Ofensywa w Afganistanie?
No to może powiedzmy ,że my już nabraliśmy tyle doświadczenia na ile stać było naszą nienowoczesną armię , której wielki sojusznik sączy kroplówką pomoc militarną .
Zwracam uwagę ,iż nasze niedostosowanie do tej wojny najprawdopodobniej nie dorównuje nieprzygotowaniu do odparcia prawdziwego zagrożenia terrorystycznego , które swoją wyróżniajacą się aktywnością wciąż ściągamy na siebie .
Zwracam uwagę ,iż nasze niedostosowanie do tej wojny najprawdopodobniej nie dorównuje nieprzygotowaniu do odparcia prawdziwego zagrożenia terrorystycznego , które swoją wyróżniajacą się aktywnością wciąż ściągamy na siebie .
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 7 grudnia 2009, 19:58 przez Strategos, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
Ja nie rozumiem dlaczego uważamy, że to Amerykanie mają wziąć odpowiedzialnośc za nasze bezpieczeństwo???????????????? :'(Strategos pisze:No to może powiedzmy ,że my już nabraliśmy tyle doświadczenia na ile stać było naszą nienowoczesną armię , której wielki sojusznik sączy kroplówką pomoc militarną .
Mogło Ci chodzić jeszcze o coś inneg. MOim zdaniem oni też nie mają obowiązku nas uzbrajać, a my nie powinniśm błagać. Równie dobrze Rumuni czy Węgrzy mogliby powiedziec to samo do NIemców podczas IIWŚ. ;')
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 7 grudnia 2009, 20:04 przez Camillus2, łącznie zmieniany 1 raz.
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
Mam niejakie wątpliwości, czy taki zamach miałby sens.Strategos pisze:Zwracam uwagę ,iż nasze niedostosowanie tej wojny najprawdopodobniej nie dorównuje nieprzygotowaniu do odparcia prawdziwego zagrożenia terrorystycznego , które swoją wyróżniajacą się aktywnoscią ściągamy na siebie .
Jesteśmy w sumie ubogą prowincją i nikt się nami nie będzie przejmować, jeśli nam coś wysadzą. Pojawi się najwyżej informacja w drugiej połowie programów informacyjnych na zachodzie. Do tego nasz wkład jest na tyle nieduży, że ew. wycofanie z powodu zamachu nie byłoby specjalnie odczuwalne. I na koniec: społeczeństwo jest homogeniczne. Trudniej jest się wtopić w tło i przygotować poważny zamach. Tak to przynajmniej widzę na dzień dzisiejszy.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Dobre pytanie ! Zdaje się ,że podobne pytania stawiano w Kongresie USA i Parlamencie Brytyjskim zanim uruchomiono konwoje do Murmańska .Camillus2 pisze:
Ja nie rozumiem dlaczego uważamy, że to Amerykanie mają wziąć odpowiedzialnośc za nasze bezpieczeństwo???????????????? :'(
Mogło Ci chodzić jeszcze o coś inneg. MOim zdaniem oni też nie mają obowiązku nas uzbrajać, a my nie powinniśm błagać. Równie dobrze Rumuni czy Węgrzy mogliby powiedziec to samo do NIemców podczas IIWŚ. ;')
Podobno jesteśmy ważnym sojusznikiem w Afganistanie więc albo albo.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
Nie będę tego tu rozwijał : licho nie śpi ale mogę sobie wyobrazić sens takiego działania . Są w polityce cele maximum ale i cele minimum...elahgabal pisze:Mam niejakie wątpliwości, czy taki zamach miałby sens.Strategos pisze:Zwracam uwagę ,iż nasze niedostosowanie tej wojny najprawdopodobniej nie dorównuje nieprzygotowaniu do odparcia prawdziwego zagrożenia terrorystycznego , które swoją wyróżniajacą się aktywnoscią ściągamy na siebie .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
To swoją drogą: my jesteśmy prostą nacją. Jak ktoś nam przyłoży (choćby takim zamachem), to pojawia się odruch, żeby oddać. Mniejszości muzułmańskiej nie mamy, toteż zamiast pogromu może się pojawić wzrost poparcia dla idei "wytłuczenia talibów" w Afganistanie. Na zasadzie: "niech im przywalą za naszych".Camillus2 pisze:A do tego wysadzenie kilku wagonów metra w Warszawie nie spowodowałoby prawdopodbnie wycofania wojsk z Afganistanu. Jak to było np. z Hiszpanią.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Ja jestem przykładem takiego myślenia. Nawet gdyby wysadzali autobusy i metro w Warszawie, gdzie mieszkam od dłuższego czasu to nie byłbym za wycofaniem wojsk, a nawet wręcz przeciwnie za zwiększeniem kontygentu. Ale może to tylko moje takie zdanie.elahgabal pisze: To swoją drogą: my jesteśmy prostą nacją. Jak ktoś nam przyłoży (choćby takim zamachem), to pojawia się odruch, żeby oddać. Mniejszości muzułmańskiej nie mamy, toteż zamiast pogromu może się pojawić wzrost poparcia dla idei "wytłuczenia talibów" w Afganistanie. Na zasadzie: "niech im przywalą za naszych".
