Z wizytą w Danii

Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

hmm
Szyłek im nie dali ?

gdzis wyczytalem ze byly w WP juz od lat 70 tych

a tu brak i starocie na podwoziu T55
orkan
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 16:46
Lokalizacja: Westerplatte

Post autor: orkan »

Szyłki nie było. Były one przydzielane przede wszystkim pczś (było ich około 90 z a mieliśmy 23 pczś). Szef OPL miał do dyspozycji kompanie dowodzenia OPL (pewnie z jakimś węzłem radiolokacyjnym i łączności, baterie opl i plutony km a potem art w pdes. Istotnie w 1963 do 1980 roku były na stanie ZSU 57-2 (w latach 60 tych mimo wad to nowe uzbrojenie) zastąpione przez zestaw Strzała 1M na podwoziu BRDM 2 a było to w tym czasie nowoczesne uzbrojenie. Ostatecznie też wywalono PKM-2 i 4 zastąpiając je ZSU-23-2 na podwoziu Stara 266 :faja: tworząc razem zestaw HYBNERYT :rotfl: -ersatz Szyłek. Trafiły one do zmecholi a 7 ŁDD była traktowana jak zmechole.
Pomimo planów budowy nowych ODS i badań nad formami desantu, 7 ŁDD oprócz 4 S-1M i 12 S21 nie otrzymała żadnego nowego wzoru sprzętu podstawowego w latach 70-tych i 80-tych. Były co prawda plany przezbrojenia jej w BWP-1 i w T-72 ale ich niezraelizowano. Nowego czołgy lekkiego nie produkowano wtedy.
Jednak dla mnie idealnym pojazdem bazowym dla naszej formacji desantowej były MT-LBu. Wysoki długi kadłub dawał temu pojazdowi większą dzielność morską. Przy montażu wierzy AP można było nim z powodzeniem nadal przewozić 2 drużyny desantowe albo zainstalować wieże z BWP-2.

Dla mnie modernizacja 7 ŁDD polegał by na wyposażeniu pułków desantowych w MTLBu (import 102 w wersji desantowej z Bułgarii oraz 21 w wersji dowodzenia kompani i pulków, 2 w wersji dowodzenia dywizji, 1 dowodzenia OPL i 1 dowodzenia artylerią, 15 transporterów 2 M-82, 15 transporterów 2 wyrzutni Fagot, 6 transporterów Strzała 2M). Z nich zorganizował bym 3 pułki desantowe z 5 kompaniami des (w składzie 3 plutony desantowe, pl moździeży i pl ppanc - razem 9 MTLBu). Bateria ppanc (9x5 Konkursów na BRDM2). Bateria moździeży (3 transportery MTLBu z 6 M120) Rozwiązał bym bczp wstawiając dywizyjny dyon ppanc na (2 baterie po 9 szt) Szturmach. 20 dar dodał bym baterie pływających 2S1 z pływakami. 41 da wyposażył w Toczki.

No ale wstawmy te marzenia między bajki.

Zatwierdzone plany rozwoju 2 BOD to:
12 Lublinów (767) (9 T-72 lub 17 ciężarówek)
20 ODM (3-4 pojazdy)
12 KD (716)
1 ODowodzenia desantem
4 O Wsparcia Ogniowego.
Czego nam zabrakło w 1939? Min!!!
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

hehe
na T 72 przezbrojenie nie mialo szans zadnych z prostego powodu

Maksymalna nosnosc 771 dopuszczala wage T 54

ale T 72 byl o 3 tony za ciezki, dopiro z 776 Lublinow mogl desantowac a pierwszy zostal zwodowany w 88...

(Zbudowalem sobie modelik Lublina, teraz mi zostaly ze dwa 771 zrobic )
orkan
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 16:46
Lokalizacja: Westerplatte

Post autor: orkan »

Rosjanie mieli nasze "Ropuchy" czyli 774. Te mogły zabrać 10 t 72.
Czego nam zabrakło w 1939? Min!!!
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

No mieli

ale Rosjanie mili t 72 w piechocie morskiej.

