:kosztem podatników.
czasami jednak NIE MA WYJŚCIA. Trzeba ratować gospodarkę pomimo tego że przy okazji ratuje się też bandę idiotów.
Darth? Dopuszczsz taką opcję: płacimy wasze długi bo nie stać nas na to co robicie z gospodarką narodową? Owszem to uczy beztroski ale chyba rządy mają fobie na punkcie krachu lat 20tych. Wolą wesprzeć idiotów niż sprzątać po nich.
Zeppelin, flieg,
Hilf uns im krieg,
Flieg nach England,
England wird abgebrannt,
Zeppelin, flieg.
Awatar użytkownika
Camillus2
Adjudant-Major
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 11 września 2007, 20:52
Kontakt:

Post autor: Camillus2 »

czasami jednak NIE MA WYJŚCIA.
ciekawe podejście
Trzeba ratować gospodarkę pomimo tego że przy okazji ratuje się też bandę idiotów.
Darth? Dopuszczsz taką opcję: płacimy wasze długi bo nie stać nas na to co robicie z gospodarką narodową?
Wydaje mi się, że to jedna myśl. Czyli uważasz, że fed dobrze zrobił ratująć AIG, ponieważ normalni konsumenci nie mogą zrobić tego co ten bank? Np. dać pieniądze firmie na inwestycje w ropę w Niegeri?
Owszem to uczy beztroski ale chyba rządy mają fobie na punkcie krachu lat 20tych. Wolą wesprzeć idiotów niż sprzątać po nich.
Rządy to mają fobie na punkcie wskaźników poparcia dla rżadu przez ludnośc. Jeżeli taki bank ma kilka milionów klientów z oszczędnościami to nie dziw się, że nie chce narazić się na ich oskarżenia, że nie zrobił nic aby je ratować. Po drugie nie dasz tych 80 mld. $ kosztem 350 mln. rodaków, żeby ratować swojego kumpla, z którym piłeś 3 dni wcześniej wódkę, albo co bardziej prawdopodobne Johny Walkera lub Whisky za 5000$ lub więcej, a potem razem się zataczałeś wracając do domu?:),
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43396
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3968 times
Been thanked: 2527 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Co do wspominanej kwestii przechodzenia na parytet złota, czy jak to zostało ujęte, to chyba ostatnim, który wymieniał dolary na złoto był gen. (wówczas już prezydent Francji) de Gaulle ;D I bynajmniej nie robił tego z miłości do Ameryki. Można oczywiście teoretycznie zrezygnować z szeregu instytucji jak giełda itp. ale idąc tą drogą wrócilibyśmy na drzewa.
Camillus2 pisze:Rządy to mają fobie na punkcie wskaźników poparcia dla rżadu przez ludnośc. Jeżeli taki bank ma kilka milionów klientów z oszczędnościami to nie dziw się, że nie chce narazić się na ich oskarżenia, że nie zrobił nic aby je ratować. Po drugie nie dasz tych 80 mld. $ kosztem 350 mln. rodaków, żeby ratować swojego kumpla, z którym piłeś 3 dni wcześniej wódkę, albo co bardziej prawdopodobne Johny Walkera lub Whisky za 5000$ lub więcej, a potem razem się zataczałeś wracając do domu?:),
Skąd my to znamy Kamilu. Donald (też) marzy, żeby było miło - jak śpiewali w piosence niedawno. Moim zdaniem powinni wziąć AIG pod ścisły nadzór, i po zrealizowaniu całej operacji, gdy już ryzyko związane z zachwianiem równowagi finansowej minie stosownie do sytuacji ją rozliczyć, np. pozbawiając osoby odpowiedzialne za jej sytuację części akcji i sprzedając je na rynku, a uzyskane ze sprzedaży pieniądze przekazując do budżetu, w celu wyrównania strat, które na całej operacji państwo poniosło (choćby przez to, że mogło ściągnąć mniej podatków z podmiotów gospodarczych oraz za pomocą podatku obrotowego).

A co do końcówki Twojego posta Kamilu, przyznam, że do pewnego stopnia zastanowiła mnie ta jego daleko idąca szczegółowość ;) .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Camillus2
Adjudant-Major
Posty: 277
Rejestracja: wtorek, 11 września 2007, 20:52
Kontakt:

Post autor: Camillus2 »

Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Łatwość ( zbyt duża) kredytów mnie kojrzy się obecnie z całą gospodarką zachodnią .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
ODPOWIEDZ

Wróć do „Geopolityka i współczesne konflikty zbrojne”