Z wizytą w Danii

Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Z wizytą w Danii

Post autor: AWu »

Orkan skoros tak poinformowany to zOftopuje z prywata

nie wiesz (jakies mapy moze ?) gdzie dokladnie mielismy desantowac na Zeelandie ?

Szukam informacji o plazach na ktorych desant morski mialby byc i miejsc gdzie powietrzny.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
DT
Divisní generál
Posty: 3698
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:41
Lokalizacja: Kowary
Been thanked: 18 times

Post autor: DT »

AWu pisze:Orkan skoros tak poinformowany to zOftopuje z prywata

nie wiesz (jakies mapy moze ?) gdzie dokladnie mielismy desantowac na Zeelandie ?

Szukam informacji o plazach na ktorych desant morski mialby byc i miejsc gdzie powietrzny.
AWU zapytaj o to na forum bezpieczeństwo....
Czesi również bronili Polski w 1939 roku
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

mowisz o tym lipnym forum za ktore trzeba placic ?

mam tam login ale w ramach sprzeciwu nie bywam ;D
orkan
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 16:46
Lokalizacja: Westerplatte

Post autor: orkan »

Nawet FB mu nie pomoże bo nie może. Realne plany są w Moskwie wszystko reszta to czysta spekulacja.

Tym nie mniej nie bylbym sobą by nie pospekulować. :jupi: W artykule Jerzego Przybylskego "PMW od kaprów królewskich do Zjednoczonej Floty Bałtyckiej Układu Warszawskiego" w wydawnictwie "Od armii komputowej do narodowej" podaje, że pasem ćwiczebnym działania PMW w operacji desantowej jest wyspa Mon. Jednak nasze okręty prowadziły stały dozór wysp Mon i Falster. Autor podaje też cwiczebną mapkę z pasami operacyjnymi bratnich flot. Pas PMW obejmował południowy skrawek Zelandii za wyspą Mon, wyspę Mon i północny skrawek wyspy Falster. To jak na skromny pułk desantowy szumnie nazwany dywizją desantową dużo. Poniżej miał lądować MSR 18 (desantowy) razem z LfStRgt 40 (specjalny) z NVA a na północy czyli na Bronholm i Zelandie radziecka piechota morska. W książce pana Królikowskiego '6 PDPD" podano (str 46), że celem operacji desantowej było opanowanie cieśnin Wielki Bełt i Oresund. Znajomość topograficzna Zelandi była wśród oficerów 6 PDPD obowiązkowa. Mapy dostarczali kartografowie z UJ. Na Pasterniku wybudowano kopie duńskich umocnień.
Moje spekulacje:
1 Fakty
6 PDPD - desantowała się w dwóch rzutach - lądującym i spadochronowym. Szukałem lotniska na wyspie Mon i Falster ale nie znalazłem. Z map satelitarnych wynika że jest kilka płaszczyzn o długości powyżej kilometra na wyspie Mon ale to trzeba obejrzeć na dole żeby coś stwierdzić. W miejscowści Nyord na przylegającej do płn części Mon wyspie Nyord jest 500m ubity rególarny pas o szerokości 20-30 metrów Najbliższe lotnisko (areoklubu) jest w Roannede w lini prostej 40 km od mostów łączących Zelandie i Mon.
7 ŁDD miała też dwa rzuty - amfibijny i portowy. Aby posiadać na tej wyspie jakiś port mogący zaopatrywać 7 ŁDD to należało zdobyć Klintholm Havn. To umożliwiło by wprowadzenie rzutu rozładowywanego w porcie.