A nie mieli tyle Ropuch zeby nas przewozic w pierwszym rzucie.
orkan
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 16:46
Lokalizacja: Westerplatte

Post autor: orkan »

E z 4 to mogli by wykombinować. :faja:
Czego nam zabrakło w 1939? Min!!!
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

Na pewno nie w 1 rzucie - a mielismy w 1 atakowac
Darth Stalin
Censor
Posty: 6597
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 78 times
Been thanked: 181 times

Post autor: Darth Stalin »

Prawdę mówiąc nie spotkałem się z planami przebrojenia 7 ŁDD w T-72 czy jakiekolwiek inne "normalne" czołgi. Może w miarę przebrajania innych jednostek WP w T-72 dostaliby jakieś "zwolnione" T-55, ale to też niepewne - trzeba było czymś zastąpić T-34-85 w RezDZmech...
Awatar użytkownika
Teufel
Legatus Legionis
Posty: 2424
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
Has thanked: 17 times
Been thanked: 53 times

Post autor: Teufel »

To mógłby być ciekawy scenariusz w B-35. Kilka map, niewielkie w sumie siły (kompanie i bataliony), dużo desantów, wsparcie Rosjan i Anglików dla obu stron ... Coś jak Inchon 1950.
Legiony i ja mamy się dobrze.
Vulcan
Carabinier
Posty: 23
Rejestracja: wtorek, 11 listopada 2008, 13:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Vulcan »

Cóż, po zapoznaniu się ze źródłem w postaci "NATO Order of Battle" daje się stwierdzić że na Zelandii:

- Leopardów nie było- były tylko Centuriony (w liczbie mniej więcej 100) i niewielka liczba M41. Całość zgrupowana była w 2 pułkach pancernych i 4 szwadronach niszczycieli czołgów (po 10 Centurionów w każdym), M41 były zgrupowane w batalionie rozpoznawczym. Leopardy były na wyposażeniu Jutlandzkiej Dywizji Zmechanizowanej.
- duńska piechota była głównie zmotoryzowana, każdy batalion dysponował 4 md 120mm, 6-10 md 81mm, 6 ppk TOW i 36 granatnikami Carl Gustav
- obronę przeciwlotniczą tworzyły Redeye (poprzednik Stingera) i działka Boforsa L70 kal. 40mm
- artyleria była w głównej mierze holowana z haubicami 155mm i niewielką liczbą haubic 105mm; M109 występowały w łącznej liczbie 24 sztuk w 2 brygadach zmechanizowanych
- oddziały regularne były zgrupowane w 6 brygad lub grup brygadowych (z tego 4 były rezerwowe), ponadto 1 "brygada" stacjonowała na Bornholmie

pozdrawiam
"...poniesiemy na bagnetach szczęście i pokój pracującej ludzkości!" Michaił Tuchaczewski, 1920
Grzegorz
Appointé
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek, 15 maja 2006, 10:56

Post autor: Grzegorz »

Na jednym szwedzkim forum wojskowym znalazlem polska mape sztabowa z wyrysowanymi obszarami desantu. Czyzby oprocz Danii LWP i Armia Czerwona mialy takze zaatakowac poludniowa Szwecje (Skanie)?

Prosze zobaczyc podtytul "Anfall mot Skane" czyli atak na Skanie.

http://www.bergrum.se/sverige/militart/ ... laner.html
orkan
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 16:46
Lokalizacja: Westerplatte

Post autor: orkan »

Co się ci Szwedzi tak podniecają tą mapą? To polska mapa sztabowa- ćwiczebna - ujawniona przez Sikorskiego jako "dowód" agresywności "paktu" warszwaskiego. A tu nasi sztabowcy przy herabarce i koniaku gdzieś w WDW - może w Jastarni przeprowadzili sobie w ramach ćwiczeń grę sztabową pod tytułem: co należy zrobić w żeby nas nie spalili atomem. (mapa jest większa obejmuje całą Europę Centralną) Odpowiedź jest genialna i prosta. Zająć ich bazy i wyrztnie. :rotfl: Sikorski z tej zabawy oficerów SG WP robi poważne plany agresjii. :rotfl:

A plany sobie spokojnie leżą w sejfach bo byłym X Głównym Zarządzie SG ZSRR do spraw UW i armii zagranicznych. :lol2:
Czego nam zabrakło w 1939? Min!!!
Grzegorz
Appointé
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek, 15 maja 2006, 10:56

Post autor: Grzegorz »

Panie Orkan,

Tylko ze w Danii NATO nie mialo broni nuklearnej...