A wtedy wyjscie do kiosku po gazetę w centrum Warszawy może okazac się wyprawą w nieznane . Gdzie jet bowiem powiedziane ,że ma się skończyć na jednym zamachu . Satysfakcja z wyrzynania jakiś Talibów w odwecie za śmierć bliskich lub przyjaciół jest raczej żadna...
Dobra ,dosyć krakania .
Dobra ,dosyć krakania .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- Cisza
- Général de Brigade
- Posty: 2181
- Rejestracja: środa, 7 października 2009, 12:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
Zamach może o wiele mniej spektakularny niż w USA czy Wlk. Brytanii, ale za to o ileż prostszy. Służby niekompetentne, policja przygotowana do radzenia sobie z pijaczkami pod sklepem, bo już nawet z kilkoma drechami im średnio wychodzi.
Swoją drogą były ćwiczenia antyterrorystyczne w W-wie w Sali Kongresowej, którą zajęła grupa "terrorystów". Pierwszy oddział wkraczający do akcji zostałby wybity albo rozbrojony, bo "terroryści" mogli podsłuchiwać komunikaty policji i wiedzieli jak jest zaplanowany atak.
Nawet pajacowanie Polki, który dwoił się i troił żeby tłumaczyć, że to przypadek nic nie pomogło.
Drugi test w warszawskim metrze zostawiono trzy podejrzanie wyglądające pakunki. Dwa zostały w ciągu kilkunastu minut ukradzione, a trzeci podróżował w tą i z powrotem, bo nikt nie zwrócił uwagi.
Oczywiście policja miała też sukcesy "antyterrorystyczne" aresztowano przy udziale ABW francuskiego studenta interesującego się architekturą, bo robił zdjęcia zabytkowych budynków filtrów warszawskich (służby nie wpadły na pomysł, że terrorysta nie musiałby nawet fotografować, bo zdjęcia są w necie).
Tak więc każdy dzień obecności w Afganistanie to proszenie się o kłopoty, zwłaszcza że z Afgańczykami nigdy żadnych zatargów nie mieliśmy.
Armia powinna ćwiczyć obronę terytorium Polski. Jak najlepiej dostosowywać się do lokalnej specyfiki (np. operując pojazdami lżejszymi niż niepraktyczne Hummery). Marynarka wojenna zamiast fregatami powinna zainteresować się małymi okrętami patrolowymi, tańszymi i bardziej praktycznymi itd. itp.
Swoją drogą były ćwiczenia antyterrorystyczne w W-wie w Sali Kongresowej, którą zajęła grupa "terrorystów". Pierwszy oddział wkraczający do akcji zostałby wybity albo rozbrojony, bo "terroryści" mogli podsłuchiwać komunikaty policji i wiedzieli jak jest zaplanowany atak.
Nawet pajacowanie Polki, który dwoił się i troił żeby tłumaczyć, że to przypadek nic nie pomogło.
Drugi test w warszawskim metrze zostawiono trzy podejrzanie wyglądające pakunki. Dwa zostały w ciągu kilkunastu minut ukradzione, a trzeci podróżował w tą i z powrotem, bo nikt nie zwrócił uwagi.
Oczywiście policja miała też sukcesy "antyterrorystyczne" aresztowano przy udziale ABW francuskiego studenta interesującego się architekturą, bo robił zdjęcia zabytkowych budynków filtrów warszawskich (służby nie wpadły na pomysł, że terrorysta nie musiałby nawet fotografować, bo zdjęcia są w necie).