Przebieg operacji:
Celem desantu 7ŁDD jest opanowanie wyspy Mon i północnej części wyspy Falster wraz z okalającymi je małymi wysepkami. Następnie połączenie się z 6 PDPD i rozwinięcie natarcia w kierunku północnym i północno zachodnim na wyspie Zelandia.
Zadaniem 6 PDPD było opanowanie mostu Queen Alexandrine Bridge i zabezpieczenie lądowiska w Nyord bądź w innym przebadanym miejscu na Mon lub w południowej części Zelandi Od 1984 powino dojść zadanie opanowania mostu i drogi Faro łączących wyspy Mon Falster Bogo z Zelandią.
Tak więc 6 bpd i wykorzystujemy do osłony lądowiska dla rzutu kołowego 6 PDPD. 10 bpd ląduję na wyspie Bogo i zbezpiecza tam mosty na Falster i Mon. 16 Batalion opanowuje most Queen Alexandrine Bridge lądując od strony Zelandi łączycy ją z Mon, a 18 bpd ląduje również na Zeladnii opanowując od tej strony most Faro tworząc tam przyczółek. 48 krozp ląduje razem z 16 i 18 baonem i wykonuje dla nich rozpoznanie w kierunku Zelandii. Po wylądowniu rzutu kołowego (najlepiej w środkowej części wyspy Mon metodą szybkiego wyładunku) . 6 bpd przechodzi do odwodu dow 6 PDPD.
Tymczasem 7 ŁDD:
Na wysokości Norre Frenderup na 25 m plaży ląduje 35 pdes wraz z baterią pływających haubic 2S1 z 20 dar celem przecięcia wyspy w celu opanowania południowej części mostu Queen Alexandrine Bridge i połączenia się z 16 bpd. 34 pdes razem z 11 bczp i 52 kompanią rozpoznawczą. dokonuje desantu na plażach koło Klintholm Havn celem opanowania portu. Następnie zabezpiecza lądowanie rzutu portowego 7 ŁDD. 52 krozp rozpoznaje teren na północ i na zachód od miasteczka przed czołgami 11 bczp. 11 bczp razem z tą kompanią dokonuje rajdu przez wyspę w kierunku mostu Queen Alexandrine Bridge likwidując wszelkie próby uworzenia punktów oporu wzdłuż drogi z portu do mostu. I wreście 4 pdes wraz z drugą baterią haubic pływających 2S1 ląduje na plażach pod miejscowością Harbellebro celem opanowania południowej części mostu z Mon na Bogo i wsparcia 10 i 16 bpd.
W ten sposób mamy zabezpieczone główne szlaki komunikacyjne na Mon i Bogo i opanowaną przeprawę mostową z Falster i Zelandią. Po tym nastąpiło by przegrupowanie. Bataliony 6 PDPD strzegły by dalej mostów między wyspami oraz pełniły służbę okupacyjną na Bogo i Mon. 10 bpd czekał by na połączenie się z elementami LfStRgt 40 lun MSR 18. Dywizja odwtażała by gotowość bojową do desantu na Oslo.
Tymczasem 7 ŁDD wzmmocniona 5 dam z 6 PDPD kontynuowała by natarcia na północ Zelandii celem połączenia się z radzieckim desantem.

Być może plany były inne i bardziej finezyjne. Ja to tylko przedstawiłam w dużym uogólnieniu jak moim zdaniem ta operacja miałaby przebiegać.
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 kwietnia 2009, 22:56 przez orkan, łącznie zmieniany 2 razy.
Czego nam zabrakło w 1939? Min!!!
Vulcan
Carabinier
Posty: 23
Rejestracja: wtorek, 11 listopada 2008, 13:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Vulcan »

Bardzo ciekawe opracowanie, mam tylko pytanie jak Kolega ocenia realne szanse na powodzenie tej operacji? Z mojej wiedzy wynika że "wyspiarskiej" cześci Danii miała bronić niepełna DZ, mniejsze jednostki wielkości batalionu, kcz (po 10 Centurionów w każdej) i lokalna Home Guard. Osobiście uwazam że w warunkach konfliktu konwencjonalnego, odpowiednim wsparciu i rozpoznaniu szanse by były, całkiem prawdopodobne że nawet bez ponoszenia koszmarnych strat.

