PS. Przy okazji Gorbaczow bronił mocno Putina, twierdząc, że w głębi duszy jest on demokratą, tylko "Rosja to trudny kraj do wprowadzania demokracji".
Pierestrojka i jej znaczenie
-
Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3965 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Pierestrojka i jej znaczenie
Wczoraj w programie Tomasza Lisa (ach ten srebrny ekran) był ciekawy wywiad z Gorbaczowem. Oczywiście jako dzieło swego życia wskazywał pierestrojkę, bardzo podnosił też jej znaczenie. Widział ją niemal na równi z "Solidarnością", co tu się dziwić Niemcom, że promują "swoje" obalenie Muru Berlińskiego jako symbol końca komunizmu. Co o tym sądzicie
PS. Przy okazji Gorbaczow bronił mocno Putina, twierdząc, że w głębi duszy jest on demokratą, tylko "Rosja to trudny kraj do wprowadzania demokracji".
PS. Przy okazji Gorbaczow bronił mocno Putina, twierdząc, że w głębi duszy jest on demokratą, tylko "Rosja to trudny kraj do wprowadzania demokracji".
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
orkan
- Adjudant
- Posty: 241
- Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 16:46
- Lokalizacja: Westerplatte
To właśnie pierejstrojka i głasnost jest przyczynkiem do zmian w Polsce a nie Reagana czy JPII. Reagan mógł długo bajdurzyć o misji wolnego świata i prawach człowieka gdyby w Moskwie rządził by zamiast Gorbiego siedział któryś z marszałków. Sam JPII by nam za wiele nie pomógł oprócz podtrzymywania ducha i dawania nadziei.
Tylko polityka Gorbiego dawała nadzieje opozycji w demoludach na zmiany w ich krajach. Gdyby nie zielone światło w ramach Pierejstrojki i Glasnosti Rakowski i Wilczek (a nie Balcerowicz jak grzmi dzisiejsza propaganda) niemogli by złamać kanonów (absurdów) gosp socjalistycznej i w prowadzić w Polsce w 1989 wolny rynek i demontaż monopolu gospodarki uspołecznionej. Od 1988 niemogłby się toczyć tajne rozmowy strony rządowej z opozycją uwieńczoną okrągłym stołem.
Gorbi dawał możliwość ale tylko Jaruzelski sam dobrowolnie i wcześniej na to zareagował. (może nie chciał oddać władzy tylko się podzielić). Reszta jego kolegów z europejskich demoludów, wobec braku groźby interwencji ZSRR na ich kraje nie mieli szans wobec zachęconej przykładem Polski opozycji i niezadowolenia ludzi.
Bo pierestrojka to też wyrzeczenie się siły przy rozwiązywaiu problemów społecznych. Co nie dokońca Gorbiemu udało się dotrzymać. Ale wobec demoludów był konsekwętny i rozwiązanie spraw wew. zostawił ich władzom i społeczeństwom.
TO KONIEC ERY DOKTRYNY BREŻNIEWA
I dopiero po wprowadzeniu Pierestrojki można powiedzieć że inwazja ZSRR już nam niegroziła.
Tylko polityka Gorbiego dawała nadzieje opozycji w demoludach na zmiany w ich krajach. Gdyby nie zielone światło w ramach Pierejstrojki i Glasnosti Rakowski i Wilczek (a nie Balcerowicz jak grzmi dzisiejsza propaganda) niemogli by złamać kanonów (absurdów) gosp socjalistycznej i w prowadzić w Polsce w 1989 wolny rynek i demontaż monopolu gospodarki uspołecznionej. Od 1988 niemogłby się toczyć tajne rozmowy strony rządowej z opozycją uwieńczoną okrągłym stołem.
Gorbi dawał możliwość ale tylko Jaruzelski sam dobrowolnie i wcześniej na to zareagował. (może nie chciał oddać władzy tylko się podzielić). Reszta jego kolegów z europejskich demoludów, wobec braku groźby interwencji ZSRR na ich kraje nie mieli szans wobec zachęconej przykładem Polski opozycji i niezadowolenia ludzi.
Bo pierestrojka to też wyrzeczenie się siły przy rozwiązywaiu problemów społecznych. Co nie dokońca Gorbiemu udało się dotrzymać. Ale wobec demoludów był konsekwętny i rozwiązanie spraw wew. zostawił ich władzom i społeczeństwom.
TO KONIEC ERY DOKTRYNY BREŻNIEWA
I dopiero po wprowadzeniu Pierestrojki można powiedzieć że inwazja ZSRR już nam niegroziła.
Czego nam zabrakło w 1939? Min!!!