Prosze nie udawac niewiniatka i nie robic z ludzi idiotow.
Od samego zarania glownym celem komunistow sowieckich bylo zaprowadzenia systemu bolszewickiego na calym Swiecie. Wojna w 1920r stanowila tylko preludium.
Potem byla proba podpalenia Europy przez ZSRS w Hiszpani, jeszcze potem Czechoslowacja w 1938 i zadanie przez ZSRS "korytarzy" przez Polske, a pozniej zmowa z Stalina z Hitlerem i rozpetanie 2 wojny swiatowej.

Po 1945 byly rozne "rewolucje ludowe" i "wojny wyzwolencze", glownie w Afryce, Azji i na Bliskim Wschodzie, wspierane przez ZSRS dostawami broni, sprzetu i "doradcow".

Przywodcy sowieccy nigdy nie zrezygnowali z tego podstawowego celu ideologicznego jakim bylo opanowanie swiata pzrez komunizm. LWP dzialajaca w strukturach bloku komunistycznego byla scisle podporzadkowana Sowietom i calkowicie od nich zalezna.

Ten przedstawiony plan ataku LWP i "sojusznikow", jest zapewne jednym z kilku wariantow [/u]planowanego ataku komunistow na Europe.
Plan przewiduje takze zaatakowanie neutralnego kraju, poludniowej Szwecji, a tam broni atomowej nie bylo.
orkan
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 16:46
Lokalizacja: Westerplatte

Post autor: orkan »

Panie Grzegorz...

I co z tego że Dania ogłosiła się strefą bezatomową skoro należała do atomowowego NATO leżąc na flance kontrofensywy lub ofensywy UW.

Co do dalszej Pana wypowiedzi to jest ona na poziomie oficera politycznego GZP WP który właśnie "nadaje" na burżujów i innych kapitalistów. :rotfl: Stek bzdur, imaginacji i uprzedzeń. Gratuluje. :pom:

Co do LWP to proszę sie najpierw zapoznać z jego strukturą a potem przestać sadzić takie farmazony że była CAŁKOWICIE od nich zależna. Jak się pan już zapozna to proszę sobie odpowiedzieć w jaki sposób OPK, 8 i 9 FOW MW oraz OTK i WW były podporządkowane ściśle i całkowicie radzieckim. :lol2: A to była ta więkasza część naszej armii.

Co do rzeczonego planu to mapa ma podpis "Ćwiczebno-Szkoleniowa" i pochodziła z ćwiczeń dowódczo-sztabowych WP gdzie stanowiła wyimaginowane tło polskich operacji. Równie dobrze mogli tam nakreślić zdobywanie Madagaskaru a z realnymi planami miało to mało wspólnego.

Co do "agresywności" bloku "komunistycznego". Dla porównania II RP miał trzy plany inwazji na Niemcy w latach 20tych. Czy to oznacza że nasi politycy chcieli kogoś atakować? Każdy szanujący się Sztab Generalny lub Supreme Command połączonych sił dysponuje planem ataku i obrony. NATO też ale tego nie ujawnia bo istnieje a klauzule wynoszą tam 50 lat z możliwością przedłużenia. Na razie wychodzą schematy, szkice z ćwiczeń bratnich armii UW. Niestety co do prawdziwych planów X Gł Zarządu SG AR jak planów I Gł Zarządu SG AR mamy na razie klauzule tajności. WSZYSTKO CO JEST TERAZ W LITERATURZE JEST SPEKULACJĄ.

Co do neutralności Szwecji która tak fajnie zaprezentowała w 1940 :lol2: stratedzy radzieccy byli podejrzliwi. Szwecja miała po prostu pecha że leżała na drodze do NATOwskich baz w Norwegii gdzie atomu nie było ale mógł być szybko przewieziony w ramach 9 DP a potem 10 DGór (każda amerykańska dywizja dysponowała rakietami taktycznymi z głowicami jądrowymi). Sama Norwegia była też w sobie celem gdyż była kluczem do paraliżowania komunikacji morskiej na Atlantyku. No ale to kolega chyba wie o tym. Pozatym jej lotnicwo posiadało nosicieli broni atmowej.