Ciekawe też czy doszłoby do walk z jednostkami British Army (1 BZ i 1 BPD), które planowano przerzucić do Danii, niestety nie wiem gdzie. Wyposażeniem BZ były Saxony i Chieftainy, te ostatnie mające przewagę nad naszymi T-55, z kolei za wsparcie robiły FH-70 kal. 155mm, czyli siła ognia niemała, zwłaszcza w porównaniu z naszymi jednostkami desantowymi.

pozdrawiam
"...poniesiemy na bagnetach szczęście i pokój pracującej ludzkości!" Michaił Tuchaczewski, 1920
orkan
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 16:46
Lokalizacja: Westerplatte

Post autor: orkan »

Nad możliwościami strony duńskiej i możliwym przeciwdziałaniu Duńczyków "pomęczę" się jutro bądź w weekend. :pom:
Ostatnio zmieniony piątek, 17 kwietnia 2009, 22:55 przez orkan, łącznie zmieniany 1 raz.
Czego nam zabrakło w 1939? Min!!!
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

Ciekawe

Ja jako najbardziej optymalny cel wytypowalem plaze przy Fakse Ladeplads
nieco na polnoc na Poludniowm cyplu Zeelandi wlasciwej.Ale na wyspie Mon jest wiecej plazy fajnej.
Awatar użytkownika
DT
Divisní generál
Posty: 3698
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:41
Lokalizacja: Kowary
Been thanked: 18 times

Post autor: DT »

AWu pisze:mowisz o tym lipnym forum za ktore trzeba placic ?
co do lipnosci to sie zgodzé... próbowalem tam cos dowiedziec sié o mobilizacji jednostek plywajácych na wypadek W - i nic sié nie dowiedzialem... :/ to wiecej na ten temat jest na FOW-ie.... wasnie moze tam sprobuj
Czesi również bronili Polski w 1939 roku
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

Nie no sporo ciekawych informacji maja, ale miejsce sztywne strasznie i wzajemna adoracje uprawia.
Platnosc mnie zniechecila kompletnie :>

Ale wyciagnolem od nich zdaje sie spis armii Danii ze sprzetem w jednostkach
orkan
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 16:46
Lokalizacja: Westerplatte

Post autor: orkan »

W Fakse Ladeplads też jest pikna plaża, port i blisko areoklub w Kongsted. :pom: Gratuluje wyboru. Dobre miejsce na desant przy założeniu że na południe od nas ktoś ląduje. Jednak w ćwiczebnych planach pojawia się wyspa Mon.
Nasze okręty dozorują Mon i Falster. Jest wielce prawdopodobne ze pasy ćwiczebne będą się pokrywały z realnymi. Więc sądzę że twoje piękne wręcz idealne miejsce dla operacji kombinowanej (z morza i powietrza), jednak będzie w pasie radzieckim. :wall:

No ale Mon to też fajny obiekt na desantowanie z morza - gorzej z jakimś lądowiskiem (pewnie II Zarząd Rozpoznawczy GIWB rozpracował ten temat :faja: ).
Po pojawieniu się mostu Faro łączącego Bogo z Mon, Falster i Zelandią w 1984 pułk i baony mające zająć północną część wyspy Falster wykorzystałem na zabezpieczenie tej ważnej przeprawy.

