Piraci w Chinach ? Tylko komputerowi !

Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Piraci w Chinach ? Tylko komputerowi !

Post autor: AWu »

Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Post autor: Itagaki »

Pomyślcie, co by było, gdyby marynarze okazali się abstynentami :idea:
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

nie no , to malo prawdopodobne ;D

ale spodziealbym sie ze cudownie pojawilo sie im kilka kalasznikowow ktore potem znikly ;d
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43397
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

W ogóle powinni dać jakieś minimalne uzbrojenie załogom statków i sprowadzić w zagrożone rejony flotę która i tak pewnie poza ćwiczeniami na co dzień niewiele robi i po kłopocie. Chyba że uważają, iż koszty tego wysłania są wyższe niż koszty tych łajb zajmowanych przez piratów (mam na myśli chińskie łajby).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

by wyslac flote buli panstwo - gruuuuubo, okret w morzu kosztuje 10 razy tyle dziennie niz okret w porcie, a statki sa prywatne.

Co do uzbrojenia to nie moga, sa na to umowy miedzynarodowe - ktore nawiasem mowiac nalezaloby zniesc.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43397
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

AWu pisze:Co do uzbrojenia to nie moga, sa na to umowy miedzynarodowe - ktore nawiasem mowiac nalezaloby zniesc.
Albo zmodyfikować określając granice uzbrojenia, jakie statek może posiadać nadal będąc statkiem, a nie okrętem wojennym.

Co do kosztów, cóż może armatorzy by się dorzucili? :) To może być też jakiś sposób na finansowanie własnej floty ;) .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Geopolityka i współczesne konflikty zbrojne”