Podobnego pecha jak Szwecja miała Holandia i Belgia będące na drodze III Rzeszy na Paryż w 1940 roku. W tym samym roku pecha miała Dania i Norwegia bo stały na drodze do szwedzkiej rudy i panowania na Bałtyku i Morzu Norweskim. W 1914 znowu biedna Belgia powód ten sam. Podobnego pecha miał Laos i Kambodża w latach 1967-75 które staneły na drodze obu stronom. Naprawdę gdy cel opłacał agresje mocarstwa miały w powazaniu czyjąś neutralność. Z punktu widzenia sztuki wojennej na polu walki "gorącej wojny" atak przez Finlandię, Szwecję i Austrię był uzasadniony w obie strony. Dlatego Szwedzi byli przygotowani na ataki z dwóch stron kolego i proszę o tym pamiętać.

Niestety czasami wymogi sztuki wojennej stoją w sprzeczności międzynarodowym prawem narodów.
Czego nam zabrakło w 1939? Min!!!
Grzegorz
Appointé
Posty: 40
Rejestracja: poniedziałek, 15 maja 2006, 10:56

Post autor: Grzegorz »

Mala polemika, bo nie moge Panskiego relatywizmu pozostawic bez komentarza.
I co z tego że Dania ogłosiła się strefą bezatomową skoro należała do atomowowego NATO leżąc na flance kontrofensywy lub ofensywy UW.
NATO nie mialo nigdy zamiaru zaatakowac bloku sowieckiego natomiast blok sowiecki a glownie ZSRS mial za glowny cel rozszerzebnie sie ideologii totalitanego komunizmu na caly Swiat w tym i na Europe.
Co do dalszej Pana wypowiedzi to jest ona na poziomie oficera politycznego GZP WP który właśnie "nadaje" na burżujów i innych kapitalistów. Stek bzdur, imaginacji i uprzedzeń. Gratuluje
.

Dziekuje, ale wydaje mi sie ze to Pan stara sie wybielic role armii komunistycznych ktore to niedy nie sluzyly zniewolonym narodom ale zawsze byly na uslugach totalitarnej ideologii i zbrodniczych celow i zalozen komunizmu, tj permanentna "walka klas" oraz roszszerzanie komunizmu na caly swat.

Przeciez musi Pan wiedziec ze to w ZSRS a nie w USA od 1917r panowal terror, to tam a nie w USA istnialy jeszcze do 1985 r obozy koncentracyjne w ktorych wieziono w nieludzkich warunkach setki tysiecy wiezniow(w latach 30 i 40byly to miliony ludzi).

To nie Amerykanie pacyfikowali masowo swoj narod wielkim glodem i innymi represjami, wywozkami i masowym torrorem i zastraszaniem. To nie Amerykanie tlumili przez dzisieciolecia wolnosc religijna wielu narodow, wprowadzili powszechna cenzure oraz inwigilacje i terror o niespotykanej skali. To wszystko robili komunisci i bardzo czesto uzywali do tego im podleglego wojska. Przeciez ofiary komunistow (Rosjanie, Polacy, Ukraincy itp, td.) sa mierzone w dziesiatkach milionow ludzi i przekraczaja kilkakrotnie liczbe ofiar nazizmu!!!

Tak wiec skad u Pana ten skrajny relatywizm, przeciez Pan dobrze wie ze blok sowiecki nigdy nie byl prawdziwym sojuszem wolnych narodow ale zawsze byl blokiem narodow zniewolonych przez komunistow.

To nie jest jakas gadanina politruka ale prawda, prawda ktora nalezy miec zawsze przed oczami rozpatrujac dzialanie komunistow w tym i komunistow w woskowych mundurach niezaleznie od ich narodowosci. Tej elementarnej prawdy i uczciwosci wymagaja miliony ludzi zameczone pzrez komunistyczny rezim!

A przeciez faktem jest ze LWP tak jak armia sowiecka oraz inne armie tzw. bloku sowieckiego podlegaly ideologii komunistycznej . Armie te zawsze byly narzedziem tej zbrodniczej ideologii.
potem przestać sadzić takie farmazony że była CAŁKOWICIE od nich zależna. Jak się pan już zapozna to proszę sobie odpowiedzieć w jaki sposób OPK, 8 i 9 FOW MW oraz OTK i WW były podporządkowane ściśle i całkowicie radzieckim. A to była ta więkasza część naszej armii.
Armia PRL byla calkowicie zalezna od ZSRS jesli chodzi o cele i mechanizmy podleglosci. Wszyscy generalowie LWP musieli miec akceptacje Moskwy azeby zostac generalami. Wszyscy, powtorze wszyscy generalowie LWP musili nalezec do partii komunistycznej czyli wszyscy byli komunistami.