To ciekawy przypadek ta operacja. Mamy tu własną koncepcje wykorzystania wojsk desantowych, własne procedury i poglądy wypracowane przez dorobek naukowy AON oraz własne rozwiązania organizacyjne nawiązujące do PSZ na Zachodzie i francuskich "lekkich dywizji". Ciekawe jaby to w realu zadziałało.
Czego nam zabrakło w 1939? Min!!!
Darth Stalin
Censor
Posty: 6598
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 79 times
Been thanked: 180 times

Post autor: Darth Stalin »

Ja jestem ciekaw jeszcze jednej rzeczy - jakich sił planowano użyć w drugim rzucie desantu, szczególnie ze strony polskiej.
IMHO po wystawieniu Armii przez Pomorski OW (która to miałą być - Pierwsza, a Druga ze Śląskiego?) zostawałaby do dyspozycji ino 15 DZmech (szkoleniowa) i to zapewne nie w całości tylko jakimiś grupami bojowymi. Czyli nasz desant morski miałby wsparcie T-55, których przeciwnikiem byłyby albo Centuriony niezmodernizowane albo nieliczne zmodernizowane => IRC Centuriony z armatami 105mm były w brygadzie na Zelandii, czyli tam, gdzie mieliby lądować Sowieci. Ich piechota morska miała w składzie T-55AM i wchodzące T-72, czyli już lepiej.

Czytając opracowanie Leńskiego zaciekawiła mnie jedna dywiozja, bodaj 3. Gwardyjska Zmech (StrzZmot), wyposażona bardzo ładnie w BMP-1/-2, T-72 i sporo innego nowoczesnego sprzętu, stacjonująca koło Rygi (w ramach "kombinacji traktatowych" została przekazana do FB jako "dywizja obrony wybrzeża". Jeżeli zostałaby przerzucona w drugim rzucie, to Duńczycy mieliby problem. Tym bardziej, jeśli Sowieci użyliby swoich wojsk pow-des i powietrzno-szturmowych (była brygada w Obwodzie Kaliningradzkim, chociaż równie dobrze mogłaby byc użyta z 11. AGw formowaną przez NadbałtOW do działań na kierunku pn Niemiec/Danii? w drugim rzucie za Polakami)... ale jeszcze jest np. 76 DPD z Pskowa. Do tego można by jeszcze, jak sądzę, wystawić grupę bojową z 242 centrum szkoleniowego (czyli szkolnej DPD) z Jonavy; a jest jeszcze 7 DPD z Kowna i 103 DPD z Białorusi (chociaż oni wtedy walczyli w Afganistanie...
Gdzieś spotkałem się z informacją, że sowieckie BPM miały mieć w razie mobilizacji podwojone bataliony, tzn. jak w czasie pokoju miały 2 baony piechoty, baon czołgów i baon pow-szturm, to na czas W miały dostać jeszcze dwa baony piecoty. Aczkolwiek ze strukturami PM ZSRR też jest problem, bo inna struktura, którą znam, wspomina o 3 baonach piechoty w czasie P... :/
Do dzisiaj ma też problem ze skłądem baonu czołgów w BPM, bo wychodzi mi jakaś "nadwyżkowa" kompania czołgów... chyba, ze to były OT-55 z miotaczami ognia (pisałem kiedyś to na forum o radz PM, trzeba by wygrzebać temat i odświeżyć.

EDIT:
grzebiąc w swoich postach znalazłem cuś takiego:

55 Mozyrska Dywizja Piechoty Morskiej odznaczona Orderem Czerwonego Sztandaru - Flota Oceanu Spokojnego (odznaczona Orderem Czerwonego Sztandaru), Władywostok:
- 26 Leningradzki morski pułk czołgów, odznaczony Orderem Kutuzowa
- 83 Łuniniecki pułk piechoty morskiej, odznaczony orderem Czerwonego Sztandaru
- 106 Łuniniecki pułk piechoty morskiej, odznaczony orderem Czerwonego Sztandaru
- 165 Piński pułk piechoty morskiej
- 26 morski pułk artylerii, odznaczony Orderem Suworowa
- 417 pułk rakiet plot (zestawy "Osa" => SA-8 Gecko)
- 263 samodzielny batalion rozpoznawczy
- 1494 samodzielny batalion łączności
- ?? batalion saperów