Tak więc każdy dzień obecności w Afganistanie to proszenie się o kłopoty, zwłaszcza że z Afgańczykami nigdy żadnych zatargów nie mieliśmy.
Armia powinna ćwiczyć obronę terytorium Polski. Jak najlepiej dostosowywać się do lokalnej specyfiki (np. operując pojazdami lżejszymi niż niepraktyczne Hummery). Marynarka wojenna zamiast fregatami powinna zainteresować się małymi okrętami patrolowymi, tańszymi i bardziej praktycznymi itd. itp.
Ba'tki Machny wspomnij czasy
Gdy do walki brak ci sił
Jak na stepach Ukrainy
Białych i czerwonych bił!
_____________________
www.polewalki.blogspot.com
Gdy do walki brak ci sił
Jak na stepach Ukrainy
Białych i czerwonych bił!
_____________________
www.polewalki.blogspot.com
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
A gdzie udały się dwa ?Strategos pisze:Gdzie jet bowiem powiedziane ,że ma się skończyć na jednym zamachu .
Przykro mi, ale wychodzi ze mnie polska mentalność: nie interesuje mnie, ile osób mogłoby w takim zamachu zginąć. Wliczając w to mnie, czy moją rodzinę, gdyby zamach miał się dokonać jednak na Rynku w Krakowie, np. w Sylwestra (żeby było bardziej dramatycznie), a nie w wymienianym metrze.
Uważam, że pojedyncze akty terroru nie powinny być żadnym straszakiem. Gdyby miały nim być, to lepiej zamknijmy się na cztery spusty i nie wychylajmy nosa za drzwi.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
A mnie z kolei ,zasadniczo , nie interesują chore mózgi nieobliczalnych terrorystów i ich motywy ( to teraz skoro nie mamy sukcesów w dużych potężnych krajach Zachodu pobawmy się więcej niż raz w takim megalomańskim kraju , tam, też są turyści i też będa pokazywać to w TV )
Ja TYLKO nie chcę aby zgineli w kraju nad Wisłą , który już tyle przecierpiał przez setki lat, niewinni ludzie, nie chcę nowej martyrologii ... .Nie chcę też ośmieszenia mojego państwa i kolejnego rachunku zysków i strat z niezadawalającym bilansem .
Ja TYLKO nie chcę aby zgineli w kraju nad Wisłą , który już tyle przecierpiał przez setki lat, niewinni ludzie, nie chcę nowej martyrologii ... .Nie chcę też ośmieszenia mojego państwa i kolejnego rachunku zysków i strat z niezadawalającym bilansem .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
No ale spójrzmy na fakty. Od zamachów na WTC minęło 8 lat. W tym okresie tutaj w Polsce nie spadł nikomu włos z głowy. Mimo, iż w koalicji jesteśmy od samego początku i byliśmy w Iraku, a teraz jesteśmy w Afganistanie.Strategos pisze:Ja TYLKO nie chcę aby zgineli w kraju nad Wisła , który już tyle przecierpiał przez setki lat, niewinni ludzie, nie chcę nowej martyrologii ... .Nie chcę też ośmieszenia mojego państwa i kolejnego rachunku zysków i strat z niezadawalającym bilansem .
Nie przesadzajmy i nie panikujmy. Codziennie zabijamy się nawzajem na drogach i jakoś z tym żyjemy. Nie dajmy sobą manipulować.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Nic z tych rzeczy .
Jest 10 września roku pamiętnego : spójrzmy na Wieże i na fakty terroryzm nigdy nie zagroził poważnie samemu USA , nie dajmy sobą manipulować i nie panikujmy , terroryści myślą jak zwykle schematycznie ...
PS
Ze wszystkim mozna żyć nawet ze świadomością ,że kolejny raz nie byliśmy silni, zwarci ,gotowi ...
Jest 10 września roku pamiętnego : spójrzmy na Wieże i na fakty terroryzm nigdy nie zagroził poważnie samemu USA , nie dajmy sobą manipulować i nie panikujmy , terroryści myślą jak zwykle schematycznie ...
PS
Ze wszystkim mozna żyć nawet ze świadomością ,że kolejny raz nie byliśmy silni, zwarci ,gotowi ...
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu