Tak, dziś wojna to rozrywka na YT.AWu pisze:
szczerze mowiac ciekawym jak ta wojna sie odbije w internecie
cekam na pierwszy film na youtube
Gruzja i jej separatystyczne regiony
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
- maly_kapral
- Capitaine
- Posty: 830
- Rejestracja: czwartek, 1 marca 2007, 14:22
- Lokalizacja: Kościan pod Poznaniem
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
A co myślicie o tym: http://wiadomosci.onet.pl/1804551,12,item.html
To już daleko od Osetii.
To już daleko od Osetii.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
A mi się przypomniał Clagus, który ledwo z końcem lipca wyjechał właśnie ucieszony od ucha do ucha do Gruzji, żeby pochodzić sobie po górach. Cóż, jak wróci, będziemy mieli od niego wiadomości z pierwszej ręki, niczym od korespondenta wojennego.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
O wlasnie
za cholere nie moglem sobie przypomniec ktory z moich znajomych do Gruzji pojechal :>
Panowie
nie unosmy sie dyskutujmy ladnie i merytorycznie
Ja mam tylko takie uwagi na razie:
Jak ja bym planowal taki doskonale zaplanowany, rozpoczety podczas rozpoczecia olimpiady zabor terytorium.
to 3 dni wczesniej bym komandosow wyslal ze by rozpirzyli jedyny tunel przez ktory mozna sie do tego miejsca dostac od strony polnocnej
Nie zrobiono tego
wiec mysle ze akcja byla przynajmniej czesciowo spontaniczna - tzn wymuszona (bo nie ma spontanicznych wojen - zawsze ktos je planuje 0- tylko czasem trodno dojsc kto...)
TKSie
roznice w tych typach czolgu T 72 stalyby sie istotne tylko i wylacznie podczas starc pancernych
w ataku, nie na czolgi zachowuja sie one identycznie
a funkcjonalnie na tym polu bitwy Su 25 jest nawet lepszy od F 16
za cholere nie moglem sobie przypomniec ktory z moich znajomych do Gruzji pojechal :>
Panowie
nie unosmy sie dyskutujmy ladnie i merytorycznie
Ja mam tylko takie uwagi na razie:
Jak ja bym planowal taki doskonale zaplanowany, rozpoczety podczas rozpoczecia olimpiady zabor terytorium.
to 3 dni wczesniej bym komandosow wyslal ze by rozpirzyli jedyny tunel przez ktory mozna sie do tego miejsca dostac od strony polnocnej
Nie zrobiono tego
wiec mysle ze akcja byla przynajmniej czesciowo spontaniczna - tzn wymuszona (bo nie ma spontanicznych wojen - zawsze ktos je planuje 0- tylko czasem trodno dojsc kto...)
TKSie
roznice w tych typach czolgu T 72 stalyby sie istotne tylko i wylacznie podczas starc pancernych
w ataku, nie na czolgi zachowuja sie one identycznie
a funkcjonalnie na tym polu bitwy Su 25 jest nawet lepszy od F 16
- Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
A ja jestem ciekaw o ile podrożeje ropa przez tę wojnę. Na razie mamy weekend i spokój na rynkach, ale jutro zobaczymy.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Wkroczą, powiedzą, że tam są obiekty wojskowe, artyleria, która ich atakuje, i wkroczą "niosąc pokój" rzecz jasna.
http://www.dziennik.pl/swiat/article220 ... setii.html
http://www.tvn24.pl/-1,1560659,0,1,rosy ... omosc.html
http://wiadomosci.onet.pl/1804370,12,1, ... K=46843638
http://www.dziennik.pl/swiat/article220 ... setii.html
http://www.tvn24.pl/-1,1560659,0,1,rosy ... omosc.html
http://wiadomosci.onet.pl/1804370,12,1, ... K=46843638
- Teufel
- Legatus Legionis
- Posty: 2426
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
- Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 55 times
AWu to porównanie z Su-25 do F-16 to chyba żart? Su 25 reprezentują poziom techniczny lat 80.
Żałuję, że nie kupiłem czerwcowego nr. WTO Raportu, gdzie jest opisany permanentny kryzys armii rosyjskiej na każdym polu, był to ponury obraz. Ale Gruzja pewnie nie ma lepiej i na nich armia rosyjska jest w sam raz. Może będzie dziś w Empiku jeszcze.
Najbardziej rozbawiło mnie straszenie flotą czarnomorską, ciekawe co tam wyszło w morze, w TV pokazano tylko jakieś kutry rakietowe (ale chyba nie OSY )
Żałuję, że nie kupiłem czerwcowego nr. WTO Raportu, gdzie jest opisany permanentny kryzys armii rosyjskiej na każdym polu, był to ponury obraz. Ale Gruzja pewnie nie ma lepiej i na nich armia rosyjska jest w sam raz. Może będzie dziś w Empiku jeszcze.
Najbardziej rozbawiło mnie straszenie flotą czarnomorską, ciekawe co tam wyszło w morze, w TV pokazano tylko jakieś kutry rakietowe (ale chyba nie OSY )
Legiony i ja mamy się dobrze.
- Takeo Takagi
- Shosa
- Posty: 1009
- Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
Zgadzam się z tym, że Gruzini (a właściwie Saakaszwili) zawalili sprawę. Zgadzam się też z tym, że media polskie się nie popisują i jadą na stereotypach o złych Ruskich i dobrych Gruzinach. Szczerze mówiąc, jedni są warci drugich i żadna ze stron nie działa na podstawie szlachetnych pobudek (a w ogóle kiedyś ktoś przeprowadzał atak ze szlachetnych pobudek?). Skoro jednak wszyscy są źli, to ja popieram Gruzinów, bo tak jest korzystniej dla Polski :>
Ciasteczko po prostu mi się należy.
- Takeo Takagi
- Shosa
- Posty: 1009
- Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
Tak jest, w przypadku Rosji wyznaję mentalność Kalego. Nie dlatego, że nie lubię Rosji i nie chcę, żeby Polska miała z nimi dobre relacje. Po prostu dlatego, że wszelkie umowy i znakomite stosunki na gębę z Rosją są nic niewarte, gdyż ta uznaje za jedyny, rozstrzygający argument siłę. Papier i gęba tej siły nie reprezentują. Rosjanie papierami się posługują, gdy jest to dla nich wygodne i korzystne (jak teraz), a jak już przestaje być, to o papierach i deklaracjach zapominają. Niby dlaczego Polska miałaby sama się ograniczać w działaniach wobec Rosji, podczas gdy ta takich ograniczeń narzucać sobie nie będzie? Co więcej, większa wredność i bezwzględność w relacjach z Rosją przynosi tylko większy respekt z jej strony (kogo szanują Rosjanie? Amerykanów, Niemców i Chińczyków).
Powyższe moje stwierdzenia nie dotyczą krajów cywilizacji zachodniej, gdzie podstawą relacji są wzajemne korzyści, przez co przestrzeganie umów i zaufanie są rzeczami podstawowymi.
Powyższe moje stwierdzenia nie dotyczą krajów cywilizacji zachodniej, gdzie podstawą relacji są wzajemne korzyści, przez co przestrzeganie umów i zaufanie są rzeczami podstawowymi.
Ciasteczko po prostu mi się należy.