61 Pieczengsko-Kirkeneska Brygada Piechoty Morskiej odznaczona Orderem Czerwonego Sztandaru - Flota Północna (odznaczona Orderem Czerwonego Sztandaru ), Pieczenga

175 Brygada Piechoty Morskiej - Flota Północna, Tumannyj

336 Gwardyjska Białostocka Brygada Piechoty Morskiej, odznaczona orderami Suworowa i Aleksandra Newskiego - Flota Bałtycka (dwukrotnie odznaczona Orderem Czerwonego Sztandaru), Bałtijsk

810 Brygada Piechoty Morskiej - Flota Czarnomorska (odznaczona Orderem Czerwonego Sztandaru), Sewastopol

Brygada piechoty morskiej składała się z 3 batalionów p.m., 1 batalionu czołgów (40 wozów T-55AMW, 26 PT-76), 1 dywizjonu artylerii (18 haubic samobieżnych 122mm 2S1), dywizjonu art rakietowej (18 wyrzutni 9P138 122mm Grad-1, 36 prowadnic każda), 1 dywizjon ppanc (dwie baterie armat 100mm MT-12, 2 baterie wyrzutni ppk 9P148 Konkurs na BRDM-2), 1 kompanii saperów, 1 kompanii plot (4 zestawy ZSU-23-4 Szyłka i 4 wyrzutnie Strieła-1 na BRDM-2 [SA-9 Gaskin] albo Strieła-10 na MTLB [SA-13 Gopher])
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

orkan pisze:W Fakse Ladeplads też jest pikna plaża, port i blisko areoklub w Kongsted. :pom: Gratuluje wyboru. .
Wiesz mialem pod reka darmowego swietnej jkosci satelite szpiegowskiego ;D
a ta lokalizacja ie narzuca wrecz, nie zdiwilbymsie jakby to bylo zabezpieczone najlepiej w Danii calej ;D

Darthu
Na przelomie lat 70-80 tych - centuriony przesunieto do samodzielnych odzialow obronnych, a sily glowne w dywizjach przezbrojono w Leopardy.

jako ze Kopenhaga w okolicy to watpie zebysmy spotkali tam tylko Leopardy
Darth Stalin
Censor
Posty: 6598
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 79 times
Been thanked: 180 times

Post autor: Darth Stalin »

Leopardy 1 były w Dywizji Jutlandzkiej i bodaj w jednej z Zelandzkich BZmech (broniły Kopenhagi). Do tego dochodziły Centuriony z armatami 105mm, stare Centuriony, a w batalionach rozpoznawczych - zmodernizowane M41 Walker Bulldog.

Dokładna rozpiska jest w pliku NATO OOB v.VII albo VIII do poczytania na TankNet.org:
http://208.84.116.223/forums/index.php? ... 414&st=580
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

mam , znam

skladam z tego Dunczykow ;D
orkan
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 16:46
Lokalizacja: Westerplatte

Post autor: orkan »

7 ŁDD 12.04.1963
4, 34, 35 pdes. (Lębork, Słupsk Gdańsk)
11bczp
41da (Gdańsk)
20dar (Gdańsk)
29bplot
25kr

pchem
kmed
kzaop
krem
stan: 3856 żoł, 41 PT76, ? tr. op. TOPAS, 36 spanc., 8 wr BM-14, 45 moź 82 mm, 18 moź 120 mm, 4 sdplot ZSU-57-2, 15 wkm plot. PKM-2

(Akta POW 61/86/2 k.17. Meldunek o stanie bojowym POW z dn. 1.02.1980)

D-two i sztab
4, 34, 35 pdes.
11 pczpływ.
41da
20dar
29baplot
25kr
7kł
77kchem
kmed
kobsł.
koirr
Stan: 4425 żoł., 138 tr op TOPAS i TOPAS-2A, 92 czpływ. PT-76, 48 BRDM-2, 8 wr BM-21, 45 moź 82 mm, 18 moź 120 mm, 18 ppk, 6 ZSU-57-2, 15 ZU-23-2

Rok 1985
7 Bdow (7 kł, koirr, 25 kr z 3xplr na BRDM2 i plspec.)
33 bdow OPL
pl dow art
4, 34, 35 pdes. po(5xkdes, kczpływ., bmoź, bppanc, ksap, plr, plplot, ploirr, kzaop, krem, plmed)
11bczpływ.
20da
41 drt
18 bsap
29 baplot
77kopchem
7 brem
kzaop
kmed

Kilka uwag
w plutonie desantowym były 2 TOPASy 2 AP: do pierwszego wchodziły 1 i 2 drużyna w drugim 2 drużyna i dowództwo plutonu
W kompani desantowej były
3 pl des x 2 Topasy 2AP ( w tej wersji Topasa mieściło się w nim 3 załogantów i 12 desantowców)
1 pluton moździerzy z 1 TOPASem a w nim dwa działony M-82 razem 10 ludzi (3 załogantów 8 artylerzystów) i 2 TOPAS z 3 działonem M82 i dowództwem kompanii
Razem 8 TOPASów 2AP z 3 M-82, 3 wielkokalibrowy karabin maszynowy KPWT kal. 14,5 mm, 3 ckm PKT, 9 ukm PKM, 9 RPG 7 ludzi ok 120

Co do pułkowej kczp przyjmuje się różną organizacje i liczbe pojazdów w różnych okresach. Od 10 w dwóch plutonach po 5 lub w 3 po 3 przez etat 3 plutonów i 13 wozów po etat 3 pięciowozowych plutonów i czołgu dowódcy.
Wszystko zależy od okresu i od stopnia wprowadzania BWP-1 do komp rozp DZ i DPanc.

W skład Pułku desantowego wchodziły najpierw 3 a potem 5 komp des, kczp, bat moźdż (6 M120), bat ppanc (6 3P133), komp remontowa, pluton km plot (2x 2km 14,5),pl rozp (na 3 BRDM2?), plłcz, plsap (na PTS?) plzaop

11 Batalion czołgów pływających (wcześniej średnich) to 3 kompanie po 13 wozów plus czołg dow.

20 dar to wbrew nazwie 2 baterie pływających 2S1 po 6 szt z dodatkowymi pływakami umożliwiającymi desant na morzu. oraz bateria 6 BM-21. Wszystkie baterie składały się z 2 plutonów po 3 działony.

41 da to 2 baterie po 2 wyżutnie rakiet R-70 Łuna na podwoziu PT-76 oraz pluton 2 ZSU-23-2.

29 bateria plot. Składu nie znam ale napewna jako jedyna w naszym WP używała zestawów Strzała 1.

18 bsap napewno na PTS

52 komp rozp - 10 BRDM2?


7 kompania ochrony i regulacji ruchu
33 kompania dowodzenia Szefa OPL
pluton dowodzenia Szefa Artylerii
7 kompania zaopatrzenia
7 batalion remontowy
23 kompania medyczna
7 kompania chemiczna
23 kł

Z tego winika że sama 2BOD z 8 FOW sama by tego nie przewiozła. Sama bowiem w wariancie przeciążonym jej 22 ODSów może wziąć na pokład 6 jednostek sprzętu typu PT-76/TOPAS daje to nam 132 pojazdów plus 1 pojazd na okręcie dowodzenia ORP Grunwald. Zostaje nam PMH jednak bez możliwości desantowania na plażach tylko z pełnego morza.

Dla naszej 7 ŁDD do przewożenia nie potrzeba naszych supertankowców Zawrat, czy superdrobnicowców typu Kopalnia...... Raczej potrzebne są statki klasy Ro-Ro i promy z przelotowym pokładem drogowym. I tu wkracza nasza PŻB i jej flota promowa oraz PLO i PZM z ich "francuzami" i "hiszpanami". Najszybciej można zmobilizować nasze promy. W 1980 mieliśmy 2 krajowej produkcji typu Pomerania (3 Masovia sprzedana na pniu Turkowi), Rogalin, ale po kolei.

W latach do 1970 nabyliśmy tylko 2 promy
- Finndanna (rok budowy 1962) który nosił u nas nazwę od 1966 Gryf z 800 miejscami pasażerskimi (w kabinach 178) ok 100 samochodów os
- Visby (1964) od 1970 Skandynawia 1200 pasażerów (221 w kabinach) ok 100 samoch os

Potem doszły
- Gustav Vasa(1965) od 1973 Wawel 800 (240) ok 100 samochodów os
- Konspris Carl Gustav (1966) od 1975 Wilanów 900 (244) ok 100 samochodów os

Sądzę że każdy z nich mógł przewiść pdes lub bczp lub rzut portowy naszej dywizji.

Doszły też
Mikołaj kopernik 1974 47 zestawów o długości 17,5m nośność 2898 DWT
Jan Heweliusz 1977 975 metrów ładownych nośność 3000 DWT
one miały symboliczną liczbę miejsc pasażerskich ale po 2 duże pokłady kolejowo-drogowe

W 1978 doszedł
- Alotar (1972) w PMH Rogalin 984 psażerów 438 miejsc w kabinach. 147 samochodów osobowych

Razem nasza flota promowa u szczytu potęgi mogła przewieść 4687 pasażerów, 547 samochodów osobowych i prawie 100 TIRów (17,5 metrów długie i na legalu 40 ton)
Sądze że od połowy 1975 PMH a ściślej PŻB w pełni zaspokoiła by transport morski samymi rorowcami pływającymi na Bałtyku.

W 1980 roku w budowie mamy 3 promy (Pomerania, Silesia i Masovia) z łącznie 3000 miejscami dla pasażerów i 831 miejscami na samochody osobowe.

W 1981 odeszły Skandynawia i Gryf. Doszły Pomerania i Silesia. W 1985 doszedł Łańcut.

W 1980 zakończyliśmy również budowe PMH jak floty non-czarterowej dla polskiej gospodarki. Flota spełniała potrzeby gospodarki Dostrzeżono jednak że PMH i porty zostały w tyle o jakieś 20 lat pod względem przewozów kontenerowyych które nam wcześniej nie były potrzebne. Rozwój tych przewozów determinował decyzje.
Już w 1973 pojawił się pojazdowiec Starogard Gdański (długość 79,5 m szer 14m nośność 1800 t)
W 1980 roku Inowrocław (137m x 23 m nośność 7200 t )a w 1985 Puck (118m x 16m nośność 4079 t)
Jednak w 1981 to rewolucja nie tylko w polityce. Do służby wchodzą "francuzy"
TADEUSZ KOŚCIUSZKO
KAZIMIERZ PUŁASKI
WŁADYSŁAW SIKORSKI
STEFAN STAŻYŃSKI
Wyp 30000 ton nośność 22700 t długość 200m i szerokość 31 metrów . Na rufie furta z rampą wyładowczą. Podobnie jak Brytyjczycy w Falklandach moglibyśmy z nich zrobić takie quasi LPH ;D .Duża prędkość rejsowa 20 w gwarantowała szybkie podejście pod wyspę Mon. Na qasi pokładzie lotniczym mogły by spokojnie się zmieścić 4-5 lądowiska dla Mi-8 lub Mi-24. Pływały na linii północnoatlantyckiej przez Gdynie (28 dób) więc można je by też w miarę szybko zmobilizować. Przynajmniej ze 2.

Druga serią byli "hiszpanie" przyjęte w latach 82-83
KATOWICE II
POZNAŃ
GDAŃSKII
WROCŁAW
Wyp 21000, nośność 18000 t dł 199 m szer 31m Na rufie furta z rampą wyładowczą. Na pokładzie można by przygotować do 3 - 4 lądowiska dla Mi8/Mi24. Nie wiem na jakich liniach pływały.

W domu mam spis statków i okrętów do 1986 roku. Nie wiem czy pod koniec kryzysu i na początku transfromacji tzn do 1988 roku coś się zmieniło. Rok 1989 i dalsze to dla naszej GM katastrofa.

Jak widzicie PMH była dobrze przygotowana do obsługi WP w zakresie przetransportowania wojsk wizytujących Danie bez potrzeby używania portów głebokowodnych. Przy dobrej pogodzie te rorowce można było rozładować na morzu (pojazdy pływające) lub transportować z nich za pomocą PTSów na brzeg.

Jeśli chodzi o mój pogląd na przewóz wojsk około 1980 to tak:
W kutrach desantowych 15 typ 709 (40 osób desantu) i 3 typ 719). 18 batalion saperów aby rozminować podejscie do plaż i plaże.
W ODS 22 szt 2 pdes 2 bat 2S1, 52 kompania rozp. oraz okręt dowodzenia desantam
Na 2 promach przy dobrej pogodzie i spokojnym morzu mogły desantować 11bczp i pdes. Pozostałe 2 promy wiozły by rzut kołowy (Hewelisz i Kopernik)

W 1985 roku
Podobnie tylko w trzeci i czwarty rzut byłby na 2 "francuzach" i 2 Pomerniach.

Ta dywizja naprawdę nie potrzebowała dużo statków.

15 DZmech o charakterze ćwiczebno - szkolnym miała w 1980 być częścią 1 Armii. Więc jej wcześniej planowane użycie na kierunku Zelandzkim z lat 60-tych odeszło definitywnie do lamusa.

Także sądzę że WP nie wydzielało do drugiego rzutu natarcia na Zelandie żadnych sił. Tu mogły wejść jakieś jednostki radzieckie z Bałtyckiego OW.

Co do lotnictwa ZFB to miała mieć ona w 1980 do dyspozycji 186 samolotów m-szt, 35 rozpoznawczych, 56 śmigłowców i 25 transportowych lotnictwa morskiego bratnich flot. (36/10/16/4 naszych z LotMW). Nie mam nigdzie informacji jaka radziecka armia lotnicza miała zapewnic panowanie w powietrzu w Danii. 16 AL miała by na głowie Niemcy. Może 4 AL w Polsce której pułki stacjonowały na Pomorzu? Może jakaś AL z Bałtyckiego OW?

Napewno nasza 3 AL (w składzie 2 DLM, 1 DLMszt 1 DLB potem 2 DLMSzt (2,3), 1 DLM (4), 7BLBRozp oraz 3 PLMB (atomowy), 32 i 21 PLRTiA) była przeznaczona do wsparcia 1 i 2 Armii. 4 Armia musiała czekać na mobilizacje rezerwowej DLMSzt powstałej na bazie WOSWL.
Lotnictwo Myśliwskie OPK było przeznaczone do obrony naszego terytorium.

Odebranie więc 34 PLM MW naszej Marynarce pozbawiało nasze lądujące jednostki osłony myśliwskiej (jeśli miał być przebazowany do NRD lub na DOLle w okolicach Sczecina). W Goleniowie stacjonował 2 PLM LO. Pozostałe pułki 4 DLM tj 9 PLM Zegrze Pom i 41 PLM były daleko od wyspy Mon. Nie było więc mżliwości użycia nad Danią 4 DLM bez przemiszczenia się jej PLM na terytorium NRD. Pozatym wykonywała by pracę dla reszty naszego Frontu przedewszystkim nad Schelswikiem-Holstynem.
Ostatnio zmieniony sobota, 18 kwietnia 2009, 15:52 przez orkan, łącznie zmieniany 1 raz.
Czego nam zabrakło w 1939? Min!!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Geopolityka i współczesne konflikty zbrojne”