Armia LWP nie sluzyla nigdy Narodowi Polskiemu ale zawsze od poczatku istnienia w 1943r szlzyla interesom ZSRR i totaliarnego bolszewizmu.
Co do rzeczonego planu to mapa ma podpis "Ćwiczebno-Szkoleniowa" i pochodziła z ćwiczeń dowódczo-sztabowych WP gdzie stanowiła wyimaginowane tło polskich operacji. Równie dobrze mogli tam nakreślić zdobywanie Madagaskaru a z realnymi planami miało to mało wspólnego.
Oj chyba Pan znowu probuje stosowac mentalnosc zlodzieja ktorego zlapano na kradziezy a ktory w sadzie tlumaczy ze on przyszedl tylko z ”kurtuazjna wizyta”.
:lol2:

Celem i glownym zadaniem LWP byla inwazja na Danie i polnocne Niemcy, innych dzialan LWP nie planowalo. Nie planowano na przyklad nigdy obrony przed ZSRS lub innymi krajami bloku. Oczywiscie mozna przypuszczac ze istnialy rozne warianty operacji ofensywnej LWP i ta rzeczona mapa przedstawia tylko jeden znich. Ciekawe jest to ze planowano zaatakowac rowniez Szwecje. Ale to Panskie porownanie z Madagaskarem to spora przesada.
Co do "agresywności" bloku "komunistycznego".
Ja to pisze bez cudzyslowiu. Ten bok byl de facto blokiem panstw totalitarnych, gdzie panowala ideologia komunistyczna oparta na materializmie i walce z religia, gdzie panowala cenzura, gdzie nie bylo demokracji i gdzie inwigilowano powszechie spoleczenstwa i gdzie walczono z religia i represjonowano opozycjonistow i ludzi ktorzy nie akceptopwali komunizmu (w rozny sposob ale jednak).
Dla porównania II RP miał trzy plany inwazji na Niemcy w latach 20tych. Czy to oznacza że nasi politycy chcieli kogoś atakować?
TAK oczywiscie ze chcieli zaatakowac Niemcy we wspolptracy z Francja i z antryhitlerowska opozycja w samych Niemczech po to azeby powstrzymac Hitlera i po to azeby Niemcy nie urosly w sile i nie staly sie kiedys zagrozeniem dla bezpieczenstwa Polski. Niestety Francja na taki pomysl nie przystala.
.WSZYSTKO CO JEST TERAZ W LITERATURZE JEST SPEKULACJĄ.
Nie do konca, mysle ze Pan nie ma racji.

Co do Szwecji mysle ze w przeciwienstwie do Pana to dosyc dobrze sie orientuje w ich doktrynie i planach gdyz wiele dokumentow juz ujawniono. Szwecja, bedac formalnie neutralna zastrzegala sobie zawsze oficjalnie prawo do zmiany orientacji(np. poprzez przystapienie do NATO) kiedy zostanie zaatakowana przez jakiegos wroga.
Dlatego Szwedzi byli przygotowani na ataki z dwóch stron kolego i proszę o tym pamiętać.
Pan sie myli i to bardzo.

Po 1945r jedynym potencjalnym wrogiem Szwecji byl ZSRS. Nie istnialy w planach szwedzkich zadne inne scenariusze(mowimy o okresie po 1945r) jak tylko rozne warianty ataku ZSRS.

Ponadto na wypadek agresji ZSRS czesc rzadu szwedzkiego i rodzina krolewska miala sie udac na emigracje do Wlk Brytanii, czyli do kraju NATO.

Tak samo nie jest juz zadna tajemnica stwierdzenie faktu ze istniala przez wiele lat tajna i scisla wsplpraca wojskowa pomiedzy Szwecja a Dania, Norwegia, Wlk Brytania i USA. Dotyczyla na glownie lotnictwa i marynarki wojennej ale takze np. logistyki, pozyskiwania rezerw strategicznych, wymiany technologii itp.
Niestety czasami wymogi sztuki wojennej stoją w sprzeczności międzynarodowym prawem narodów.
Tutaj sie z Panem zgadzam ale faktem jest takze ze w tamtych latach nikt inny jak tylko USA i NATO bylo jedynym gwarantem ze wolny swiat pozostanie wolnym od totalitarnego komunizmu i komunistycznych zbrodniarzy.
Pozdrawiam
G
ODPOWIEDZ

Wróć do „Geopolityka i współczesne konflikty zbrojne”